Różnicy nie będzie, bo z gorszej jakości nie polepszysz a wręcz jeszcze pogorszysz. Muzyka na płycie CD jest w formacie Audio-CD o częstotliwości próbkowania 44,1 kHz i rozdzielczości 16 bitów na próbkę tak samo jak format wave, który jest formatem bezstratnym co oznacza, że nie ulega kompresji, czyli że nie są wycinane pewne częstotliwości, które w większości wypadków są niesłyszalne dla ludzkiego ucha. Dlatego zgrywanie muzyki z płyty do mp3 w jakości 320kbps a do 128kpbs daje sporą różnicę, ponieważ kompresujesz dźwięk z najwyższej jakości do niższej jakości o różnym poziomie kompresji. Natomiast konwersja dźwięku ze słabej jakości do niższej kompresji nie polepszy jakości dźwięku, ponieważ nie przywróci wyciętych fal dźwiękowych a dźwięk w niższej kompresji co najwyżej będzie tej samej jakości co w wyższej kompresji.
Niektórzy wykonawcy na swoich płytach piszą, że skoro kradnie się muzykę z internetu to lepiej ukraść płytę ze sklepu Ale podejrzewam, że w tym wypadku bardziej chodzi o to, że wykonawca na tym i tak nie straci, bo sklep już zapłacił dystrybutorowi za płytę
Jak piosenki 128 nagrasz na płytę CD, a potem będziesz te piosenki z Audio-CD kompresował na mp3 320 to jakości też nie poprawisz, a raczej pogorszysz.
ciekawe… ja na swoim profilu na lastfm w znajomych mam paru artystów którzy wydaja płyty ( żadna amatorka ) i ostatnio widziałem jak jeden słuchał muzyki a miał niepoprawione tagi i w przesłuchiwanym albumie do każdego tytułu był dodany adres www strony warez : d
Poprostu dla niektórych muzyka to nie tylko towar który można kupić/sprzedać ale większośc tego nie zrozumie … niestety ; ) ale cóz tak to jest jak się słucha muzyki typowo komercyjnej.
Nie miałem na myśli właśnie muzyki komercyjnej a raczej bardziej niezależną. W muzyce komercyjnej artysta ma raczej mało do powiedzenia, bo się godzi na warunki wytwórni. Poza tym wynajem studia, opłacenie miksu i masteringu swoje też kosztuje i jeśli ktoś chce żyć z muzyki to niestety ale koszt produkcji płyty musi się zwrócić a zarabianie na muzyce to już inna sprawa
Ja sam coś tam tworzę od kilku lat i robię to bardziej dla siebie i nie zależy mi na jakiejś tam sławie ale osobiście uważam, że muzyka powinna być wolna, darmowa i nieograniczona i dla każdego ale jak pisałem, studio, mix i mastering kosztuje i to nie mało i jeśli ktoś nie gra cyklicznych koncertów to długo z muzyki nie wyżyje
No dobrze, ale jaki program zamieni mi oryginalne bezstratne formaty na mp3 320 kb/s? (Posiadam parę kawałków we FLAC i WAV) Czy szybkość procesora czy innych podzespołów ma tu kluczowe znaczenie?
Tak, tylko to jest dobre na pojedyncze pliki a tak otwierać kilka i teraz konwertować, jeszcze zapisywać kilkadziesiąt plików na raz to zajmie pół dnia, dlatego ktoś wymyślił konwertery do masowej konwersji formatów. Na szybko znalazłem na przykład - WavMp3Converter i jeśli dobrze pamiętam to CDex też powinien mieć możliwość konwersji plików wav do mp3 zawartych na dysku
. Zdecyduj się. FLAC to format bezstratny a więc jakość się nie pogorszy a tylko zmieni się waga przekonwertowanego pliku. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam.