Tak dobry pomysł za moich czasów były jeszcze obowiązkowe tarcze na ramieniu , to bym też wprowadził . Skończy się ta rewia mody w szkole i zacznie się nauka
mylicie pojęcia mundurek a gajerek w wielu szkołach w polsce są garnitury/marynary i nikt nie marudzi, poza tym dobrze to wyglada…
Naprawdę nie rozumiem oznaki „wolności” do używania w szkole telefonu, czy naprawdę oznaką „wolności” jest odebranie telefonu w trakcie lekcji i spytanie się: „skąd wiedziałeś(aś), że mam teraz matme?”
AZPR nie zgodzę się z Tobą … faktem jest że szkoła jest państwowa ale państwo się w niej nie uczy tylko uczniowie z krwi i kości którzy mają własne zdanie i jakby to powiedzieć … swego rodzaju niechęć do mundurków … Zapytaj kolegów z gimnazjum czy chcieli by mundurków … w 95 % NIE
A co do dresów w szkołach to inna sprawa … czy on będzie w mundurku czy w dresie to i tak będzie cham i tak
nie zupelnie tak jest
na wesele tez mozesz przyjsc w dresie i nie jest to zabronione ale nikt tego nie robi bo to “obciach” i wolalbym zeby w szkole wygladalo podobnie czyli nie ma oficjalnego nakazu ale niepisana umowa ze “tak sie nie ubieramy”
faktem jest ze ta wolnosc prowadzi czasami do sytuacji bzdurnych i tu przyklad z zycia:
bylem w szkole sredniej w niemczech w ktorej byl realizowany projekt polsko-niemiecki polegajacy na tym ze przyjmowano do tej szkoly co roku iles tam osob z polski i w zwiazku z tym wprowadzono studniowke (czego normalnie w niemczech nie ma)
wszyscy niemcy zostali poinformowani jakiego typu to “impreza” i ze nalezy na niej odpowiednio wygladac i nie wiedzialem czy smiac sie czy plakac jak widzialem na studniowce niemcow w jeansach albo w garniturze z krawatem i do tego adidasy
ale w koncu wolnosc nie?
Jak dla mnie to mundurki powinny być np z powodu
rozpoznawalnej przynalezności ucznia.
Jeżeli ktoś się wstydzi tego, gdzie się uczy, to już
jego problem.
Nie przemawiają do mnie argumenty dotyczące
wydatków z tego tytułu - wystarczy popatrzeć
na uczniowską rewię mody
Duże pole do wykazania się będą miały Komitety
Rodzicielskie czy Samorządy Uczniowskie.
Dobór stroju, łączącego jego estetyczny wygląd
z niską ceną jest sporym wyzwaniem.
Młodzi ludzie podobno to lubią
Ja w szkole musze chodzic na czarno lub bialo lub czarno-bialo lub bialo-czarno i jakos nikt nie narzeka
chrucik owszem, ale idąc do szkoły masz sie w niej uczyć a nie chwalić sie ciuchami czy telefonem na lekcji, aby dzwonic, wysyłać smsy od tego masz przerwe…
pomyśl o uczniach których niestać na “markowe” ciuchy, dużo jest takich i czesto są wyśmiewani przezto… a tak, każdy będzie w tym samym i nie będzie rewalizacji… chcesz sie popisac rób to poza murami szkoły…
Jestem za.
Jak byłem w Australii to w szkołach właśnie chodzili w takich jednolitych ubraniach. Chłopaki mieli eleganckie granatowe marynarki. Nie wyglądali zle i byli zadowoleni.
I druga rzecz co mi się rzuciła w oczy. Klasy są podzielone. Na chłopaków i dziewczyny. Spotykają sie tylko na przerwach i po zajęciach szkolnych. Nie ma tam mieszanych klas (czyli chłopaki i dziewczyny). Akurat byłem w takiej szkole gdzie chodził mój kuzyn i kuzynka.
11 do 11 to i tak dobry wynik… gimnazjum już śpi?
i tu sie zgodze (i chyba zaglosuje na tak w ankiecie) ale pod wrunkiem ze beda to naprawde mundurki a nie fartuszki ktore byly do poczatku lat 90-tych (ktore wygladaly po prostu do …)
Nieprawda
-
w terenie zabudowanym - 50 km/h ( z wyjątkami );
-
na drogach ekspresowych - 110 km/h;
-
na autostradach - 130 km/h.
Poza obszarem zabudowanym na drogach dwujezdniowych, oraz ekspresowych jednojezdniowych 100 km/h
kilka lat temu dzieci też chodziły w mundurkach
Prawda na „zwykłych drogach” jest 90km/h i jak by nie patrzeć jest ograniczenie a nie dowolność i to jest ważne.
Dokładnie Kazdy ma pełną wolność poruszania
się w narzuconych odgórnie ramach
a ja mysle ze “drogowy” offtopic powinien sie znalesc w koszu
Dlaczego dział „na luzie” i podawany jest przykład „ograniczenia wolności” której ograniczenia jest wymuszane i narzucone, które nie podlegają dyskusji (z policją)