Ja osobiście nie,chociaż jeszcze niedawno pograłem przez chwilę w Gran Turismo 2 na Playstation-1.Za to moje córki zagrywają się na emulatorze Nintendo64 oraz Playstation-1 w “Zelde”,“Mario Kart” oraz “Final Fantasy VII”
Można rozszerzyć topic o temat:Czy oprócz kompa mam jeszcze co innego do grania(chodzi oczywiście o konsolę a nie gitarę )
Mmm…ja zaczynalem grac juz na Commodore C64…ahh to byly czasy…nastrajanie przez tate kastey w magnetowidzie
Ale byla zabawa…
Potem przyszedl czas na Super Nintendo…na tamte czasy to tak jak dzisaj XBox albo Ps2…w kazdym razie Super Mario byla swietne…
Nastepnie przyszlo Nintendo 64…pierwsze doznania w 3d…ahh…pierwsza gry na 64 to Mario64 i Wave Race…ale zakochalem sie w Zeldzie…jak ja bym zagral w Zelde…Na emulatorze to nie to samo…Goldeneye ktory zrobil kariere i do dzisiaj sie o nim glosna mowi…Perfect Dark…a’la Goldeneye…ten kto mial N64 nie mogl przjsc obojetnie kolo takich tytulow…na N64 bylo mnostwo tytulow w ktre do dzisiaj bym zagral z mila checia…
Potem przyszla pora na PSX…(stare szare pudla z otwierana klapka )…
jak to na PSX: Gran Turismo , Syphon Filter .i wiele innych tytulow ktore byly warte spedzania dlugich godzin przed telewizorem…
Nastepnie byl Dreamcast…ahhh…ten to pokazal…piwerwszy z grafika 128 bitow…to byl szok w tamtych czasach…gry do dzisiaj na Dreamcasta sa ladniejesze niz na Ps2…na Dremcasta byl najlepszy Shenmue…gra ktora przeszlem z 15 razy od dechy do dechy…nic mi nie umkla…
Nastepnie Ps2 . ktorego posiadam do czasow obecnych i jak narazie najwieksze wrazenie sprawil(o) na mnie Gran Turismo , Burnout , WRC…i wiele innych…Ci co sie znaja beda wiedzieli o czym mowie…ale Ci co sie nie znaja niech poszperaja na necie…
Szkoda,że nie ma jeszcze porządnego emulatora na PS2. Tylko pytanie:Jaki komputer to uciągnie,żeby chodziło w miarę płynnie i ładnie wyglądało.Na moim Athlonie 2500+ dopiero teraz ładnie i szybko chodzi Nintendo64 i PSX.Tak,że dopiero komputery nastepnej generacji będą dobrzre emulować PS2 :?
Czy to jest taka piłka nożna co jakieś moce sie wykonuje i ludki moga na siebie wstakiwać
Jeśli to ta to zazdrzoszcze ci ja swojega PEGAZUSa oddałem w tamtym roku młodszej siostrze ciotecznej i wstyd 2 tygodnie był i juz popsuty am iałem go chyba od 3 czy 4 lasy podstawowej zero poszanowania dal prawdziwego sprzetu
Tak go widocznie oceniła,jako szmelc.Dziewczyna ma oczy i widzi w co i na czym się teraz gra dlatego zdecydowała,że najlepsze zastosowanie Twojego prezentu to pod młotek albo rzut Pegasusem w ciotkę :lol:
Ja na pegasusie pykałem ostro w mario tank i w księge dżuingli(mogli i te klimaty) wypasiona to była gierka … Na kompie emulowałem gran turismo oczywiście i harvest moon( kto wie co to za gierka może się śmiać, ale ona naprawdę mi się podobała i teraz w nową wersję 3d!! by sobie zagrał na ps2)…
A przed Pagasusem to było jeszcze takie dziwadło(czarne cuś)i nie wiem jak się nazywało(może mame) i to była chyba pierwsza konsola na polskim rynku jeśli się nie mylę :shock:
I pomyśleć,że dzięki tym ustrojstwom dzieciaki zamiast się bawić na podwórku to ciągle przesiadują w domu
Teraz poszła do 3 klasy i może popełniłem błąd dając jejtak dobry sprzęt bo ona zasługuje na gierke z tarku za 15 zł co sie na ekranie kwasraciki ruszają
Ty popełniasz ten sam błąd w ocenie co starsi wobec 15-20 latków!Nie doceniasz ich intelektu.Moja córka mając 3 latka włączała kompa i uruchamiała z pulpitu gre a ty piszesz o pannicy 8 letniej!