Ma juz z 6 lat, firma Kospel. 10 rodzajów śrubek, żeby przypadkiem samemu nie naprawić.
Ale nie ze mną mam wszystkie końcówki do wszystkiego.
Robię to na zdrowy rozum/ schemat słaby/akurat tego co naprawiam nie ma.
piedolony palec co sie wsuwa i wysuwa i woda cieknie.
Normalnie 2 uszczelki jak w kranie i cześć , ale ■■■■ nie. to trzeba nasmarować, a uszczelki sa tylko w 2 sklepach w polsce/takie maja piękne wymiary/
Stanę na uju a prysznic dzisiaj wezmę.
Przede wszystkim rób to na trzeźwo. Powinno być łatwiej i większa szansa, że się uda.
Widziałeś zeby kiedys jakis normalny facet naprawiał w domu coś na trzeźwo?
Nie mówie o tych co teraz wiązania sznurówek szukają na necie.
Inaczej baba nie zmobilizuje i nie wjedzie na ambicję
dałem cyjanoakryl na uszczelki, bo są nie takie/czekam az wzłapie?
Sukces to jedyna opcja no… wcześniej czy później
bez sukcesu, będę chodził brudny przez kilka dni, bo druga opcja to zmiana całego pieca.
A dzwoniłem, Oni sa tak zarobieni, że nie wiem. nawet do znajomych.
Czekam jak im komputer padnie.
Tzn problem z uszczelkami? Jak dla mnie producent, który hołduje zasadzie “zrobimy 1mm inne niż standard, żeby przypadkiem klient tego nie naprawił” powinien płacić karę:]
No co innego jak faktycznie się nie da, ale właśnie, zazwyczaj się da.
Cyjanoakryl nadaje się do połączeń sztywnych. Uszczelka straci elastyczność, stwardnieje, zalejesz kwadrat, a może i będzie Ride the Lightning.
Tak, dlatego podobne wcisnąłem na siłę, zalałem klejem, poczekam jeszcze Z 10 min i test…
Piec? To nie przepływowy podgrzewacz wody?
Uszczelki można dorobić na wymiar. Tyko trzeba dostarczyć szkic i wymiary.
dałem z boku, spokojnie, dałem podkładki, żeby bardziej wystawały. bardziej martwi mnie to , że nie mam smaru. tylko olej wazelinowy
/do wiatraków/
działa:), grzeje nie kapie. Zostałem elektohydromechanikiem.
Juz pskręcany, Powinno troche wytrzymać.
Śruba dociskow ana moim patencie, palec na moim patencie, uszczelki od czego innego, na patencie,
jak z miesiąc podziała to sukces.
Chociaz wiem z doswiadczenie prowizorki najdłużej wytrzymują
No i zaoszczędziłem z 200 zł.
I tylko 4 piwa przy tym
Jakbyś zobaczył ile piwa dziś stłukłem, to pewnie byś się zapłakał. A i tak nie jestem rekordzistą. Jak mój wózkowy kiedyś paletę zrzucił to pewnie z 200 litrów popłynęło po podłodze.
Czasem butelka się tylko rozszczelni. A ja ją do śmieci…
No to dodam, że właśnie wróciłem po 2 zmianie na której wyprodukowałem coś ponad 10 500 sześciopaków po 0,33L
Nie przepiłbyś…
Bym polemizował, kilka domów i samochodów poszło w wątrobę…nie ma czym sie chwalić, ale zycie rock and rolll
Jeden mały sześciopak to 4 normalne piwa.
Policzmy: 10 500 * 4 = 42 000 butelek piwa.
Trzeba by przez ponad 28 lat pić po 4 piwa codziennie. Coś by nie wytrzymało, albo wątroba albo kręgosłup.
Dobra, idę spać, mam nadzieję że piwo mi się nie będzie śniło.
Podziel to przez 2,bo 4 piwa to na rozgrzewkę bywa. to już tylko 14 lat, pomijam inny alko mocniejszy to minus 40% /delikatnie/
to circa 8 lat. To ten temat załatwiłem pomiędzy 17 a 26 rokiem życia.
TeraZ to już tylko jak okazja.
A ja w 8 godzin zrobię kolejną taką partię. Nie przepiłbyś.
Naprawa urządzeń elektrycznych bez podstawowej wiedzy i uprawnień grozi porażeniem, może spowodować pożar urządzenia, instalacji, całego mieszkania albo domu. Przepływowy ogrzewacz wody nie jest skomplikowanym urządzeniem ale żeby to naprawiać trzeba wiedzieć jak to urządzenie działa. Jeśli sprzęt przecieka bo sparciały uszczelnienia operację ich wymiany należy przeprowadzić po zamknięciu zaworów odcinających wodę i spuszczeniu wody z układu oraz odłączeniu urządzenia od napięcia 230V. Po latach styki wielu pracujących non stop urządzeń wypalają się(zwęglają), śniedzieją(utleniają) i odkształcają co zmienia ich parametry fizyczne oraz opór elektryczny. Wypracowany stycznik, przekaźnik, może wtedy buczeń, nagrzewać się, przycinać a termostat np. zawieszać itp. rzeczy, co grozi poważniejszą awarią niż ta do tej pory. Zaoszczędziłeś teraz 200 zł za chwile wydasz kilka tyś, bo podgrzewacz nawali całkowicie, trzeba będzie kupić nowy i kto wie co jeszcze. Januszowanie w tym przypadku się nie opłaca. Z braku wiedzy trudno Ci ocenić stan osprzętu elektrycznego i stwierdzić czy jest wypracowany czy nie. Prowizoryczne naprawy w urządzeniach podgrzewających wodę są niewskazane ze względu na ciśnienie, temperaturę i napięcie zasilania urządzeń.
Zależy jaki. Generalnie podstawa działania ta sama, ale np. cuś takiego:
w środku ma cuda na patyku…
Zasada działania tak sama tylko urządzenie zostało rozbudowane o dodatkowe komponenty w tym wypadku wyświetlacz LCD, wygodniejsze sterowanie, dodatkowe zabezpieczenia. Jeśli nie wiesz jak to działa po co to ruszać? Tylko Janusze wiedzą jak wszystko działa i nigdy nie wymieniają oleju w samochodzie na czas.