Mam problem otóż właśnie złożyłem podzespoły które dostałem przed chwilą czyli foxconn p35a-s , E2180 , dysk 500gb sata II , AMACROX WARRIOR AX-450 , chłodzenie pentagram nxc-100
wsadziłem procek , nasmarowałem go pastą przypiął ę chłodzenie , podłączyłem zasilanie do płyty(24pin) do proca (6pin - choć miejsca jest na 8pin) kartę graficzną (ati x550) i dysk . Podłączyłem do prądu naciskam przycisk na płycie power i nic obok jest czerwone światełko świeci sie ale po naciśnięciu power nic się nie dzieje , jaka może być tego przyczyna? być może źle wsadziłem proca? strzałka była skierowana w prawy dolny róg. było jeszcze gniazdo na zasilanie nad kartą graficzną też je podłączyłem ale nadal nic , cd-rom podłączyłem taśmą do niebieskiej wtyczki pisze nad nią ,PIDE" lecz to chyba nie ma wpływu bo podłączona czy nie i tak sie komp nie włączał
czy coś się stanie z procem jak będzie obrócony w tą stronę co nie trza a włączy sie komp znaczy sie naciśnie na sam power
Z tego co napisałeś można mieć wątpliwość czy podpiąłeś płytę główną pod obudowę. Nie wspomniałeś o tym, a są takie cieniuteńkie kolorowe kabelki które należy wpiąć w zwykle prawy dolny róg płyty głównej (sprawdź w instrukcji). Przez to może nie być połączenia między przyciskami obudowy o płytą.
Na bokach procesora są wycięcia,które uniemożliwiają jego odwrotny montaż.Podociskaj dla pewności wtyki od zasilania.Na płycie są wlutowane przyciski POWER i RESET więc można płytę włączyć i zresetować bez podłączania kabelków.
teoretycznie proca nie da się zamontować nieprawidłowo - rozstaw nóżek w sokecie jest niesymetryczny, jeśli pasta będzie na procu rozprowadzona to nie trzeba będzie jej wymieniać.
komp dalej nie odpala … jak naciskam pierwszy raz power to szłysze dźwięk taki jakby coś sie przepaliło ale nic nie śmierdzi spalenizną więc raczej nic się nie spaliło potem już nie ma tego dźwięku i czy te czerwone światełko to normalne w tej płycie ?
nie, ale można wykluczyć uwalony proc czy inne podzespoły bez nich powinien się zakręcić wiatrak w zasilaczu chociażby, jak rozumiem nic się nie dzieje po naciśnięciu buttona startowego… czytaj ze zrozumieniem.
zasilanie musi być jak mi sie świeci lampka na płycie ;]
do końca dnia udało mi się uruchomić kompa, powodem tego było złe podłączenie zasilania do proca podłączyłem wtyczkę 6pin do 8 pinowego wejścia myślałem że tak będzie lepiej jednak jak podłączyłem 4 pinową wtyczkę to ruszyło … teraz mam kolejne problemy otóż po naciśnięciu powera ekran odpala za 2-3 razem(karta 7900gs) i jak już mi odpali ekran to jest logo karty graficznej potem jakby logo procesora bo pisze jaki jest procek taktowanie jakies logo i dalej nie idzie próbowałem podłączać dyski nie pomogło nie mogę wejść do biosu bo to jeszcze jakby nie ten “etap włanczania się kompa” co robić ?
tą baterie strasznie ciężko wyciągnąć więc lepiej przestawię tą zworkę , a dokładniej jak to zrobić? mam wyciągnąć tą zatyczke i poczekać? czy przesunąć ją o 1 pręcik dalej ?
jeśli sądzisz, że za każdym razem gdy wracam do jakiegoś postu to czytam go w całości lub pamiętam o czym była mowa w jego 1 części to jesteś w błędzie :P.