NIe zdanie do następnej klasy

A więc tak jestem zagrożony z 4 przedmiotów i nie wiem czy zdam czy jest aż tak źle jak sie nie zda? ;(

zamiast siedzieć na kompie i pisać płaczliwe posty usiadł byś nad książkami, i się trochę pouczył i pogadał znauczycielami, a napewno da się coś załatwić

1 Gim.

Z matmy tam jeszcze ujdzie…

Biologia

Wos

Historia

U mnie w klasie przez ostatni tydzień szkoły niektórzy poprawiali po 9 przedmiotów,nazywało się to “tydzień cudów” :smiley: a ty przecież masz jeszcze dużo czasu na poprawę…

Mój kolega z klasy ma 7 zagrożeń i mówi że je poprawi…

A najgorsze jest to że dzisiaj siedziałem na biologią ok 2 godziny i nic mi do głowy nie chciało wejść ;/;/;/ Już od jakieś miesiąca nic mi do głowy nie chce wejść :frowning:

Powiem Ci tak. Ja też chodzę do I klasy GIM. Jestem uczniem wzorowym (średnia 5,2) :smiley: I mam jeden niezawodny sposób:

  • uczyć się od początku roku, a potem wszystko olewać.

U mnie w klasie jest też kilku leniwców z zagrożeniami z 7-8 przedmiotów. W klasie wyżej 5 chłopaków ma zagrożenia z 10! przedmiotów. I uwierz, da się to poprawić. Jak nie teraz to - za rok, “w tej samej klasie” :smiley: Życzę Ci szczęścia. A co do siedzenia nad lekcjami… Ja dziennie uczę się około 30 minut, jak sprawdzian to 1h. Wszystko zależy od tego jak wypracujesz sobie zapamiętywanie materiału w czasie zajęć (wtedy najwięcej się dowiesz). Jak powiedział mi kiedyś mądry gościu: “Z podręcznika to origami można zrobić :D”

PS. Zagrożenie z WOS’u :wink: To tak jak mieć zagrożenie w WF’u… Hm… Głupie pytanie - to możliwe (mój kumpel z klasy prawdopodobnie WF obleje!).

Heheh Thx :smiley: wam za wasze historie xdd Dobra spadam ja się uczyć do Bioli

Narazie :slight_smile:

No tak, co to już się porobiło z tymi ludźmi… :frowning:

Ale skoro już jesteśmy przy temacie, ja tego nie rozumiem. Skoro masz kilka zagrożeń, to przykro mi, sam na to zapracowałeś. Na pewno znikąd te jedynki się nie wzięły.

Poprawiać, marsz!

No coś ty :slight_smile: poznasz nowych ludzi jakieś nowe koleżanki same plusy :slight_smile: a tak serio to nie ma się co załamywać tylko w miarę możliwości pouczyć się trochę i napewno jakieś postępy będą i napewno nauczyciel to zauważy. historii i wosu nie lubiłem to nie doradzam a co do biologii to na tygodniu książki i teoria a weekend ćwiczenia praktyczne :stuck_out_tongue: Staraj się przeczytać dany temat z biologii kilka razy wracaj do niego i spróbuj sobie to zrozumieć a napewno coś z tego zapamiętasz no a historia to chyba raczej na pamięć trzeba bardziej

Czy mi się wydaje, czy z jedną jedynką można zdać? :shock:

Z jedną pałą komis…

Bzduryyyyyyyyyyyyy.

Z jedną pałą można przejść do następnej klasy raz w ciągu całej kadencji w szkole na danym poziomie. Warunek zgoda rady pedagogicznej podjęta w głosowaniu.

A komisów można mieć i klika pod warunkiem wyrażenia zgody przez Radę Pedagogiczną. Chyba że Wewnątrzszkolny System Oceniania stanowi inaczej.

(BTW należy rozróżnić dwa pojęcia egzamin komisyjny i poprawkowy).

Do autora:

Do nauki !!

Ee u mnie są lepsi agenci … … rekord to chyba 12 zagrożeń (u jednego ucznia na 16 przedmiotów ;)) , dwóch już nie przeszło bo semestru nie zaliczyli :smiley:

Za rok to będzie puściutko :smiley:

A z religii ile pał ? 11/24 :D, eh ludzie trzeba trochę szybciej myśleć, bo może się tak stać, że któryś nauczyciel zachoruje, wyjedzie na wycieczkę bo to taki okres i wtedy masz lipę. No ale powodzenia, bo jednak chyba nikomu nie życzę 4 lat w gimnazjum :smiley:

U mnie odpadnie max. 5 min. 3 .Jedna z tych osób w pierwszym półroczu miała 23 pały z anglika ( Nazwisk nie podaje :stuck_out_tongue_winking_eye: )

Hehe z bioli dostałem 3 za zeszyt i klasówkę żebym napisał przynajmniej na 2 to Biola będzie zaliczona :smiley:

I zostanie się Historia i WOS bo z matmy tam jeszcze jeszcze xD

To trzeba wyjątkowo się starać żeby mieć z czegokolwiek jedynki. Po prostu jesteś LENIEM patentowanym. Jeżeli jesteś z czegoś słaby to w szkole ( ja tak miałem ) były organizowane konsultacje żeby móc dany sprawdzian poprawić , poprosić nauczyciela o pomoc itd

U mnie też :wink: W 6 klasie podstawówki :smiley:

Ja osobiście nigdy zagrożeń nie miałem ale z nauką u mnie coraz słabiej :frowning:

Ciesze się, że miesiąc przed końcem szkoły zacząłem się poprawiać :smiley: Bo by było za późno :wink: No i teraz będę miał średnią ok. 4,2 a mógłbym mieć nawet i 3,4 :stuck_out_tongue:

kosz

ja jestem w 1 gim. i miałem 2 zagrożenia… ale to tylko moja wina… bo zamiast uczyć się to grałem całymi dniami… a na półrocze nie miałem ani jednej dwójki… od 2 gim trza sie wziąć za nauke… i pomyśleć że 4-5 klasa to średnia 4,6 była…

u mnie jest chłopak co ma 6 zagrożeń i się nie przejmuje… i tak mu sie uda zaliczyć… fuksiarz poprostu

ja już zaliczyłem i jestem czysty na ten rok :))