Nowy system — "system W"

Mój Windows chce zainstalować aktualizację “systemu W”.
Pozwolić mu?
:joy:

image

3 polubienia

A nie znam wersji “system W” :stuck_out_tongue: Ale pozwól mu, zobaczymy, co się stanie. Może odmówi posłuszeństwa. xD :stuck_out_tongue:

2 polubienia

XXI wiek, a Windows nadal wymaga ponownego uruchomienia do instalacji aktualizacji.

No wiesz, to jest pół biedy, bo to aktualizacja Windows (no i wydało się :wink: ) z wersji 1809 na 1903, więc jakby zamiana całego systemu (22,7 GB):

image

Gorzej, że on faktycznie do wielu zwykłych aktualizacji nadal potrzebuje restartu.

Toż to przecież kuriozum, kpina z użytkowników, firm, marnotrastwo zasobów, czasu, zdrowia, nerwów… W10 orze dyskiem jak Boryna na wiosnę :stuck_out_tongue:

Ja aktualizuje system W zawsze z pewnym opóźnieniem dając czas programistom tego systemu na usunięcie łatki z serwera i jej ewentualne naprawienie. Ale są systemy gorsze od systemu W. Np True OS BSD i jego wersja na desktop Trident. Tam zawsze aktualizacja systemu powoduje jakąś grubą kichę. DEveloperzy tego systemu ciągle gruntownie coś zmieniają aż idzie się porzygać od tych ciągłych zmian. Manjaro Linux zanim stał się popularny to przy aktualizacji kernela wiele razy wywalał cały system. Teraz jest już dużo lepiej bo pewnie większe donation wpływają. Midnight BSD tego też nie da się używać. Ja wiem że to są nikłe dystrybucje których używa na świecie może z 5-10 osób ale zawsze system. Na distowatch pokazywany.

To pewnie ciąg dalszy tłumaczenia na siłę i twardych pól na tekst, że znika za polem?

Kiedy już myślałem, że tylko z punktu widzenia backendu Windows Update to najgorszy wynalazek, jaki kiedykolwiek powstał, nagle jestem uświadomiony, że nie tylko. No co, tylko pogratulować.

To pewnie ciąg dalszy tłumaczenia na siłę i twardych pól na tekst, że znika za polem?

To mi przypomina czasy gdy amatorsko rusyfikowano gry np. na PS1, gdzie tłumacze musieli się mieścić w określonej liczbie znaków. Czyli np. “load” musieli przetłumaczyć jako “загр” zamiast “загрузить”. Tylko tam była wymagana pomysłowość, determinacja i wiedza, a nie bycie korposzczurem, który odwali swoją robotę byle jak - bo przecież i tak hajs będzie, to po co się wysilać?

2 polubienia

Android też restartuje przy dużych aktualizacjach więc przyganianie windzie jest bez sensu.

To nie jest coś więcej niż stare:

C:\Windows?

Miejsce obu tych systemów jest na śmietniku historii.

Podejrzewam, że tak, że to efekt konkretnego wymiaru pola na tekst.

PS. @krystian3w - Może faktycznie to ciekawy zrzut ekranu jest. :wink:

Tak. Pamiętam, jak w okolicach roku 1996 (może 1997) sam amatprsko “spolszczałem” jakiś program przez zwykłą edycję pliku wykonywalnego Norton Disk Editorem.
Tam nie było mowy o skróceniu lub wydłużeniu wyrazu oryginalnego. Trzeba było albo dodawać spacje, gdy polski odpowiednik był krótszy i to było ok., albo kombinować, gdy był dłuższy.

To nawet ma sens, bo загрузить jest za długie, pasowałby też czasownik грузить, ale też za długi… :slight_smile:

Raczej na miliardach urządzeń pracujących na całym świecie…

3 polubienia

Android tylko korzysta z kernela Linux, to zupełnie osobny system. Gdy podnosi się wersja kernela, to zrozumiałe jest, że restart jest wymaganay. Poza tym jakie aktualizacje w Andoid?

Miesięczne łatki na krytyczne luki?

1 polubienie

A czemu ma niby nie wymagać, jak nic od praktycznie dwóch dekad nie zmieniło się w architekturze? Przecież ‘naprawienie’ bolączek Windowsa to praktycznie przepisanie OS od początku a na takie coś nikt się nie zdecyduje.

XXI wiek, a dystrybucje Linuksa, po aktualizacji jądra, wymagają restartu systemu.

Live patching - mówi to panu coś?

Mi tak, a czy powie to coś zwykłemu userowi Ubuntu, Archa, Minta, czy innej desktopowiej dystrybucji?

Ja piszę tylko o tym, że nie jest to obowiązkowa procedura.