Odkryto "Drugą Ziemię" Co o Tym Sądzicie?

z tym tez bym polemizował, bo obserwacja odchylenia ku czerwieni polega na obserwowaniu przesuniecia ciała w wyniku rozszerzenia się właśnie przestrzeni a nie materii - z wyłączeniem tu dogmatu na temat czarnej materii…

Jak dla mnie to ciekawa sprawa, ciekawe jak potoczy się dalej :slight_smile:

Hashi z tą materią faktycznie zaszła pomyłka, rozszerza się wszechświat, powiększa się odległość pomiędzy gromadami galaktyk nie zaś same galaktyki, my bad

natomiast co do prędkości ekspansji, cóż mi się zdawało, że maleje, ale przyznam, że mogę się mylić, nie pamiętam już tego, dawno nie czytałem nic ciekawego o kosmologi, zresztą tak naprawdę, czy zwalnia, czy przyśpiesza nie jest istotne, ważne jest tylko jaka jest jego gęstość, gdyż tak na prawdę tylko ona zdeterminuje jaki będzie los ekspansji

na chwile obecną lipa bo jeszcze nie obadana na 100 %

Jakiś rok temu oglądałem programik na Discovery o czarnych dziurach (lubie to! !!

Dlatego też według Hawkinga jedyną możliwością aby Wszechświat się nie “rozpadł” jest istnienie czarnej materii.

Kolesie nawet próbują uchwycić ta materię, a dokładnie neutrony z początku wybuchu, wykopali wielką dziure w ziemi i nalali ciężkiej wody…hehe…i się czają :smiley:

Złączono Posta : 26.04.2007 (Czw) 23:23

PS a co do prędkości z jaką sie poruszamy razem z przestrzenią to niespełna 1.000.000 km/h

Hashi odnośnie tych “dziur w ziemi” to to już są dość stare projekty (Kamiokande i nowszy Super-Kamikokande), takie zbiorniki przeważnie robi się w starych głębokich kopalniach bądź specjalnie budowanych komorach. pozwalają one również na wychwytywanie neutrin. swoją drogą bardzo interesujące cząstki, biliony w każdej chwili przelatują przez ziemię (możliwe, że są to najliczniej występujące cząstki we wszechświecie), przez długi czas sądzono, że mają zerową masę, choć teraz już wiadomo, że ich masa choć niemierzalnie mała jednak istnieje, dodatkowo wg. niektórych naukowców cząstki te mogą poruszać się szybciej niż światło.

…możliwe że to były neutrina. Wiem że przenikają przez wszystko, skała nie skała i tak przejdą :slight_smile: Bardzo trudne do zaobserwowania.

Już dawno są tacy ludzie…

Ja też…

W Ciągu niespełna ostatnich 25-30 lat technika tak sie GIGANTYCZNIE Rozwinęła na naszym świecie , że szkoda gadać . :x

Za 20-30(albo wcześniej) lat … wyobraźcie co może sie dziać ?? !!

Na bank będzie już zaplanowana misja na tą drugą ziemie albo jeszcze dalej (zależy co wymyślą)…

Na bank tego dyżyje obyyyyy :twisted: MUSZE , interysuje się w końcu tymi sprawami :wink: :wink:

Kto wie kto wie…

zależy ile masz lat ale napewno dożyjemy

Złączono Posta : 27.04.2007 (Pią) 20:08

wszyscy

Ja mam 15, dodać około 20 to będzie 35 :frowning:

PS.

Ludzie teraz badają nad długością życia :o

Opowiadali. że mogą ten okres życia wydłużyć o 6-7 razy :lol:

Więc człowiek, by żył około 500-700lat :wink:

—>Tak jak pisało w bibli(żyli tak samo długo) :!: <—

No jasne i wydłużą nam okres szkolny i będziemy do szkoły chodzić 80 lat :stuck_out_tongue:

Wszystko ma swoje minusy :stuck_out_tongue:

to teraz ja zadam pytanko do podtrzymania tematu, co by było gdyby nic nie było? co by było w miejsu w którym jest kosmos gdyby go usunąć? skoro się rozszerza to mógłby się zmniejszać, co by było w tej pustej przestrzeni?

To w końcu jak?

I co z tego?

A teraz - UWAGA!

a) Sorry, ale opis stworzenia świata rozpatrywany jest symbolicznie.

b) Nigdy nie interesowałem się chrześcijaństwem, Genesis znam bardzo pobieżnie, aczkolwiek - o ile dobrze pamiętam - w Biblii wymieniane są różnice między ludźmi a pozostałymi istotami - nieśmiertelna dusza, wolna wola i rozum. Nie ma nic o wyglądzie i budowie. W takim razie można przyjąć, że człowiek w rozumieniu biblijnym nie jest człowiekiem uznawanym przez naukowców.

Eden? Obecnie uznaje się Piekło i Niebo za stan duszy, a nie konkretne miejsca. Tak samo można potraktować rajski ogród.

To że jesteś katolikiem to nie musi od razu oznaczać że nie możesz wierzyć

w życie pozaziemskie…

“Zostanie tylko Konon” :stuck_out_tongue:

Mi starczy tyle ile Pan Bóg dał nie żadne lekarstwa na 1000lat bytu…

Pewnie coś co jest odwrotnoscią przestrzeni, bo wszystko ma swoje przeciwieństwa.

Złączono Posta : 28.04.2007 (Sob) 10:26

Wszelkie teorie powstania wszechświata kończą sie w momencie 1/10 sekundy po Wielkim Wybuchu. Wszystko co było przed 1/10 sekundy jest spekulacją, tak jak to, co jest poza obliczoną wielkością wszechświata (najdalsza odległosć jaka jest teroetycznie możliwa do zaobserwowania - kranieć najdalszych galaktyk) - jak dobrze pamiętam to jest ok 80 mld bln km - to co dalej to spekulacja.

Polecam książki Stevena Hawkinga, eksperta i badacza czarnych dziur.

Nawet on w swojej biografii (choć jest ateistą) na samym końcu napisał, że “gdy człowiek kiedykolwiek dowie się czemu istnieje Wszechświat to bedzie jego największe odkrycie… i wtedy usłyszy myśli Boga” (cytat nie jest dokładny, przytaczam go z pamięci)

Fajnie 8)

bardzo ciekawe, zawsze mnie to interesowało

hmm mnie się widzi, że ten czas to były troszkę inny, pierwszą znaną epoką w dziejach świata jest era Plancka która rozpoczęła się w 10^-44 sekundy i trwała do około 10^-23 sekundy :wink:

Stała Plancka? hehe

Jeśli chodzi o Wielki Wybuch to od 1/10 sekundy “wiemy” co się działo z materią…o to chodzi. Zrestą co bede gadał zapraszam do lektury “Krótka historia czasu” (choć sam jej jeszcze nie przezczytałem).

Złączono Posta : 28.04.2007 (Sob) 15:17

Z tym to widze że “pojechales po całości”, a tak nawiasem ile to jest? :smiley:

Złączono Posta : 28.04.2007 (Sob) 15:28

Chodzi mi o okres kiedy zaczeły wyodrębiać się prawa fizyki i powstawać pierwiastki.