Oryginalna gra a crack

Dlatego chyba najlepiej jest robić taką akcję:

Kupić grę by być fair.

Grać na kraku by się nie denerwować i ominąć zachowania nie fer.

To lepiej być nie fer i grać na cracku niż potem przeklinać z powodu zniszczonej płyty.W końcu oryginalne gry piechotą nie chodzą.

Jeszcze raz powtórzę: płyta jest tylko nośnikiem i zawsze w przypadku zniszczenia można ubiegać się o kopię u producenta czy dystrybutora. Inna sprawa że większość idzie na łatwiznę i gra z crackami łamiąc przy tym zasady licencji.

Prawo do kopi ma, ale co z tego jak nie może z niej później skorzystać. Tak że jedyną rozsądną i legalną drogą jest staranie się o wydanie nowego nośnika z grą.

Ja osobiście nie jestem fanatykiem legalności. Jeśli jakąś grę chcę to ją kupuje, ale jeśli mam ochotę to nie mam oporów wrzucić np mini płytkę no-cd. Pomijając licencję, moim zdaniem jest to uczciwe podejście wobec twórców gier (nie udostępniam nikomu żadnych plików gry, korzystam sobie dla własnej przyjemności w domciu). Drugą sprawą jest bezpieczeństwo - nieoficjalnym crackom nie należy zbytnio ufać, ale czasami nie ma wyjścia (kilka miesięcy temu kupiłem fallout’a 3 i nie mogłem grać na win 7 x64 ultimate rc (ściągnąłem cracka i działa bez zarzutu). Nie rozumiem tylu zabezpieczeń - przecież piraci to obchodzą ściągając crarcka i nie mają żadnych problemów, a uczciwy klient musi się męczyć z różnym syfem - moim zdaniem jest to bardzo nieuczciwe wobec klientów (których rzeczywiście traktują jak “smrody”).

Naklejka od CDProjekt na reedycji Witchera głosi “Brak zabezpieczeń DRM / Graj bez denerwujących zabezpieczeń i płyty w napędzie”. Wymaga komentarza? Wniosek napływa - nie kupuj edycji premierowych i czekaj, albo crackuj.

Ekshibicjencja , do czego zmierzasz namawiając do crack’owania ?? ustaliliśmy że to nie jest czynność do końca legalna

CDProjekt może i idzie klientom na rękę i chwała im za to ale to nie oznacza że należy łamać w innych grach zapisy licencyjne aby móc zagrać używając kopii nośnika mając oryginał.

Możesz zacytować gdzie namawiam do crackowania? Jeśli nie potrafisz tego zrobić, to nie wysuwaj bezpodstawnych oskarżeń. Podkreślam wolny wybór konsumenta i kuriozalne praktyki dystrybutorów. Anglojęzyczne wydania premierowe zawiera DRM, SecuROM, konieczność nośnika w napędzie, aktywację online itd. A polski dystrybutor w reedycjach często bez konsultacji z twórcami wrzuca do gier cracka nocd (od grup crackujących) i po sprawie.

Kupując edycję premierową musisz się użerać z toną syfu (co możesz skrócić nielegalnie - crackiem) albo czekasz do reedycji - scrackowanej “legalnie” przez dystrybutora. Fair w stosunku do uczciwego klienta?

Ile było swojego czasu użerania ze StarForce? Piraci nie mieli lekko, bo musieli odpinać taśmy od fizycznych napędów itd. Ale legalny użytkownik wcale nie miał lepiej. SF potrafił długo mielić nośnik i na koniec wysypać jakiegoś errora.

Zmierzam do tego, że jeżeli nie zmieni się sposób dystrybucji gier na pc, a zabezpieczenia nie staną się mniej nachalne i bardziej user-friendly (a jednocześnie z zachowaniem skuteczności) ludzie będą crackować. Bo Kowalskiego, który wydał 150zł na grę i przyleciał do domu, raczej mało będzie interesowało, że stosuje cracka wbrew zapisom licencji skoro gra po wgraniu kilkudziesięciu MB zbędnego syfu i kilkunastu monitach nie chce się uruchomić (sic!).

prosze:

no to widze że wedle twojego mniemania wydawca gry w Polsce ma totalnie wolny wybór… takowe zmiany jak już coś to muszą być ewentualnie konsultowane z głównym producentem gry, umowy między przykładowo CDProjekt a głównym producentem gry są ściśle tajne i nie wiesz na jakie zmiany się dogadali,

takowe reedycje gier z założenia mają na celu po prostu trzymanie sie na fali popularności bądź przypomnienie o tytule przed premierą nowej wersji i tym samym cena spada jak i producent może sobie pozwolić na takowe zabiegi bo i tak wie że na tym wydaniu tytułu już za wiele nie zarobi,

błagam cie nie wprowadzaj poprostu ludzi w błąd fakt że gra oryginalnie działa bez obowiązku posiadania nośnika w napędzie nie oznacza że gra jest scrack’owana… mylisz trochę pojęcia.

fakt wsadzanie kadorazowo nośnik jest uciążliwe, ale nigdy nikomu nie można dogodzić, każde działanie mające na celu być tzw user-friendly było i jest krytykowane, nawet obecnie popularny i tak chwalony STEAM sprawia problemy

A czy ja gdzieś napisałem o wszystkich grach? Podałem konkretne przypadki jak np. oryg. Hitman 3. Mam go zainstalować i zrobić screena okna właściwości, żebyś przejrzał na oczy? Rzeczywiście, wg. Ciebie Cenega na mocy umowy z producentem promuje crackera z P2P. To nie jest pojedyncza wpadka. Wiele gier ma bezczelnie wstawionego cracka do głównego katalogu gry. I jakiej nieścisłości się tu doszukałeś? W reedycjach usuwa się syf i zabezpieczenia z premierowej. I to jest fakt.

Moja myśl była prosta, ale rozwinę ją specjalnie dla Ciebie:

Wniosek napływa - nie kupuj edycji premierowych i czekaj (-na reedycje oczyszczone z syfu), albo crackuj (i bądź piratem). Twoja sprawa. Masz wolną wolę.

Nie crackuję, ale nie potępiam osób, które to praktykują na oryginałach, zważając na na uciążliwe mechanizmy. Co nie znaczy, że do tego namawiam.

Ludzie na świecie otwarcie krytykują np. DRM. Taki system niejednokrotnie uniemożliwia odtworzenia zakupionej właśnie legalnie, oryginalnej kopii cyfrowej. To ma być zabezpieczenie anty-pirat, czy anty-user?

a no krytykują DRM i akurat od tego rodzaju zabezpieczenia sie odchodzi, ogólnie to robi sie z tej dyskusji OT, odpowiedź na ;pytanie dawno już padła i jak coś chcesz mi przekazać i dalej podyskutować pisz na gg i tyle a nie będziemy dyskutowali w temacie, pozdro

Popieram. Pozdrawiam.

To jeszcze jeżeli ktoś mógłby rozjaśnić kwestię legalności, bądź nie - mini image. Zapis w licencji gier mówi zazwyczaj, że nie wolno zmieniać, modyfikować, rozpowszechniać całości, ani fragm. produktu itd. Mini image nie modyfikuje plików źródłowych, umieszcza się go w wirtualnym napędzie firmy trzeciej jako substytut oryginalnego nośnika. Jednak czy można to podciągnąć do paragrafu mówiącego o odpowiedzialności za omijanie zabezpieczeń, jeżeli obraz nie modyfikuje procesu, tak jak np. trainer w celu ominięcia zasad gry?

miałem ci odpisać po prostu na PW o tzw mini image no ale może komuś się przyda moja interpretacja :stuck_out_tongue:

fakt ty nic w danym obrazie nie zmieniasz ale korzystać właśnie z już zmodyfikowanego obrazu, gdzie wedle obowiązującego nas prawa jest to nielegalne, bo zarówno ty nie możesz modyfikować sam owych plików w tym wypadku gry jak i korzystać z już zmodyfikowanego obrazu, czyli jest to także piractwo,

ogólnie sprawa zabezpieczeń jest dość kontrowersyjna ale nie od nas użytkowników to zależy, możemy tylko mieć nadzieje że kiedyś znajdzie sie ten złoty środek który zminimalizuje piractwo tym samym nie będzie utrudniał życia legalnym użytkownikom

Jeśli już wydaje moje ciężko zarobione pieniądze na jakąś grę to wymagam, nie chcę się z nią użerać.Jeśli bym ściągnął z internetu to mógłbym trochę postękać, ale jeśli płacę to wymagam więc dlatego jestem za ułatwianiem sobie użytku poprzez crack nocd itp.

Patcha 1.71 możesz ściągnąć stąd. I zanim gdo zainstalujesz musisz mieć już na kompie wersję 1.7. W tej wersji gra bezproblemowo działa bez płyty i co najważniejsze poprawia wiele błędów.

EDIT: ■■■■■■■, nie zauważyłem że temat ma 4 strony… :confused: Mógłby jakiś mod usunąć ten post?

Problem z Gothicem już hoho dawno temu rozwiązałem.

Wydajesz pieniądze na licencję na jej użytkowanie.