Oszustwo na Portalu OLX

Witam…

Poniżej pochyloną czcionką opisuje sytuację, która przytrafiła mi się na początku tego roku 2021 związaną z oszustwem na mojej osobie dokonaną na portalu „OLX.PL”.

To, że nie pomyślałem logicznie w tamtej chwili tylko zaaferowałem się tym, że znalazła się osoba chętna i dałem się łatwo wiernie wykiwać tej osobie nie świadczy jednak o tym, żeby powiadomione przeze mnie w tej sprawie organy ścigania nie podjęły żadnych działań na rozwiązanie tej sytuacji.

Wiem, że powinienem mądrze do tego podejść i szybko zareagować by nie dać się temu wszystkiemu ponieść, jednak wiele spraw jakie mam na głowie prócz tego sprawiło, że popłynąłem w tym na całego.

Sprawa została zgłoszona organom ścigania w kilku jednostkach także w rejonach mojego miejsca zamieszkania. - Jednak po mimo to, żadnego rozwiązania tej sprawy nie otrzymałem w żadnym zakresie.

Zdecydowałem się, że napiszę o tym również tutaj by przestrzec innych przed tego typu mającymi miejsce procederami.
Może ktoś z Was też udzieli mi rady w jaki sposób mogę to odwrócić na moją korzyść. Gdzie jeszcze mogę taką sprawę zgłosić ? Może ktoś odrobinę mi pomoże w tej sprawie ?

Piszę w sprawie zgłoszenia popełnienia przestępstwa uszustwa w dniu 25.01.2021 na portalu społecznościowym OLX.

Wystawiłem Laptopa Gamingowego na sprzedaż za kwotę 3550 zł na Olx.pl

*

*

Skontaktował się ze mną w tej sprawie Pan Bernard Franz Stabler, który był zainteresowany kupnem tego komputera. - Napisał on do mnie z dziwnego numeru telefonu w postaci sms-a na mój telefon.

- Oczywiście poza portalem Olx.pl

Pan Dtabler Swoją tożsamość rzekomo prawdziwą potwierdzał tym o to dowodem swojego dokumentu tożsamości:

Ze swojej strony zaproponował mi, że zapłaci za przesyłkę kurierską do Portugalii kwotę 314,50 zł.

A ja żebym wysłał laptop do jego córki. Więc łatwowiernie wierząc mu na jego słowo wysyłałem komputer na adres, który mi podał w mailu.

Przekonany wówczas byłem, że jak jest osoba zainteresowana tym laptopem i chce ten komputer kupić to napewno akceptuje kwotę tego produktu i poprostu pieniądze za ten komputer mi przeleje na konto bankowe tak jak obiecał.

Tym czasem zamiast pieniędzy dostałem maila od Pana Stablera oraz maila z Jego banku, że pieniądze są przelewane na moje konto na kwotę 3550 zł przez bank BMO Montreal.

Otrzymałem oczywiście potwierdzenie od Pana Stablera w postaci zdjęcia, że ​​taki przelew został zlecony w Jego banku.

Otrzymałem też informację z Jego banku, że taki przelew, o takiej kwocie został wykonany przez Pana Stabler.

Jednak tych pieniędzy nie otrzymałem, a mój laptop dotarł w między czasie do Portugalii.

Kilka dni później, gdy pisaliśmy cały czas ze sobą maile.

Mail Pana Stabler:

stabler211@gmail.com

Pan Stabler poinformował mnie, że taki przelew zostanie zlecony przez Jego Bank w ciągu 72 godzin.

Jednak przelewu tego na taką kwotę nie otrzymałem ani za pierwszym razem, ani tym bardziej po upływie 72 godzin.

Otrzymałem również taką informację z Jego banku, że przelew zostanie zlecony w ciągu 72 godzin.

Minęły 72 godziny i pieniędzy za laptopa nadal nie otrzymałem.

Po tym czasie, gdy pieniądze nie dotarły na moje konto - korespondując nadal mailowo z Panem Stabler - wysłał mi On wiadomość na mój email, że kwota przelewu jest zbyt niska i musi wpłacić 5000 zł na moje konto w Polsce.

Natomiast ja mam mu zwrócić różnicę ceny laptopa 1450 zł, ale na konto i dane podane na Jego wujka mieszkającego na Ukrainie.

Taka zmiana Jego decyzji wzięła się stąd, gdyż rzekomo bank BMO Montreal ma limity dotyczące przelewów.

Dlatego nie może wpłacić kwoty 3550 zł na moje konto tylko kwotę 5000 zł .

Od Pana Stabler jak i z Jego banku Banku of Montreal standadowo zostałem o tym fakcie poinformowany mailowo. - Bank ten znajduje się w Kanadzie.

Ponieważ cała sytuacja wydała mi się już dziwna i podejrzana nie wykonałem żadnych dodatkowych przelewów czy też jakich kolwiek płatności.

W tej sprawie postanowiłem skontaktować się z bankiem BMO Montreal w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.

Nie mogłem skontaktować się telefonicznie z tym bankiem więc skontaktowałem się w tym celu przez Facebooka z Panią pracującą w banku BMO Bank of Montreal podpisującą się w trakcie naszej rozmowy inicjałami - ^ TC.

Dzięki translatorowi anglojęzycznemu udało mi się nawiązać kontakt w języku angielskim z tą Panią jako przedstawicielem Banku Montreal.

Po przedstawieniu Jej całej sytuacji wraz ze wszystkimi screenami/zdjęciami z maili przesłanych do mnie przez Pana Stabler - napisała mi, że żaden z przedstawionych przeze mnie screenów/zdjęć jako dowód w tej sprawie, nie jest zgodny z bankiem BMO Bank of Montreal i nie jest prawdziwy.

Poinformowała mnie również, że bank nie wysyła żadnych takich informacji ani linków do swoich klientów.

Najprawdopodobniej padłem ofiarą oszustwa i poleciła mi zmianę moich dostępów do moich kont bankowych w Polsce i poinformowanie o wszystkim „Organów Ścigania”.

Wszelkie wiadomości od Banku - BMO Bank of Montreal dostawałem z adresu email:

service@bankofmontrealcustomerservice.com

Według Tej Pani wszelkie informacje widniejące na screenach zawierają błędy ortograficzne i są oszustwem.

Natomiast Pan Stabler Bernd Franz kontaktował się zemną poprzez adres email:

stabler211@gmail.com

Pieniędzy za wysłanego laptopa nie otrzymałem do tej pory dalej jak i też nie otrzymałem zwrotu pieniędzy za wysyłkę kurierską z Polski do Portugalii.

Laptopa też mi nie odesłał z powrotem.

W załączniku wysyłam wszystkie screeny i zdjęcia, które otrzymałem od Pana Stambler jak i też od banku BMO Bank of Montreal.

Wysyłam też nie które screeny z mojej korespondencji mailowej z Panem Stabler jako dowód w sprawie.

W załączniku jest też przesłane przez Pana Stambler zdjęcie jego rzekomego paszportu jako dowód potwierdzenia jego tożsamości.

Na zdjęciach/screenach widać, jakie kwoty, gdzie i na jaki konktetnie adres miałem przelewać moje pieniądze.

Wiem, że cała ta sytuacja wynikła z mojego nie dopatrzenia, łatwowierności i mojej nie uwagi.

Ale na obecny stan to nie mam ani laptopa, ani przesłanych pieniędzy za tego laptopa.

Chciałbym jednak odzyskać laptopa lub otrzymać kwotę za tego laptopa.

Dobrze by było gdyby sprawiedliwości stało się zadość.

Dlatego zgłaszam się do Was w tej sprawie z prośbą o pomoc w rozstrzygnięciu tej nie komfortowej dla mnie sytuacji.

Bardzo Proszę o pomoc w tej sprawie.

Czy coś, cokolwiek w tej sytuacji da się zrobić i jakoś temu zaradzić ?

Czy w jakiś sposób mogę odzyskać pieniądze za laptopa lub odzyskać z powrotem mojego laptopa ?

Według mnie padłem ofiarą nie tylko oszustwa ale też próby wyłudzenia pieniędzy.

image

To w ramach ostrzeżenia czy oczekujesz pomocy?
Ze też ktokolwiek jeszcze daje się na to nabrać…

@daras28-82 I ostrzeżenia i też tym samym w ramach udzielenia mi jakiejś pomocy w tej sprawie. - Tak jak napisałem.

Ostrzegać nie trzeba, każdy zna “przekręt nigeryjski”.
Pomagać też nie ma jak, wysłałeś komuś laptopa za darmo.
Osoba ta jest nie do namierzenia.
Żadnych podejrzeń to w tobie nie wzbudziło?
Instynkt samozachowawczy nie sygnalizował ci że coś tu nie gra?
Byłeś tak zdesperowany żeby sprzedać tego laptopa że wysłałeś go zanim dostałeś kasę?
Jedyne co możesz zrobić to znaleźć się pod adresem szybciej niż laptop i odebrać go osobiście wyrzynając przy okazji adresata i całą jego rodzinę.

BTW, kilka razy spotkałem się z podobnymi próbami.
Za każdym razem pisałem “przelewasz kasę, jak ją dostane na konto wysyłam sprzęt”
Kilku wysyłało mi fałszywe potwierdzenia przelewu a potem straszyli interpolem, żadna kasa nigdy nie doszła na konto.

pokryje koszty transportu ponad 300zł xD ahahahaa ja bym sie wstydzil dalej pisać materiał po tych słowach…

Jak to sie mówi: selekcja naturalna…

Ja bym się wstydził po rażącym błędzie ortograficznym w tytule.

No cóż. Miałem pecha i tyle. Zależało mi na sprzedaży tego laptopa ponieważ potrzebowałem pieniędzy na życie. I nikt się po tego laptopa nie zgłaszał. A nawet jakby chciał tego laptopa za mniej niż 3550 zł to bym mu wtedy zszedł z ceny i sprzedał taniej. - I jak ktoś się zgłosił w końcu to pomyślałem, że w końcu jest ktoś, komu pasuje mój laptop w tej cenie, za którą wystawiłem komputer.

A ktoś zamiast być „fer” wobec mnie to okazał się być zwykłym kłamcą parszywym.

Możesz spróbować z tym iść na policję ale wątpię aby potraktowali cię poważnie, raczej cię wyśmieją.

Poza tym nie dostosowałeś się do ostrzeżeń samego OLX, przy wystawianiu każdego przedmiotu ostrzegają przed takimi sytuacjami.
https://www.google.com/search?q=ostrzeżenie+olx&oq=ostrzeżenie+olx&aqs=chrome..69i57.3656j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8

@daras28-82 No przecież napisałem o tym, że zgłaszałem sprawę „Organom Ścigania” zarówno w moim mieście w kilku wydziałach jak i w innych mieście w Głównej Komendzie Policji. - Nie doczytałeś tego. - Sprawę zgłosiłem też na - Niebezpiecznik.pl

Długo już sprzedaję i kupuje przez internet. Na portalach takich jak Allegro i OLX. Nie dalej jak wczoraj miałem przypadek typu “Pan dopisze do ogłoszenia w OLX przesyłkę, następnie wyśle mi za pobraniem. Gdy ja kliknę, że dostałem przesyłkę Pan dostanie zapłatę”. Odpowiedź skoro Pan chce kupić wysyłkowo zapraszam na Allegro. Kiedy coś kupuję lub sprzedaję zawsze sprawdzam kto do mnie dzwoni, wpisuję numer telefonu w wyszukiwarkach typu Bing czy u wujka Google. W życiu obcych numerów nie odbieram, nawet gdy są z Polski. Oszustów teraz jest pełno, dodatkowo skalę problemu potęguje to, że wiedzą ludzie, że nasz kraj teraz jest rajem dla wszelkiej maści naciągaczy. Z drugiej strony nie od dziś wiadomo, że sezon na leszcza jest cały rok. W moim przekonaniu autor tego wpisu sam dał się oszukać. W jakim celu ktoś kupujący z ogłoszenia pisze z lewego numeru, następnie wysyła skan nie swojego dokumentu i oczekuje przesyłki pobraniowej. W ciągu miesiąca kupiłem na OLX bodaj 3 używane rzeczy 4 sprzedałem. Nigdy nie godze się na jakieś pobrania potwierdzenia przesyłek na kliknięcie. Za to mogę dostarczyć kupującemu przedmiot w swoim mieście. Jeśli ów przedmiot spełnia jego oczekiwania to zapłaci za niego. Ja wracam z pieniędzmi, a gość ma towar. Dużo bezpieczniejszymi rozwiązaniami handlu na odległość jest przykładowo Allegro, eBay. Tu są zabezpieczenia i nie wyślesz cegły zamiast dysku twardego. Obrót opłatami za kupione przedmiotu jest też jasny. Nie ma propozycji typu wyślij za pobraniem towar i pieniądze dostaniesz kiedy ja kliknę coś tam w panelu. W Olx miałem też taki przypadek telefonowania gościa ze wschodnim akcentem, któremu za rozmowę podziękowałem. Na wysyłanie skanów dokumentów czy pisane z dzikich numerów nigdy bym się złapać nie dał. Wykazałeś się autorze naiwniactwem to tak masz.

Tak, a oni poruszą teraz niebo i ziemię, zaangażują Interpol i swoich informatyków, żeby znaleźć Twojego laptopa.
To nie pech tylko Twoja głupota.
Fajny laptop był.

Za pobraniem to za pobraniem, kurier kasuje wydając paczkę adresatowi i kasa wraca do ciebie, bez kasy kurier nie ma prawa zostawić paczki.
Za pobraniem można wysłać, w najgorszym wypadku paczka wróci do ciebie i będziesz stratny tylko na czas i koszty przesyłki.

Często się trafia że człowiek kontaktując się w sprawie zakupu przedmiotu sam proponuje że przeleje kasę i będzie czekał na przesyłkę.
Oczywiście wysyłam zaraz po dostaniu przelewu bo zazwyczaj kwota nie jest warta czasu jaki stracę nie wysyłając towaru.

Możesz wysłać za pobraniem na koszt adresata, nic nie płacisz. Poczta bierze to na siebie

Z pocztą miałem do czynienia ostatnio chyba w 1999 roku. Każda inna forma wysyłki będzie lepsza jak to.

Bo ja wiem? U mnie poczta działa, max 2 dni odbiór czy wysyłka.

Sprawa nie do ruszenia, jednak jeżeli chcesz się bawić, to masz dwie opcje:

  • ustalić kto przelał 314 zł kosztów wysyłki, bo wysłałeś po zaksięgowaniu ich?
  • ustalić, kto pokwitował odbiór. Teoretycznie kurier powinien potwierdzić tożsamość odbierającego.

Czyli komu? Fizycznie możesz na policję i/lub prokuraturę, ale pierwsza opcja chyba lepsza. Natomiast latanie po każdym komisariacie…czego oczekujesz? Sam namieszałeś jak cholera, masz więc teraz pewnie kilka postepowań w jednej sprawie i trzeba z tym bajzlem zrobić porządek.

Jeżeli masz formalne zgłoszenie, to po bodaj 6 tygodniach mozesz wnieśc skarge na bezczynność, prokuratury etc policji ( Skargi i wnioski - Policja.pl poczytaj tu lub w necie).

Jeżeli chcesz sie bawić, to idź do prawnika, spróbuj ustalić, kto odebrał, uporządkuj to z organami ścigania.

A przedewszystkim pogódź sie z tym, że te pieniądze przepadły, szansa na zwiniecie takiej szajki jak wygrana w totolotka.

Oby ta lekcja nauczyła Ciebie czegoś na resztę życia, może dzięki niej unikniesz kiedyś większych wtop, to tak na pocieszenie. :wink:

to ja mam panią z Radomia a konto z Warszawy … też na nią uważajcie

@anon7248146 Za wysyłkę laptopa do Kanady dla Pana Stabler 314 złotych zapłaciłem ja firmie E-Paka, która zajmuje się kurierami i dostawą paczek. Więc robiłem wysyłkę laptopa z mojego miasta do kanady na mój koszt.

Jak dzwoniłem do Firmy E-Paka by zapytać kto odebrał zamówienie w Kanadzie lub komu kurier dostarczył zamówienie to powiedziano mi, że była to osoba prywatna, do których nie mają danych zapisanych.

@anon7248146 Tam gdzie trzeba jest to mailem wszystko udokumentowane. Wszystko co Pan Stambler mi wysłał, wszystkie jego rozmowy zemną zostały mailem wysłane tam gdzie trzeba.

No i teraz czekam. Czy jeszcze ktokolwiek mi napisze maila w tej sprawie lub skontaktuje się zemną w tej sprawie.

Nie łudź się, sprawa zostanie umorzona z powodu braku wykrycia sprawców. Przykre, ale nic z tym nie zrobisz - ot, nauczka na przyszłość. Przekręt chyba tak stary jak internet. Dziwne, że wcześniej nie miałeś z nim do czynienia?

Moja rada, usuń te numery spraw i zamaż na forum ewentualne dane w zdjęciach.
To informacje, które umożliwiają Twoją weryfikację przez każdą osobe z dostępem do policyjnego komputera, lub i bez niego. :wink:

Teoretycznie na takie coś jest zażalenie, może więc poprosić o wgląd do akt i wypunktować:

  • nie podjęto próby ustalenia z firma x personaliów odbiorcy
  • nie podjęto działań w celu ustalenia ew. monitoringu miejsca odbioru przesyłki (jeżeli była wydana np. w magazynie nie domu)
  • nie podjeto próby ustalenia z firma Google danych identyfikacyjnych uzytkownika e-maila (np. numer karty tel i fakt jej ewentualnej rejestracji)
  • nie podjęto działań w celu ustalenia z OLX ip uzytkownika oraz z dostawcą ewentualnej tożsamości.

Tylko nawet jeżeli wznowią, to efekt będzie ten sam, czyli nic. NIkt by nie zostawił tak ewidentnego śladu. :slight_smile:

Pewnie właśnie tylko umożyć, przykro mi mówię, ale zawaliłeś jak nic… nic tez juz nie ugrasz tu. :frowning: