Niedawno, po dość długim okresie ciszy natknęłam się ponownie na wiadomości o “Otylce” Jędrzejczak… I szalenie nie podoba mi się to, że siedzi sobie spokojnie na wolności i jeszcze wszyscy robią z niej ofiarę… No super, wszyscy wiemy, że utalentowanym sportowcem jest, dzięki niej mamy medale (nawet olimpijskie) i jestemy dumni z naszego kraju, ALE czy to oznacza, że ma być ona traktowana aż tak ulgowo ?? Mówiąc prosto z mostu: Otylia zabiła brata… Udowodniono, że śmiertelny wypadek zdarzył się z jej winy, nadmiernej szybkości, nieodpowiedzialności… Każdy inny (albo powiem inaczej: każdy zwykły śmiertelnik) prawie z miejsca zostałby skazany na dość długi wyrok za nieumyślne spowodowanie śmierci, a ona?? Nie dość, że jej nie zamknęli to jeszcze wszyscy się nad nia użalają jakby to ona była tu poszkodowana… Bronią jej, że zapłaciła za spowodowanie wypadku najwyższa cene - śmierc brata i jusz nie powinno sie jej zamykac, ale litości wiele osób które zamknieto w wiezieniu za podobny czyn na pewno też straciło bliskich i musi życ z tym na sumieniu… Gdzie jest sprawiedliwość? Media też najpierw trąbiły na cały świat o wypadku, na czas śledztwa nabrało wody w usta, a teraz piszą o jej “niesamowitych” zwycięstwach. Paranoja. :?
ja sadze ze otylia jest wielka osoba, wiele wniosla do Polskiego sportu i mimo ze zabila brata powinna zyc na wolnosci - jest to wystarczajaca juz dla niej forma kary.
koleżance chodzi o coś innego Wiadomo ze nie zrobiła tego celowo ale naruszyła zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego przez co śmierć poniósł jej brat naraziła jego siebie oraz innych uczestników ruchu przez swoją brawurę oraz brak odpowiedzialności
Zwykła osoba nie związana z mediami sportem polityką została by od razu skazana na karę pozbawienia wolności nawet za nieumyśle spowodowanie śmierci W tym przypadku jest inaczej i dlatego powstaje pytanie dlaczego właśnie ona nie została skazana ??
W takiej sprawie nie powinno być wyjątków czy zdobyła 2 czy 4 czy 10 złotych medali spowodowała śmierć pasażera który przez jej brak wyobraźni ponósł śmierć
Tyle że tutaj ofiarą okazała sie jeden z członków rodziny i to może wpływać na fakt że nie poniesie za to zbyt dużej konsekfencji
Ja też popieram autora tematu. Ona pomimo że jest, jak już wszyscy podkreślają, wybitnym sportowcem to zabiła człowieka. Nadodatek to był jej brat. I nadal jest na wolności.
A co cy było gdyby zamiast w drzewo udezyła w samochód jadący z naprzeciwka? no byłoby większe prawdopodobiństwo że ona też sama zginie ale jeśliby przeżyła to ciekawi mnie to czy też by była na wolności czy nie.
A swoją drogą ona jest kompletnie nieodpowiedzialna. Po co sie tak spieszyła??? z wiadomości które czytałem to była podobno spóźniona. No i to jest chore no bo po co sie spieszyć? ;epiej jechaćwolniej i dojechać w całości niż przecholować.
wypadki zdazaja sie najlpeszym czemu nie siedzi? jak juz ktos wspomnial… panstwo rownych i rowniejszych… spalic ja na stosie… i malo mnie ochodza jej medale…
Widzę, że niektórzy mają problem ze zrozumieniem różnic między zabójstwem a nieumyślnym spowodowaniem śmierci.
O ile wyroki za zabójstwo kończą się skazaniem i odbyciem wyroku, o tyle nieumyślne spowodowanie śmierci nie musi się takim wyrokiem skończyć lub może być nałożona kara więzienia w zawieszeniu.
Na szczęście nie decyduje o tym społeczeństwo a sądy
A jesteście pewni że tak niesprawiedliwie ją potraktowano? Nie była wcześniej karana, a nieumyslne spowodowanie śmierci to jeszcze nie morderstwo. Nie znam sie na kodeksie karnym ale kto wie czy za takie coś standartowo nie dostaje się zawiasów, w związku z czym można chodzić i pływać swobodnie Nie wiem z resztą co to was tak boli. Ja bardziej niż Otylii boję się spotkać na drodze najgorszego możliwego układu: pięciu siedemnastolatków w dziewiętnastoletnim BMW. To dopiero jest się czego bać.
BTW - cieszcie się ze nie jest parlamentarzystką. Oni mają immunitet. To prawie to samo co “licencja na zabijanie” :twisted:
o to Monczkin’ie sie rozchodzi iz sady działaja jak działaja… czyli ze wyrok pada taki albo inni i jest czesto zalezy od tego czy pani sedzina miala stosunkowo udana noc czy nie… zreszta nie tylko w sadownictwie tak jest…