Ten temat jest poświęcony właśnie temu nałogowi. Palicie? Jesli tak, to jak często? Co palicie? Tu możecie się wypowiadać na ten temat. Ja osobiście nie palę. A Wy?
Proszę zmienić temat postu na konkretny,opcja zmień i popraw.JNJN
Ja też nei palę i nie lubię przebywać w towazystwie palaczy.
Ja nie Palę. Zobacz na mój userbar. Po co mi to świństwo.
Tak ale jakby zostały zakazane albo za drogie i by były wszędzie zakazy dla palaczy to pewnie zaczeli by strajkować i by dopiero było.
Pozatym to mi sie wydaje że ten co niepali i tak kiedyś umrze takze tak samo może dostać raka itp.
Świetny tok myślenia, tę kwestię rozwiązały już dawno badania odnośnie prawdopodobieństwa zachorowania na raka płuc
Nienawidzę papierosów i tego, że niektórzy ignorują fakt, że innym palenie może przeszkadzać.
zachorowania na raka nie biorą sie w wiekszości od papierosów to wina np. wybuchu elektrowni w Czarnobylu zwiększyły sie od tamtej pory zachorowania na raka i tarczycę.
Dokładnie.
Już nie raz słyszałem w pociągu dlaczego wszędzie jest zakaz palenia, przecież mam prawo zniszczyć sobie zdrowie, dlaczego oni się tak o mnie martwią ??
Nie palę, raz spróbowałem z czystej ciekawości, ale stwierdziłem, że mi to nie smakuje.
Dawniej jakoś dym papierosowy nie przeszkadzał mi tak strasznie, ale teraz już tak. Nie cierpię, gdy ktoś pali w moim towarzystwie puszcza dymka.
Zakazane w ogóle nie przejdzie, zresztą wtedy trzeba byłoby też zakazać picia alkoholu, a każdy ma wolną wolę i wie, co jest dla niego dobre, a co złe. Popieram restrykcje odnośnie palenia, szczególnie w miejscach publicznych. Pozostaje niestety problem taki, że te zakazy najczęściej i tak nie są przestrzegane :?
Walić mandaciki i się ludzie szybko nauczą :mrgreen:
BTW. w wielu krajach jest zakaz palenia w miejscach publicznych i sięludzie już przyzwyczaili do tego i nie palą ( w tych miejscach)
Osobiście zdecydowanie potępiam palenie.
Temat zbliża się szybkimi krokami do kosza,proszę przestrzegać Regulaminu Forum,co nieco poszło w kosmos.JNJN
Ja też nie palę
A co mi przeszkadzają alkocholicy? Przebywanie w obecności osoby pijącej lu zataczającej się pod wpływem alkocholu może jedynie powodować u mnie kiepskie odczucia estetyczne, ale zagrożenia jakiegoś dla mojego zdrowia w momencie spożywania przy mnie przez kogoś alkocholu nie ma.
Papierosy to zło.
Palenie to zło, też.
Mam 17 lat i mnustwo propozycji od kolegów do zapalenia papierosa, ale zawsze im odmawiam. W życiu nie zapaliłem ani jednego, piwa też jeszcze nie piłem … to chyba wielki sukces w dzisiejszych czasach
straszny :shock:
nie pale…
Ja palę papierosy niestety albo stety, ale jest to każdego indywidualny wybór. Zdaję sobie również z tego sprawę że osoby palące papierosy są źle odbierane w środowisku osób niepalących - krytyczne nastawienie.
Wiem także że nie jest to nałóg którym można się pochwalić i zbierać za to gromkie brawa i owacje na stojące. Nikt z tego powody nie pogratuluje sukcesu jak również nie powie że jest to dobre.
ja paliłem, ale już nie palę.