Czyli wszelkie posty o marihuanie. Właśnie przez takiką hipokryzję jest jak jest
A jakie znacie sposoby na rzucenie palenia?
Czyli wszelkie posty o marihuanie. Właśnie przez takiką hipokryzję jest jak jest
A jakie znacie sposoby na rzucenie palenia?
Oni się martwią nie o palącego - a o ludzi w okół
szkoda, że tamte posty poleciały w kosmos, bo mogła się wywiązać ciekawa dyskusja. zwłaszcza, że " to, czego nie wolno wymawiać na tym forum" też się pali i tym samym pasuje to jak ulał do tematu.
co do papierosów…
tak palę. potępicie mnie? macie takie prawo? moje życie, moje zdrowie, na pewno nie rzucę, bo ktoś tak chce. póki co mi to odpowiada.
palę w miejscach gdzie palić wolno, palę wśród ludzi, którzy to akceptują. nie wyobrażam sobie, że stoję/siedzę gdzieś koło obcej osoby i furam.
Nie pale i nigdy nie będe palił i jest pare powodów ale najważniejszy z nich jest że osoby palące ( bez urazy ) śmierdzą tytoniem i mają zółte zęby.
Nie palę. Palacze tracą zdrowie, marnują dużo kasy i śmierdzą tak, że nie da się koło takiego delikwenta usiedzieć. Jestem też za zakazem palenia w miejscach publicznych, bo palacze nie tylko szkodzą sobie ale i wszystkim na około.
Nie palę, bo po co?
No właśnie o to chodzi, ale niektórzy palacze mają to w…
I jak już cytujesz to nie ucinaj majego posta, bo zmieniłeś całkowicie sens. :evil: :evil: :evil:
Napisałem
Nie palę. Szkoda kasy i zdrowia.
krzychu wiadmo ty bys nawet nie mógł masz 13 lat
Jak by się uparł, to by skołował…
Już 14. U mnie w gimnazjum nawet młodsi ode mnie palą. ;]
No to niestety prawda. W gimnazjach to normalka
…codzienność w polskich szkołach ;]
Troszeczkę paliłem ale nie palę już bo nie chce . :lol:
Ja nie palę bo mi szkoda zdrowia na takie coś :!: :!: :!: :!: I pieniędzy niech palą ci co chcą :!: :!: :!: Ale ja im nie polecam!
Nie pale, chodz niepowiem ze nie probowalem Jakos mnie to niekreci
Próbowałem kilka ładnych latek temu ale w ogóle mnie to nie kręciło.
Zdecydowane nie paleniu :!:
kto pije i pali ten niema robali
Pale, bo u mnie w pracy kto nie pali - ten nie ma przerwy… Poza tym w tej pracy nie da sie nie palić. Na szczęście poza pracą mnie nie ciągnie. Przeżyje bez fajek na codzień.
Ma za to chorobe niedokrwienną serca, zawały mięśnia sercowego, miażdżycę zarostową kończyn dolnych, rozedme płuc, przewlekłe zapalenia oskrzeli, raka płuc, raka języka, raka krtani, marskość wątroby itp.