Są systemy mocowań, zobacz np. Peak Design Capture. Do pasa, do szelki plecaka, jak się chce.
Ja nie używam wcale Wolę zaimprowizować coś z plecaka, murka czy kamienia niż dźwigać kolejne żelastwo. Ale tu też zadziała fizyka. Lekki nie będzie stabilny. Ciężki nie będzie wygodny w noszeniu. Coś za coś.
Nie wiem jak w Rce ale ja zazwyczaj robię zdjęcia na M (wymuszam czas naświetlania i przesłonę, ISO dobiera się automatycznie) albo jak daję komuś a są zmienne warunki oświetlenia to na P (aparat dobiera automatycznie wszystko ale nie robi swoich korekt do efektów więc zdjęcia wychodzą naturalne). Jeśli problemem są rozmyte zdjęcia, ustaw tryb Tv i czas typu 1/100 sekundy żeby ciężej było poruszyć. Reszta dobierze się odpowiednio.
Dlatego JPG jest tylko do podglądu lub jako kopia zapasowa a pracuje się na RAW. I wtedy sobie w domu dobierasz tak jak rzeczywiście było. Trzeba pamiętać, że automatyka też się potrafi mylić. Zwłaszcza jak mamy różne temperatury barwowe światła (żarówki + wpadające słońce z zewnątrz) albo jednokolorowe (las - aparat koryguje zieleń w stronę fioletów, niebieski pokój - aparat koryguje i próbuje ocieplić zdjęcie itd.). Mając RAW korekta jest w zasadzie bezstratna. Dlatego im szybciej zaczniesz samodzielnie „wywoływać” sobie JPGi tym lepiej.
Ciekawsze w jakim znaczeniu? Bo się robią gwiazdki wokół źródeł światła i rozmywają ruchome obiekty?
Technik jest wiele, można podpierać sobie łokieć o klatkę piersiową i trzymać aparat od spodu, można użyć samowyzwalacza żeby nie musieć klikać, są techniki oddechowe „snajperskie” np. przed wykonaniem zdjęcia robimy pełny wdech, wydech, sekunda przerwy i klikamy. Rozluźnione mięśnie klatki piersiowej przy wydechu sprawiają, że całe ciało mniej drży.
Moim zdaniem do domowych zastosowań w zupełności wystarczy. Ja jeszcze trochę działałem w RawTherapee i też mi się spodobał. Ewentualnie CaptureOne bo chyba jako ostatni ma jeszcze nieabonamentową licencję. Od Adobe trzymaj się z daleka
Do katalogowania czy obróbki?
No niestety tak to już jest że lepiej telefonem czy dedykowaną kamerką nagrywać.
Swego czasu dość popularne były akcje typu „wyzwania fotograficzne”. Można było uczestniczyć w grupach albo po prostu zachęcać do tego swoich znajomych poprzez Facebooka. Na wyzwanie ma się ograniczony czas, np. dzień lub tydzień. Można złożyć tylko jedną pracę. Przykładowe tematy wyzwań (tu np. zimowe):
- kubek
- świat za oknem
- czerwienie
- ciepło
Można zrobić to na odwal (ot zdjęcie kubka) ale można się pobawić. Pomyśleć. Zagrać skojarzeniami, popracować twórczo, dopracować kadr, poprzestawiać nieco wystrój naszej sceny i zrobić coś zupełnie nietypowego.
Każda dziedzina fotografii ma nieco inne wymagania. Np. do astrofotografii może okazać się konieczne usunięcie filtra podczerwieni z matrycy aparatu. Jak się domyślasz, zniekształca to potem zdjęcia wykonywane w świetle dziennym bo podbite są te partie widoczne dla matrycy a niewidoczne dla nas. Do makrofotografii znowu jest inny zestaw akcesoriów, pierścienie pośrednie czy odwrotne, obiektywy do makro, suwnice do statywów itd. Do ptaków z kolei teleobiektywy, kamuflaże, dużo cierpliwości.
Błędny wniosek moim zdaniem, zdecydowanie łatwiej dostępne (a przede wszystkim tańsze) są obiektywy pod Canona. To, że w jakiejś wypożyczalni ich nie mieli, nie oznacza, że wszędzie tak jest.
Nie zadecydujemy za Ciebie To Twoje pieniądze i twoje hobby. Każda opcja ma swoje plusy.