Pieszy na przejściu dla pieszych - co może?

Witam,

Czy ktoś z was może wie, jak pieszy ma prawo zachowywać się na przejściu dla pieszych, tz. chodzi mi głównie o to czy może przebiegać przez przejście dla pieszych?

Był bym wdzięczny jeżeli ktoś mógł by mi wskazać odpowiedni przepis :slight_smile:

Moje pytanie jest czysto teoretyczne i nie interesują mnie aspekty bezpieczeństwa (że nie powinno się przebiegać bo… itp.), interesuje mnie konkretny przepis odpowiadający na moje pytanie tak lub nie.

Pozdrawiam

Zatrzymać się na czerwonym świetle i przechodzić gdy ma zielone

Dalsze przepisy o zachowaniu pieszego na drodze,korzystania z drogi

http://www.rotr.ie/pdf-downloads/polish/section18.pdf

Zebrana “do kupy” większa ilość przepisów

http://www.scigacz.pl/Ruch,pieszych,Ruc … ,6663.html

zamiast tyle pisać w swoim poście wystarczyło wpisać w google, np. kodeks drogowy+pieszy.

Zapoznaj się z art. 14

Dziękuje

Pieszy może przejść na drugą stronę, po upewnieniu się że nie wchodzi komuś pod koła i czy ma zgodę na przejście w przypadku ruchu kierowanego (przez sygnalizację świetlną, funkcjonariusza, pracownika budowlanego itp).

Pieszy na pasach ma zawsze pierszeństwo.

Dlatego zbliżając się do zebry autem należy zachować szczególną ostrożność.

Nie do końca. Pieszemu nie wolno wchodzić przed nadjeżdżający pojazd (co z tego że ma pierwszeństwo, skoro ten pojazd i tak nie będzie mógł zahamować).

widzę, że niektórzy mają problem z przeczytaniem i zrozumieniem pytania w poście. Tak, odpowiedź na konkretne pytanie jest taka skomplikowana :o

Nie może, ma przejść miarowym równym krokiem przez przejście.

@fiesta:

grunt to odpowiedź na pytanie

@up ja może trochę uzupełnię fieste ,

Kodeks drogowy, rozdział II, Art. 14. pkt 4 Mówi jasno: Zabrania się: przebiegania przez jezdnię.

To ja się dołączę i zapytam , jak pieszy ma dochodzić do przejścia (pasów)

nic tak nie wkurza jak nie zdecydowany pieszy. :smiley:

Dokładnie w 99,9 % potrącenie pieszego bedzie to wina kierowcy…zawsze przecież mógł uważniej się rozglądać czy jechać wolniej…

Nic bardziej nie wkurza jak masa samochodów a w nim żadnego, który się zatrzyma. Ja sam przechodząc przez pasy wymuszam to co mi się należy, przecież żaden cep nie jest łaskaw się zatrzymać …

Masz rację drobok. Jeżdże trochę w uk i w Polsce również. Szkoda nawet porównywac jeżeli chodzi o kulturę jazdy i przepisy. Tam jak się nie wepchasz to i tak pojedziesz gdyż zawsze ktoś cię wpuści z podporządkowanej. Pieszy po dojsciu do przejścia ma pierszeństwo. Nie musi wchodzić na jezdnię. Jasne, gdyby nie mógł to stałby jak przysłowiowy ‘baran’ (tak jak u nas) i czekał godzinami. Czasami robię sobie fun i chcąc wpuścić kogoś do ruchu, zwalniam i mrugam światłami. W większości kierowcy zaczynają panikować, rozglądać się, nie wiedzą co się dzieje. Oczywiście nie wjeżdżają. Jak machnę ręką to ok, łapią o co chodzi.

Szkoda, że u nas nie ma tych zasad jazdy bo na prawdę, byłoby o wiele lepiej i sympatyczniej.

Ja miałem kiedyś przypadek taki:

Jechałem pojazdem silnikowym i widziałem jak pieszy w chodzi na pasy więc zwolniłem jakieś 100 metrów przed przejściem żeby mógł sobie spokojnie przejść , i już gdy dojechałem do przejścia to pieszemu coś się odwidziało i nagle się zawrócił i z powrotem zaczął wracać stamtąd skąd wszedł na przejście , więc ja po hamulcach … przez takie zachowanie pieszego pojazd który jechał za mną nie wyrobił i w bił się w mój tył samochodu

Po hamulcach jak pieszy zawrócił i zszedł z przejścia?

Swoją drogą jeśli pieszy podczas przechodzenia zmienił zdanie, to co miał zrobić? Przejść do końca i dopiero wrócić? O ile mi wiadomo, żaden przepis nie zakazuje zawracania na przejściu dla pieszych.

Kpc21 , ja jechałem lewym pasem a pieszy był już na prawym pasie i już miał wchodzic na chodnik gdzie nagle zawrócił ?

Przechodzisz sobie przez przejście idziesz idziesz , i nagle pach wracasz się , jest to nie dopuszczalne zachowanie pieszego na przejściu dla pieszych , jak już pieszy wkracza na przejście to ma po nim iść a nie jakieś wygibasy urządzać , jeżeli się rozmyślił kierunków to ma najpierw zejsć z tego przejścia w pierwotnym kierunki i ponownie wejść na przejście zachowując przy tym zasade bezpieczeństwa dla nie go i dla pojazdów

Tak właśnie miał się zachować , przepis a doprowadzanie do zagrożeń w ruchu drogowym to dwie odrębne sprawy

No to zależy jeszcze od konkretnej sytuacji na drodze i rodzaju przejścia. Jeśli wyjdzie metr z chodnika na jezdnię, myślę że nie ma żadnych przeciwwskazań do zawracania.

Jak przyjechała policja , kobieta (piesza) odpowiedzialna za tę kolizje została ukarana mandatem karnym i oczywiście kierowca który mi wjechał w tył także został ukarany mandatem.Policjant tłumaczył tej kobiecie i nam że zachowanie pieszego w tym przypadku było karygodne i nie dopuszczalne . Pieszy jak już wchodzi na jezdnie w wytyczonym miejscu ma ją przejść, chyba że chodzi o zagrożenie dla niego, wtedy może podjąć niekonwencjonalne kroki ratunku . Tak jakoś to mówił :wink: , ale dla mnie było to logiczne bez policjanta morałów :slight_smile: