Ale skąd mam mieć pewność, że nie zaczną mi naliczać odsetek. Znajomy mi powiedział, że jeśli zaznaczyłam akceptuj regulamin, to już raczej po wszystkim. Nie ma za bardzo możliwości, aby się wymigać od opłaty, bo sama się na nią zgodziłam. Może jeszcze napisać na jakimś forum prawniczym, albo skontaktować się z rzecznikiem praw konsumenckich?
– Dodane 12.05.2012 (So) 19:38 –
Dziękuję za wasze opinie, ale lepiej, abym się już nie wypowiadała i im zapłaciła, aby mieć święty spokój. Ponieważ wychodzi, że jestem skończoną idiotką, która nie czyta regulaminu, najśmieszniejsze jest to, że jak dokładnie sprawdziłam swoją pocztę i poszperałam w lutowych wiadomościach znalazłam nawet hasło do konta, a więc, wtedy niczego nieświadoma, naiwna, jak ten głupek kliknęłam w link aktywacyjny!
W sumie faktycznie możesz być na straconej pozycji , ale ja jednak przed poddaniem się ,proponowałbym kontakt z UOKIK, w celu wyjaśnienia sprawy,konkretnie mam na myśli kwestie REGULAMIN oraz LICENCJA CZŁONKOWSKA ,nie znam się na tym na tyle aby brać moje domysły na tyle poważnie aby się na nich opierać ,ale wydaję mi się że wzmianka o kosztach powinna być zawarta również w LICENCJI CZŁONKOWSKIEJ - tam nie ma żadnej wzmianki o wysokości kosztów a w regulaminie stoi:
A w LICENCJI :
Więc to nie jest luźne powiązanie - tylko jedno odnosi się do drugiego , w LICENCJI nie ma żadnego odnośnika do REGULAMINU dotyczącego wysokości opłat, a LICENCJA CZŁONKOWSKA znowu podaje :
A REGULAMIN że :
Według mnie to jest bardzo niejasne! Bo raz piszą że program jest darmowy , potem że jednak płatny…raz że kasę chcą za usługę nie za program ,a potem na odwrót. Nie jest jasno sprecyzowane to ,za co się faktycznie płaci…
Przede wszystkim bądź spokojna, na to, że się zdenerwujesz i zapłacisz liczy oszust. Ta strona to jawny przekręt założony przez jakiegoś cwaniaka, zarejestrowany w jakimś odległym kraiku. Samo to powinno dać do myślenia. Przede wszystkim nie płać nikomu żadnych pieniędzy. Jeśli to zrobisz oszust nie odpuści i następnym razem być może będzie próbował wyłudzić dwa razy tyle. To forum nie jest odpowiednim miejscem do zadawania takich pytań, ponieważ nie trafisz na osobę z odpowiednią wiedzą. Odpowiedzi, które dostaniesz mogą się okazać mylące lub nieprawdziwe. Udaj się ze swoim problemem do Rzecznika Praw Konsumenta najbliżej swojego miejsca zamieszkania, i zapytaj co dalej z tym fantem zrobić. Ponadto poszukaj na Forum Prawnym Być może ktoś już poruszał taki temat i znajdziesz innych poszkodowanych. Jeśli nie, to załóż tam swój temat ale odpowiedzi też nie traktuj jako wyroczni. W razie wątpliwości zgłoś się do prawnika.
pstrowsky , na forumprawnym jest tak jak piszesz - nie należy traktować tego jak wyroczni, miałem okazje zasięgać tam porady i co z porad wynikło = NIC ,jeden pisze tak drugi tak a obaj podają się za znawców. Najważniejsze w tej sytuacji to nie składać broni - skontaktować się z UOKiK, nie odpuścić cwaniakowi.
Prawie całe 2 dni spędzone przy komputerze. Przeczytałam tyle stron na ten temat, tyle postów. Na jednej stronie to od 10 maja do dzisiaj z 20 osób przedstawiło ten sam problem i praktycznie wszyscy zarejestrowani w lutym.
W poniedziałek zadzwonię do rzecznika praw konsumenckich w moim mieście, albo nawet mogę tam pójść osobiście.
Jeśli masz taką możliwość to udaj się osobiście. Dla mnie ta sprawa jest prosta - w praktyce ta strona pobiera opłaty za dostęp do oprogramowania, które w licencji zabrania pobierania opłat (a już na pewno przez firmy czy osoby trzecie). Czyli w gruncie rzeczy, zdroworozsądkowo patrząc, jest to forma piractwa i to wyjątkowo perfidnego. Ale z prawnego punktu widzenia trudno powiedzieć jak to wygląda. Ja w każdym razie się na tym nie znam i więcej nic nie doradzę ponad to co napisałem powyżej.
Przecież nigdzie nie pobierają opłat za pobieranie. Jak dla mnie niełatwo to będzie obejść, bo cwaniaczek co to zrobił to pewnie przemyślał, żeby się nie szło łatwo wymigać. I teraz kwestia ile czasu i nerwów jest ktoś w stanie poświęcić dla ewentualnego wywalczenia stówy.
Oczywiście, że nie ma bezpośredniej opłaty za pobieranie, ponieważ było by to ewidentnie nielegalne i nikt by się nie nabrał Zamiast tego jest opłata za przynależność do “elitarnego klubu”, którego jednym z wątpliwych ficzerów jest dostęp do bazy “darmowego” oprogramowania. Co w praktyce oznacza pobieranie opłat za to oprogramowanie (tylko się inaczej nazywa). Ludzie logują się tam z intencją pobrania programów o których wiedzą, że są darmowe. A intencją właściciela “serwisu” jest zdarcie za to pieniędzy. Taka umowa zawarta na niekorzyść kupującego powinna być nieważna w świetle prawa i tak najprawdopodobniej jest w cywilizowanych krajach. To tak jak z grą w trzy kubki, oszustwo jest ewidentne tylko go z pozoru nie widać bo gdyby było inaczej oszust nie zarobiłby ani złotówki. Dodatkowo nieuczciwość “portalu” dobre-programy.pl polega na tym, że oprócz wyłudzania pieniędzy, wykorzystuje renomę naszych dobrychprogramów do niecnych celów.
i co zapłaciłaś za te usługe bo ja mam podobny problem
– Dodane 13.05.2012 (N) 16:11 –
cześć ja mam taki sam problem zarejestrowałam sie tam nieświadomie w lutym przysłali mi meila użyłam fałszywych danych rejestrując się tam czy masz już jakieś informacje na ten temat prosze odpisz mi bo nie wiem co mam zrobić
Cześć, jutro pójdę do rzecznika konsumentów w Gliwicach, na razie napisałam do dwóch maila. Na innej stronie napisałam do kogoś maila, ponieważ pisał, że skontaktuje się z inspekcją handlową.
Byłam przed chwilą u rzecznika konsumenta. Oni nie orientują się w tej sprawie. Jeśli był regulamin i wyraźnie było tam napisane, że opłata wynosi 98 zł i zaakceptowaliśmy go, to raczej nie mamy szans i babka mi doradziła, że lepiej już zapłacić, a dopiero przed końcem umowy napisać pisemne wypowiedzenie umowy listem poleconym. Powiedziała, że praktycznie wina leży po naszej stronie, bo świadomie zawarliśmy umowę i godziliśmy się na takie warunki.
Nie orientują się czyli trzeba szukać dalej. Zerknij na tę stronę: http://www.uokik.gov.pl/ Zwłaszcza na porady konsumenckie i Ochrona konsumentów w zakładce “konsumenci” widać problem tej firmy nie jest jeszcze znany. Proponuję zebrać się w grupę, znaleźć jakiegoś przedstawiciela społecznego i niech się o Was zatroszczą stosowne urzędy. można też próbować zgłosić sprawę na policję.
W tej chwili nikt nie może Cię zmusić do zapłaty. Niczego nie musisz płacić puki cała sprawa się nie rozstrzygnie i nie dostaniesz nakazu sądowego. Według mnie jeśli zaczniecie tam przelewać pieniądze to dla naciągacza będziecie “urobieni” i nie skończy się na 100zł.