Podszywanie się na Facebooku, dochodzenie w sprawie oraz udzielenie informacji przez portal

Witam serdecznie
Bardzo proszę o poparcie mnie w sporze między mną a Facebookiem. Od kilku dni ktoś się pode mnie podszywa fałszywym kontem a oni z tym nic nie chcą zrobić. Poniżej przedstawiam Wam rozmowę jaka jest między mną a przedstawicielami odpowiedzialnego za to działu:

Od Facebook: Witaj Borys,

Dziękujemy za kontakt. Po otrzymaniu takiego zgłoszenia analizujemy przesłane materiały i usuwamy wszystkie te, które są niezgodne z dokumentem Standardy społeczności.

W tym wypadku wygląda na to, że imię i nazwisko w profilu jest takie samo, ale nikt nie podszywa się pod Ciebie.

Z Facebooka korzystają ludzie na całym świecie, więc istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś inny nazywa się tak jak Ty. W związku z tym nie blokujemy możliwości podawania takich samych imion i nazwisk jak inni użytkownicy Facebooka.

Wyświetl aktualizacje z panelu pomocy: https://fb.me/1GPpzi45qpmagSF

Dziękujemy,

Od: Borys Klepacki

Przepraszam, ale mylicie się BARDZO. Już wyjaśniam:

  1. Wszyscy znajomi z tego profilu to są moi przyjaciele

  2. Po przetelefonowaniu do ich wszystkich - wszyscy myśleli, że to ja. Poproszę to wykasują ten profil ze znajomych.

  3. Osoba podszywająca się nie odpowiada moim znajomym na wiadomości, chociaż akceptuje zaproszenia (np. Filip *********)

  4. Profil nie posiada żadnego zdjęcia, które by świadczyło, że może to być ktoś inny, a to nie jest wystarczający powód by nie blokować profilu / z resztą moich zdjęć nie można znaleźć w internecie, dlatego zdjęcia nie ma, proste.

  5. Na całym świecie(sprawdzałem, chodzi o internet) nie ma innego Borysa Klepackiego. Twierdzicie inaczej to udowodnijcie.

  6. Tym bardziej Borys Klepacki z Chodzieży (20tyś. mieszkańców) z rocznika 1993. Chyba przyznacie, że mało prawdopodobne.

  7. Z tego co wiem z rocznika w Chodzieży jest jeszcze (jak dobrze pamiętam czasy szkolne) Borys ********. Także niedużo tych samych Borysów, prawda?

  8. Kiedyś miałem konto na Facebooku i bez problemu mogę podać adres e-mail z którego była rejestracja.

  9. Jeżeli jesteście tacy pewni, że nikt się nie podszywa to poproście o skan dowodu, tak jak ja przesłałem i przecież będzie już po sprawie.

  10. Jakiego potrzebujecie dowodu, z jakiej instytucji, żebyście doszli do jedynego prawdziwego wniosku, że ktoś się pode mnie podszywa? Jakiś rejestr? Wszystko załatwię.

  11. Nic nie muszę mówić, że przecież tak na prawdę nic nie sprawdziliście - nie wykonaliście swoich obowiązków. Każdy odgadnie, że kierowaliście się tylko brakiem zdjęcia (a moi przyjaciele to nie dyslektycy tylko mądrzy, wykształceni ludzie, którzy potrafią również czytać i jak czytają “Borys Klepacki” na Facebooku to zwyczajnie się dziwią co się stało, że ich znajomy, który wypowiedział się raz i na zawsze o tym serwisie jednak stwierdził: jest potrzebny. Nie, nie jest potrzebny. Dla Borysa Klepackiego serwis ten jest BEZUŻYTECZNY i udowadniam to nieustannie całym swoim życiem.

Jak widzicie ja argumentów mam 11 a Wy 0. Jeżeli nie zablokujecie tego konta ze skutkiem natychmiastowym to pójdę prosto na policję i oskarżę Was o brak reakcji co jest równoznaczne z popieraniem takich działań tz. przestępstw na tle naruszenia danych osobowych oraz wizerunku.

Powiem jeszcze - tak od siebie. Nie bez powodu usunąłem konto na Facebooku, nie lubię go i z przyjemnością ziszczę swoje poglądy. Chętnie przedstawię tę sprawę tu i tam. Jestem, zdolny, inteligentny, przystojny i elokwentny i wierzcie mi, poradzę sobie. (Informatyk, filozof i artysta).

Ponadto, Wasza reakcja mnie tak zaskoczyła, że nie powiedziałem jeszcze…

Jak tylko się udowodni moją rację to chciałbym by policja znalazła sprawcę tego zamieszania i jeżeli jest to młoda niedojrzała osoba to pouczyła, a jeżeli starsza która już robiła podobnie to ukarała. Jeżeli ładnie przedstawię organom pewne argumenty to na ich żądanie musicie dać niezbędne informacje na temat podszywającego się, po naszemu adres/y IP, daty, godziny z czym policja kieruje się do dostawcy internetowego w celu zebrania dokładniejszych danych personalnych.

Dlatego proszę się jeszcze raz zastanowić czy w ogóle wykonaliście swoje obowiązki.

Moja cierpliwość już się skończyła i do jutra czekam na usunięcie profilu co spowoduje ewentualne powstrzymanie się od odwiedzenia komisariatu.

Tymczasem zachęcam do pracy - macie 11 argumentów do obalenia. Jeżeli nie odpiszecie nic - zrozumiem, ale praca ma być wykonana, to jest Wasz OBOWIĄZEK a nie “istnieje prawdopodobieństwo, że”.

Do widzenia

Bardzo proszę Was o pomoc, bo coś na pewno idzie z tym zrobić
Pozdrawiam

Czy Twój profil nadal istnieje na FB?
obraz

Znajomi mi mówią, że konto jest już nieaktywne. Wcześniej prosiłem żeby tę sprawę trochę rozdmuchali. Najprawdopodobniej przyniosło to skutek. Facebook mi nic nie odpisał. Z drugiej strony, żeby sprawiedliwości stało się zadość mogli dać szansę temu podszywającemu się na przesłanie swojego dowodu, ale chyba tego nie zrobili. No cóż, taki właśnie jest Facebook.
Miałem kiedyś konto jak dopiero wchodził. Było to kolejne nk, grono, g+ itd., ale jak zobaczyłem do czego on zmierza (globalizmu i centralizacji) to usunąłem go jak jeszcze był na to czas. Teraz z czego mi wiadomo trzeba czekać dwa tygodnie od czasu kliknięcia do zatwierdzenia i jeżeli na niego wejdziesz w międzyczasie to się proces anuluje. Nie oszukujmy się, w tym czasie może napisać wiele osób i niektórzy z naprawdę ważnymi rzeczami i nie sposób dotrzymać tych warunków. Dla mnie Facebook jest zły i już i go wcale nie potrzebuję. Jak ktoś się chce skontaktować to znajdzie sposób. A do pogadania jest wiele świetnych tematycznych portali np dobreprogramy gdzie można porozmawiać. Moim zdaniem to jest lepsze jak te nasze kawałki duszy są rozrzucone po wielu zakamarkach internetu jak gdyby wszystko miało być w jednym miejscu. To jest korzystniejsze dla użytkownika, dla właścicieli serwisów i ogólnego bezpieczeństwa w sieci.
Jak już taki temat to zapraszam do dyskusji o Facebooku. Co jest ok a co jest ble

Witam serdecznie
Ostatnio prosiłem Was o pomoc w sprawie podszywania się na Facebooku. Chodziło mi o rozdmuchanie sprawy tego, że administratorzy nic nie zrobili chociaż musieli. Udało się i przyniosło to skutek. Po bardzo niedługim czasie konto zostało usunięte. Z racji obawy o swoje bezpieczeństwo udałem się dzisiaj na policję zgłosić co się stało. Policjant dzielnicowy wziął mnie i moją sprawę na poważnie jednak dobrze nie wiedział jak Facebook działa i czy ma wciąż informacje potrzebne do śledztwa. Poprosił bym mu wysłał na maila to co mi odpisali gdy prosiłem o omówienie procedury. Niemniej przesyłam Wam całego e-maila jakiego wysłałem do policjanta w którym jest opisana sprawa, kroki i spostrzeżenia dotyczące gromadzenia danych na Facebooku okiem informatyka. Proszę o przeczytanie oraz komentarze w tej sprawie.

Pozdrawiam
Miłego czytania

Witam serdecznie

Przedwczoraj w sobotę mój przyjaciel Filip powiadomił mnie, że mam konto na Facebooku. Niezwłocznie wypełniłem odpowiedni formularz, przesłałem zdjęcie mojego dowodu i obserwowałem rozwój sytuacji. W międzyczasie dzwoniłem do swoich znajomych żeby się dowiedzieć czy aby któryś z nich nie zrobił mi żartu. Nikt się nie przyznał, więc już nie miałem pomysłu kto to może być. Na następny dzień otrzymałem niekorzystną odpowiedź od Facebooka i doszło do takiej rozmowy:


Facebook:

Witaj Borys,

Dziękujemy za przesłanie zgłoszenia. Zapoznamy się z przesłanymi informacjami i skontaktujemy się z Tobą, kiedy zaktualizujesz zgłoszenie.

Zachęcamy do zapoznania się ze standardami społeczności i sprawdzenie, co jest zabronione, a co dozwolone na Facebooku:

https://www.facebook.com/communitystandards?ref=cr

Dziękujemy za cierpliwość.

Wyświetl aktualizacje z panelu pomocy: https://fb.me/1FFm6WvHuc7nMyt

Dziękujemy
Zespół Facebooka

Ja:

Przepraszam, ale mylicie się BARDZO. Już wyjaśniam:

1. Wszyscy znajomi z tego profilu to są moi przyjaciele

2. Po przetelefonowaniu do ich wszystkich - wszyscy myśleli, że to ja. Poproszę to wykasują ten profil ze znajomych.

*3. Osoba podszywająca się nie odpowiada moim znajomym na wiadomości, chociaż akceptuje zaproszenia (np. Filip *******)

4. Profil nie posiada żadnego zdjęcia, które by świadczyło, że może to być ktoś inny, a to nie jest wystarczający powód by nie blokować profilu / z resztą moich zdjęć nie można znaleźć w internecie, dlatego zdjęcia nie ma, proste.

5. Na całym świecie(sprawdzałem, chodzi o internet) nie ma innego Borysa Klepackiego. Twierdzicie inaczej to udowodnijcie.

6. Tym bardziej Borys Klepacki z Chodzieży (20tyś. mieszkańców) z rocznika 1993. Chyba przyznacie, że mało prawdopodobne.

*7. Z tego co wiem z rocznika w Chodzieży jest jeszcze (jak dobrze pamiętam czasy szkolne) Borys ****. Także niedużo tych samych Borysów, prawda?

8. Kiedyś miałem konto na Facebooku i bez problemu mogę podać adres e-mail z którego była rejestracja.

9. Jeżeli jesteście tacy pewni, że nikt się nie podszywa to poproście o skan dowodu, tak jak ja przesłałem i przecież będzie już po sprawie.

10. Jakiego potrzebujecie dowodu, z jakiej instytucji, żebyście doszli do jedynego prawdziwego wniosku, że ktoś się pode mnie podszywa? Jakiś rejestr? Wszystko załatwię.

11. Nic nie muszę mówić, że przecież tak na prawdę nic nie sprawdziliście - nie wykonaliście swoich obowiązków. Każdy odgadnie, że kierowaliście się tylko brakiem zdjęcia (a moi przyjaciele to nie dyslektycy tylko mądrzy wykształceni ludzie, którzy potrafią również czytać i jak czytają “Borys Klepacki” na Facebooku to zwyczajnie się dziwią co się stało, że ich znajomy, który wypowiedział się raz i na zawsze o tym serwisie jednak stwierdził: jest potrzebny. Nie, nie jest potrzebny. Dla Borysa Klepackiego serwis ten jest BEZUŻYTECZNY i udowadniam to nieustannie całym swoim życiem.

Jak widzicie ja argumentów mam 11 a Wy 0. Jeżeli nie zablokujecie tego konta ze skutkiem natychmiastowym to pójdę prosto na policję i oskarżę Was o brak reakcji co jest równoznaczne z popieraniem takich działań tz. przestępstw na tle naruszenia danych osobowych oraz wizerunku.

Powiem jeszcze - tak od siebie. Nie bez powodu usunąłem konto na Facebooku, nie lubię go i z przyjemnością ziszczę swoje poglądy. Chętnie przedstawię tę sprawę tu i tam. Jestem, zdolny, inteligentny, przystojny i elokwentny i wierzcie mi, poradzę sobie. (Informatyk, filozof i artysta).

Ponadto, Wasza reakcja mnie tak zaskoczyła, że nie powiedziałem jeszcze…

Jak tylko się udowodni moją rację to chciałbym by policja znalazła sprawcę tego zamieszania i jeżeli jest to młoda niedojrzała osoba to pouczyła, a jeżeli starsza która już robiła podobnie to ukarała. Jeżeli ładnie przedstawię organom pewne argumenty to na ich żądanie musicie dać niezbędne informacje na temat podszywającego się, po naszemu adres/y IP, daty, godziny z czym policja kieruje się do dostawcy internetowego w celu zebrania dokładniejszych danych personalnych.

Dlatego proszę się jeszcze raz zastanowić czy w ogóle wykonaliście swoje obowiązki.

Moja cierpliwość już się skończyła i do jutra czekam na usunięcie profilu co spowoduje ewentualne powstrzymanie się od odwiedzenia komisariatu.

Tymczasem zachęcam do pracy - macie 11 argumentów do obalenia. Jeżeli nie odpiszecie nic - zrozumiem, ale praca ma być wykonana, to jest Wasz OBOWIĄZEK a nie “istnieje prawdopodobieństwo, że”.

Do widzenia


Mając całkowitą świadomość, że podszywający się ma całkowitą kontrolę nad moim wizerunkiem na Facebooku i może zrobić dużo złych rzeczy postanowiłem działać od razu. Przesłałem w/w. rozmowę do moich znajomych żeby ją opublikowali na swoich profilach. Do tego opublikowałem ją sam na portalach wykop.pl oraz dobreprogramy.pl. Upłynęło ok. 20 minut i jedna z przyjaciółek przejęta sytuacją trzymająca rękę na pulsie napisała mi, że już nie może wejść na ten profil. Pomyślałem, że Facebook jednak zmienił zdanie, ale w ramach jakiejś sprawiedliwości tylko chwilowo przyblokował profil i dał szansę podszywającemu na przesłanie swojego dowodu osobistego. Najprawdopodobniej nawet tej szansy nie dał, bo wkrótce profil całkowicie zniknął z Facebooka. Ze strony administratora nie otrzymałem żadnego komentarza do sytuacji czy zwykłego powiadomienia, że problem został rozwiązany.

Chwilę później wciąż niezadowolony z niepełnego rozwiązania wypełniłem kolejny formularz. Po upływie jednego dnia (dzisiaj) otrzymałem taką wiadomość:

Witaj,

Aby móc udzielić Ci pomocy w związku z tym wnioskiem, musimy otrzymać ważne wezwanie bądź nakaz sądowy. Informujemy też, że w niektórych sytuacjach uzyskanie informacji objętych wnioskiem może być niemożliwe ze względu na ograniczenia techniczne.

Zalecamy skontaktowanie się z prawnikiem lub lokalnymi przedstawicielami organów ścigania w celu omówienia tych kwestii. W przypadku decyzji o podjęciu kroków prawnych zalecamy, aby prawnik lub przedstawiciel organów ścigania zapoznał się z naszymi wytycznymi i skontaktował się z nami w opisany tutaj sposób:

https://www.facebook.com/help/473784375984502/?ref=cr

Po otrzymaniu od niego zgłoszenia będziemy mogli nawiązać kontakt dotyczący tej sprawy.

Wyświetl aktualizacje z panelu pomocy: https://fb.me/bNXPXyiLxAR0AP

Dziękujemy

Dziękujemy za kontakt z serwisem Facebook,

Max

>On Sun Apr 7, 2019 13:23:04, original message wrote:
>Który z poniższych punktów najlepiej opisuje Twoją sytuację? : Someone created an account pretending to be me or a friend
>Czy masz konto na Facebooku? : no
>Czy to konto podszywa się pod Ciebie? : Yes, I am the person being impersonated
>Twoje pełne imię i nazwisko : Borys Klepacki
>Kontaktowy adres e-mail : soulerhh@gmail.com
>Pełna nazwa podszywającego się profilu : Borys Klepacki
>Link (adres URL) do podszywającego się profilu : https://www.facebook.com/borys.klepacki.3
>Dodatkowe informacje : Witam
>Ktoś utworzył profil reprezentujący moją osobę. Początkowo nie chcieliście usunąć, jednak doszło to do skutku.
>Teraz w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa oraz ukarania sprawcy chciałbym się dowiedzieć jak wygląda ta procedura. Czy możecie mi powiedzieć kto to, czy musi zrobić to policja, w jaki sposób mam uzyskać te informacje i czy dane te będą przekazane organom bezpośrednio czy musi iść to z mojej inicjatywy lub organów ścigania?
>Spotkałem się z sytuacją gdzie dwie starsze osoby znęcały się psychicznie nade mną w różny sposób, dlatego zależy mi żeby dojść do tego kto się podszywał pod profil ponieważ czuję obawę, że to mogły być konkretnie te osoby lub przynajmniej takie typy osób. Takie osoby stanowią niebezpieczeństwo dla innych, dlatego proszę Was o współpracę.
>Pozdrawiam
>Borys Klepacki
>

Resumując całą sytuację dochodzę do wniosków:

Doszło do złamania prawa naruszając mój wizerunek w cyberprzestrzeni. Podszywający użył mojego imienia i nazwiska(co również jest naruszeniem) i pod moim wizerunkiem dokonywał czynności w postaci gromadzenia moich przyjaciół w znajomych.

Czy doszło do innych wykroczeń? Nie wiadomo. Osoba mogła wysyłać z tego profilu wiadomości, ale to Facebook musi udzielić informacji na ten temat, bym ewentualnie na tej podstawie mógł odbudować mój wizerunek i sprostować, że nie byłem osobą wypisującą te rzeczy. Warto się również dowiedzieć, która z osób posunęłaby się do tego by założyć mi konto. Możliwe, że to nic poważnego, ale ta informacja by sprawiła bym poczuł się lepiej.

Jestem z wykształcenia informatykiem i moja wiedza oraz intuicja podpowiada mi, że:

Ustalić sprawcę można na dwa sposoby:

  1. Poprosić Facebooka by sprawdził na jakie jeszcze profile logowano się z tego samego numeru IP co na podszywające się konto

  2. Zażądać numeru IP z którego logowano się na to fikcyjne konto oraz dokładne daty i godziny(w przypadku gdy adres IP był przydzielany dynamicznie). Z tymi danymi udać się do dostawcy internetowego, który ustali dane personalne abonenta. W ten sposób można ustalić właściciela komputera lub telefonu

Odnosząc się do tego czy Facebook ma jeszcze te informacje czy zostały one usunięte:

  1. Nawet myśląc po ludzku pomijając gromadzenie i usuwanie danych administratorzy dowiadując się, że ktoś mógł naruszyć prawo byli zmuszeni zgromadzić dane o użytkowniku jeszcze istniejącego konta (w szczególności, że mogły być potem z tym problemy) w celu ewentualnej konfrontacji z organami Wymiaru Sprawiedliwości czy z Urzędem Ochrony Danych Osobowych. Właśnie dlatego wyjaśnienia o braku możliwości technicznych mogą nie mieć znaczenia, bo jeżeli się ma świadomość tego, że po usunięciu konta nie można dojść do istotnych oraz niezbędnych dla bezpieczeństwa danych robi się to przed usunięciem.

  2. Czy Facebook w ogóle może usunąć takie informacje? Czy prawo mu tego nie zabrania? Nie chodzi o wyświetlane dane w internecie, ale jeżeli odpowiednie organy mają obowiązek ustalić pewne rzeczy, bo takie jest prawo, to to samo prawo musi obowiązywać Facebooka i ma obowiązek przechowywać te dane. Przykładowo z tego co mi wiadomo operatorzy internetowi mają obowiązek przechowywać dane o połączeniach użytkownika przez okres 10 lat. Nie wiem czemu w przypadku Facebooka miałoby być inaczej, ale jeżeli jest, to w przypadku podejrzenia o przestępstwie mogliby się wstrzymać z tym chociaż kilka dni. Takie ważne decyzje powinien podejmować raczej człowiek, nie komputer.

  3. Budowa serwisu. Jeżeli Facebook jest tak napisany, że żeby treści się nie wyświetlały w internecie muszą być całkowicie na zawsze usunięte, że są niewidoczne nawet dla administratorów to przecież jest też coś takiego jak backup. Kopia zapasowa całego dysku zawiera wszystko - dane dla użytkownika i dane dla administratora. Wystarczy się dostać do backupu i już ma się wszystkie potrzebne dane. Niemożliwe jest to, że Facebook odpowie, że nie ma backupu. Małe dzieci gromadzą sobie na pendrivach swoje zdjęcia i piosenki, więc taki “poważny” portal społecznościowy jak Facebook raczej już musi coś takiego mieć.

  4. W ostateczności (jeżeli Facebooka napisało dziecko w HTML co tylko wyświetla dane) to przecież serwery na poziomie sprzętowym gromadzą dane o przychodzących połączeniach i wszelkim odbywającym się tam ruchu sieciowym. Znaleźć tam można adresy MAC kart sieciowych, adresy IP i wiele innych ciekawych rzeczy. Sprawdzając tz. “logi”, które są sporządzane chronologicznie po dacie i godzinie można również do tego dojść, ponieważ wyświetlają się potrzebne dane o aktualnych wydarzeniach na urządzeniu, między innymi odbywającym się tam ruchu. Każdy zwykły domowy router to ma, więc nawet jeżeli Facebook ma najgorszy możliwy sprzęt to i tak można do tego dojść.

Dlatego jeżeli Facebook nie udzieli policji tych informacji również złamie prawo. Tłumacząc się przyczynami technicznymi udowodni tylko brak odpowiednich kompetencji, a takie osoby nie mogą pracować i wykonywać swoich obowiązków, bo nie mają podstawowej wiedzy o komputerach. Kiedy w grę wchodzi bezpieczeństwo danych to muszą wiedzieć gdzie się one znajdują i jak do nich dotrzeć. To jest ich praca i obowiązek. Kiedy organ taki jak policja potrzebuje tych danych w postępowaniu w śledztwie pracownicy Facebooka nie mogą się zasłaniać brakiem kompetencji czy chęciami. To jest policja a policja to prawo. Pytanie czy Facebook przestrzega prawa?

Jak Pan widzi argumenty są, możliwością są, odrobinka chęci i można dojść do tego kto mnie prześladował.

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

Takich bajek już dawno nie czytałem…

Pisz jaśniej i wnieś coś do sprawy. Dlaczego uważasz to za bajkę?

Powyższy tekst jak się ma do sprawy?
Ale gorzej u Ciebie, a raczej wręcz słabo z pisaniem komunikatywnym. Więcej jakiejś grafomanii połączonej z wodolejstwem …

Jeden wątek chyba starczy - chyba że odpowiedź @anon41799040 usunięto.

Na moje musisz czekać czy Facebook poprosi o skan jakiegoś dowodu twojej tożsamości i ewentualnie od dowcipnisia (np. do porównania).


I na moje list publiczny to zła droga - może ich nie czytać nikt z pomocy technicznej?

No raczej masz rację.
Nie lubię Facebooka i chciałem udowodnić tylko, że jak będzie trzeba to zrobię wszystko żeby usunęli to konto, łącznie z pójściem na policję, do telewizji czy gazety. Wiem, to głupie co napisałem i raczej nie ima się sprawy, ale pomyślałem, że jak wypiszę te cechy będę bardziej przekonywujący dla nich, bo posiadam cechy przydatne w wystąpieniach publicznych jeżeli dojdzie do wielkiej wojny z Facebookiem.
Tak czy inaczej masz rację, to było niepotrzebne. Odkryłem dobre karty na początku a mogłem z nimi poczekać do finału.
Grafomania to nie jest, tu się mylisz, ale jak z kolei to, że zacznę Ci udowadniać mój talent artystyczny to nic nie wniesie do sprawy. Wpisz se mnie w google i sobie przesłuchaj mojego albumu i już.

Niestety ale samo podszywanie się nie jest w Polsce nie legalne. Musiałbyś udowodnić stratę wizerunkową lub majątkową.

Wątek - teraz sprawa jest trochę inna, więc postanowiłem ponowić. Tamta sprawa wygrana, więc tamten można usunąć.
Niestety - wysłałem swój dowód na początku. Procedura zgłaszania fałszywych profili jest taka, że trzeba przesłać swój dowód. Oczywiście nic to nie dało, bo uznali, że mimo wszystko nikt się nie podszywa. Dopiero przy rozdmuchaniu sprawy w miarę prędko usunęli ten profil. Nie dali szansy “dowcipnisiowi” na przesłanie swojego dowodu. To też jest ciekawe, bo czy sprawiedliwe dla niego.
Tu można dodać kolejny aspekt do omówienia na niekorzyść Facebooka. Zostałem poinformowany, “Prawo o ochronie danych osobowych zabrania gromadzenia takich danych jak zdjęcie czy skan dowodu osobistego”. No i niestety go przesłałem, bo bez tego ktoś dalej by łamał prawo moim kosztem, nie miałem wyboru. Oficjalny formularz zgłoszeniowy tego wymagał. Zatem czy to jest złamanie prawa przez Facebooka?

List publiczny. Już piszę co chciałbym poruszyć w tym temacie, na tym forum z fachowcami.

  1. Wymieniony problem podszywania się pod kogoś w internecie. Chcę byście razem ze mną przeszli przez tę sytuację, bo to jest problem z którym muszą się zmierzyć informatycy
  2. Chcę byście skonfrontowali moje argumenty dotyczące przechowywania danych osobowych przez Facebooka (pod koniec wiadomości, w 4 podpunktach)
  3. Ewentualnie rozważyć filozofię Facebooka - globalizm i centralizm

Moim zdaniem są to ciekawe i ważne tematy do dyskusji. Zachęcam do wypowiadania się.

1 polubienie

No właśnie na prawie się nie znam, ale wydaje mi się dziwne to, że ktoś bezkarnie może się za ciebie podawać, bo może to robić i nie zostanie za to ukarany. Moją stratą wizerunkową jest choćby to, że wszyscy wiedzą, że nie mam Facebooka, bo nie potrzebuję, doskonale radzę sobie bez niego i nagle co… złamałem się? Tak pomyśleli moi znajomi, zdziwili się. W miarę szybko zareagowaliśmy a mogło dojść do poważniejszych rzeczy. Podszywający mógł mieć poważniejsze zamiary a nie daliśmy mu czasu. To też trzeba sprawdzić. Jestem muzykiem i ostatnio wydałem debiutancki album. Muszę chronić swojego wizerunku przede wszystkim jako rapera i producenta muzycznego i i jeszcze innych wizerunków, ale są one zawarte w dziełach i same się bronią, ale ktoś musi do nich dotrzeć i rzetelnie do nich podejść.
Jestem też informatykiem. Strata wizerunkowa jest taka, że z racji swojego zawodu muszę być kompetentny również w temacie ochrony danych osobowych. Jak wypadam wizerunkowo skoro ktoś bez problemu może się podszywać za mnie w internecie? Kto weźmie taką osobę do pracy, skoro nie potrafi zadbać o swoje sprawy a co dopiero opiekować się rzeczami z dziedziny technologii, komputerów i internetu?
Kolejnym aspektem jest to - ale to policjantowi wyjaśniłem bardziej szczegółowo, mam pewne doświadczenia z przeszłości z pewnymi ludźmi, którzy zrobili mi krzywdę. Teraz czuję znów obawę i mam prawo dbać o swoje bezpieczeństwo a policja jest właśnie od tego żeby je zapewnić. Muszą sprawdzić czy to nie te same osoby.

Ale, ale… nie bez powodu akurat dobreprogramy.pl. Są su fachowcy i chcę by się wypowiedzieli w sprawach technicznych. Pozwólcie że skopiuję i odświeżę to, na czym mi zależy by zwrócić uwagę, skomentować, bo chcę wiedzieć czy mam rację. Zatem:

Jestem z wykształcenia informatykiem i moja wiedza oraz intuicja podpowiada mi, że:

Ustalić sprawcę można na dwa sposoby:

  1. Poprosić Facebooka by sprawdził na jakie jeszcze profile logowano się z tego samego numeru IP co na podszywające się konto
  2. Zażądać numeru IP z którego logowano się na to fikcyjne konto oraz dokładne daty i godziny(w przypadku gdy adres IP był przydzielany dynamicznie). Z tymi danymi udać się do dostawcy internetowego, który ustali dane personalne abonenta. W ten sposób można ustalić właściciela komputera lub telefonu

Odnosząc się do tego czy Facebook ma jeszcze te informacje czy zostały one usunięte:

  1. Nawet myśląc po ludzku pomijając gromadzenie i usuwanie danych administratorzy dowiadując się, że ktoś mógł naruszyć prawo byli zmuszeni zgromadzić dane o użytkowniku jeszcze istniejącego konta (w szczególności, że mogły być potem z tym problemy) w celu ewentualnej konfrontacji z organami Wymiaru Sprawiedliwości czy z Urzędem Ochrony Danych Osobowych. Właśnie dlatego wyjaśnienia o braku możliwości technicznych mogą nie mieć znaczenia, bo jeżeli się ma świadomość tego, że po usunięciu konta nie można dojść do istotnych oraz niezbędnych dla bezpieczeństwa danych robi się to przed usunięciem.
  2. Czy Facebook w ogóle może usunąć takie informacje? Czy prawo mu tego nie zabrania? Nie chodzi o wyświetlane dane w internecie, ale jeżeli odpowiednie organy mają obowiązek ustalić pewne rzeczy, bo takie jest prawo, to to samo prawo musi obowiązywać Facebooka i ma obowiązek przechowywać te dane. Przykładowo z tego co mi wiadomo operatorzy internetowi mają obowiązek przechowywać dane o połączeniach użytkownika przez okres 10 lat. Nie wiem czemu w przypadku Facebooka miałoby być inaczej, ale jeżeli jest, to w przypadku podejrzenia o przestępstwie mogliby się wstrzymać z tym chociaż kilka dni. Takie ważne decyzje powinien podejmować raczej człowiek, nie komputer.
  3. Budowa serwisu. Jeżeli Facebook jest tak napisany, że żeby treści się nie wyświetlały w internecie muszą być całkowicie na zawsze usunięte, że są niewidoczne nawet dla administratorów to przecież jest też coś takiego jak backup. Kopia zapasowa całego dysku zawiera wszystko - dane dla użytkownika i dane dla administratora. Wystarczy się dostać do backupu i już ma się wszystkie potrzebne dane. Niemożliwe jest to, że Facebook odpowie, że nie ma backupu. Małe dzieci gromadzą sobie na pendrivach swoje zdjęcia i piosenki, więc taki “poważny” portal społecznościowy jak Facebook raczej już musi coś takiego mieć.
  4. W ostateczności (jeżeli Facebooka napisało dziecko w HTML co tylko wyświetla dane) to przecież serwery na poziomie sprzętowym gromadzą dane o przychodzących połączeniach i wszelkim odbywającym się tam ruchu sieciowym. Znaleźć tam można adresy MAC kart sieciowych, adresy IP i wiele innych ciekawych rzeczy. Sprawdzając tz. “logi”, które są sporządzane chronologicznie po dacie i godzinie można również do tego dojść, ponieważ wyświetlają się potrzebne dane o aktualnych wydarzeniach na urządzeniu, między innymi odbywającym się tam ruchu. Każdy zwykły domowy router to ma, więc nawet jeżeli Facebook ma najgorszy możliwy sprzęt to i tak można do tego dojść.

Dlatego jeżeli Facebook nie udzieli policji tych informacji również złamie prawo. Tłumacząc się przyczynami technicznymi udowodni tylko brak odpowiednich kompetencji, a takie osoby nie mogą pracować i wykonywać swoich obowiązków, bo nie mają podstawowej wiedzy o komputerach. Kiedy w grę wchodzi bezpieczeństwo danych to muszą wiedzieć gdzie się one znajdują i jak do nich dotrzeć. To jest ich praca i obowiązek. Kiedy organ taki jak policja potrzebuje tych danych w postępowaniu w śledztwie pracownicy Facebooka nie mogą się zasłaniać brakiem kompetencji czy chęciami. To jest policja a policja to prawo. Pytanie czy Facebook przestrzega prawa?

Połączyłem oba wątki.

1 polubienie

Daj sobie spokój z tym totalnym rozpisywaniem się, gdybaniem, zadawaniem retorycznych pytań na które nikt Ci tu nie poradzi. Mniej ble, ble…
Jedyna rada: wynajmij prawnika do poprowadzeniu w Twoim imieniu tej tak Cię bulwersującej sprawy.
I to by było na tyle…

Jest to forum dla fachowców z dziedziny IT a sprawa jest właśnie taka - z dziedziny IT. Problem jest dobrze opisany i czekam na mądre komentarze(zwłaszcza odnoszące się do tych technicznych rzeczy). Prawnicy się nie znają na tych technicznych rzeczach, dlatego te forum jest bardzo odpowiednim miejscem na ten temat i na tę sprawę. Proszę by Pan wniósł coś konstruktywnego do tematu lub wstrzymał się od komentarza.

Proszę moderatora o zmianę nazwy tematu, bo ta z poprzedniego nie pasuje do tego. Dajcie lepiej nazwę z drugiego “Podszywanie się na Facebooku, dochodzenie w sprawie oraz udzielenie informacji przez portal”.

Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.

Po tym co napisałeś mam proste wnioski:

  1. Nie czytasz ze zrozumieniem
  2. Pewnie jesteś typem człowieka, któremu można napluć w twarz i to wielokrotnie
  3. Jesteś raczej niepoważnym człowiekiem
  4. Pewnie szukasz cały dzień okularów, które masz na nosie

Poprosisz to wyjaśnię dlaczego, na teraz tego nie zrobię, bo nie robię rzeczy bezsensu. Temat jest skierowany do innych osób.

Ubawiłem się, ale okay, warstwę kabaretową odpuszczam…

Mam jeden wniosek, ani tutaj nie widzę sprawy, ani tym bardziej jakiegoś “dochodzenia”, nawet nie wspominam, o dosłownym odniesieniu tego słowa do §4, w związku z §2, artykułu 190a KK…

A cała reszta, to jakieś wynurzenia w trybie przypuszczającym, nie dokonanym, z domieszką pustych moralitetów, okraszonych szczyptą megalomanii aspirującego celebryjątka, na miejscu osób odpowiedzialnych w FB, już bym się zaczął bać, taka gruba “afera” się kroi

Adios muchachos

1 polubienie

No cóż, a ja akurat widzę sprawę na gruncie karnym.

Autor, jeżeli jest w stanie udokumentować np. screenami, może złożyć zawiadomienie o…
nielegalnym rozpowszechnianiu jego wizerunku (zdjecie profilowe) z art. 81 ust. 2 pr.aut. dodatkowo mógłby tez próbować złożyć zawiadomienie o próbie oszustwa. W tej sytuacji jednak policja ma raczej “małe” możliwości działania. Więcej krwi mogłoby napsuć zgłoszenie do prokuratury, czy to, że nie usunęli natychmiastowo wizerunku, czy … paserstwa. lub… nielegalnego przetwarzania danych osobowych.
Wizerunek osoby prywatnej opatrzony podpisem w formie imie nazwisko stanowi dane osobowe i były one nielegalnie przetwarzane, co więcej, jeżeli zdjęcie zostało skradzione np. z Twojego dysku, to osoba publikująca staje się paserem :wink: