Podszywanie się na Facebooku, dochodzenie w sprawie oraz udzielenie informacji przez portal

Zdarzyło mi się przez chwilę pracować i rejestrować właśnie świeżo zakupione karty SIM. Polegało to na spisaniu imienia i nazwiska, nr pesel i numeru karty SIM. I wsio, to wszystko. Mogłem oddać dokument i było już po sprawie.
Dodam, że zdarzyło się, że ktoś przez przypadek zostawił u nas dowód. To zwracano nam na to uwagę. Nie mogliśmy przechowywać u siebie takiego dowodu, nawet jak ktoś zostawił go przez przypadek, mógł sobie po czasie przypomnieć i po niego przyjść - nie. Musieliśmy od razu załadować go w kopertę i wysłać do właściciela.
To co napisałeś nie jest głupie. Jest to jakieś rozwiązanie problemu. Można podrzucić ten pomysł do Ministerstwa Cyfryzacji. Oni by mieli tę bazę.
Ewentualnie każdy chętny który chce mieć konto na fejsie mógłby iść do jego biura z dokumentem, żeby mu takie konto założyli. Tak jak pisałem, w tej sytuacji stałby się ważniejszy od urzędu. Jak poczytasz więcej moich wypowiedzi - władza światowa, globalna i centralna. Ludzie mówią, że jej nie chcą, ale robią wszystko żeby była, rozwijała się i wprowadzała nowe metody i narzędzia. Większość ludzi to jednak głupie stworzenia i nie dostrzegają problemu i daleko idących konsekwencji. Kiedyś wszyscy się bali, że Google do tego dąży a w rezultacie Facebook już to zrobił.
Z tym przelewem to nie jest też głupie, ale przy okazji jest lepsze rozwiązanie. Może kiedyś tak było jak mówiłeś, ale jak ja zakładałem konto przez internet to było inaczej. Przyjechał kurier, musiałeś mu pokazać dowód, rozpakowywał dokumenty i można było podpisać. Dlaczego w tym przypadku byłoby inaczej? Niech Facebook zrobi to tą samą drogą. Czy to konta z prawdziwymi danymi czy konta fikcyjne, przygotują odpowiednią do nich umowę i przyjedzie kurier, któremu trzeba pokazać ten dowód.

Widzisz, tylko to nie przejdzie. :wink: Masy musza mieć swoje igrzyska gladiatorów, dzięki poczuciu anonimowości każdy Janusz z cebulstanu może poczuć się hirołsem i zbluzgać anonimowo sąsiada na fejsbuku. To pomaga rządzącym w kontrolowaniu nastrojów społecznych, podobnie jak i armia fejkowych kont w rękach speców od PR (ostatnio było nawet o opłaceniu tego środkami na kampanię wyborczą przez PiS). Jednym słowem Januszowi zależy żeby pozostał anonimowy, rządzącym zależy żeby na każdy anonimowy post przeciwko nim mieć 3 pozytywne od trolli.

Gdyby FB istniał w czasach dr Goebelsa to i dzisiaj byśmy wierzyli, że Adolf był tym dobrym i dlatego w mediach będą politycy kląć na “ruskich hakerów”, a cebulackich praczy umysłu będą zatrudniać na “wolnym” FB :wink:

Halo policja?
Proszę przyjechać na fejsbuka xd

Hahaha co za typ…

Skończył już? W końcu. Książkę mógłby pisać nt. swoich wypocin.

Wypociny i rozwlekły styl to jedno, ale problem tzn. gieroje korzystający z anonimowości i robiący cos “dla jaj”, to jednak uciążliwość w nece :wink:

Ludzie nie dyskutują na forum? Źle.
Ludzie aktualnie dyskutują na forum? “Skończył już? W końcu.”

XD

Musiałeś. :laughing:

dyskusja «ustna lub pisemna wymiana zdań na jakiś temat mająca prowadzić do wspólnych wniosków»

Tu nie było żadnej dyskusji. Nie mówiąc o dyskusji na temat.
Wszystko się kończy na www.souler.pl i tyle.