Pomysły na zabicie wakacyjnej nudy

macie jakas pomysły na wakacje co robic by sie nienudźić prócz szperania w necie i grania w gry całe dni tylko jakies ciekawe i co da sie zreazlizowac hmmm… bo ja to mam taki plan moze niezbyt ambitny:D rano wstac poogladac teledyski na vivie by sie rozbudźić, wypad na miasto póki upału niema, przyjsc pograc na kompie i gdzies o 17 znowu na dwór z kumplami, a wieczorem od 20 moze nowe znajomosci zawrzec:)

najlepiej znajdz sobie dziewczyne bo najszybciej czas ucieka jak jestes z dziewczyna i masz jakies mile chwile niz granie na kompie czy lezenie caly dzien

Chciałbym mieć takie problemy. Mi się nudzić napewno nie będzie! Wręcz przeciwnie! :stuck_out_tongue:

A co do tego wstawnai rano… przed 12 chyba mnie nic nie dobudzi… :wink:

Mnie tak samo :stuck_out_tongue:

Muszę odespac za szkołe :wink:

Ja będe chodził na miasto,dwór,koledzy,komputer :wink:

Piłka, trening, woda, kumple, komp itd. Są też obowiązki domowe ale to przede wszystkim rano coś trzerba pomóc czy coś w domu porobić a potem to komp/kumple/woda/trening/piłka :slight_smile:

Idź do pracy, to najlepszy pomysł :mrgreen:

Święte słowa :slight_smile:

Wakacje są najlepszą porą na poprawienie swojego wyglądu zewnętrznego, kondycji i całego wizerunku. Ja robie codziennie tak: 5.00(lub 6, zależy czy poprzedniego dnia byłem zmęczony :slight_smile: ) rano wstaje, przebieram się, robię małą rozgrzeweczke i lece na rower albo pobiegać sobie :slight_smile: Wstaje pierwszy zawsze z całej rodziny :smiley: . Potem wychodze z psem, potem jem pożywne śniadanko( 3-4 kanapki :stuck_out_tongue: + herbata lub kakao ) Potem biore prysznic, po prysznicu najczęściej siadam na kompa, potem znów małe ćwiczonka :slight_smile: . Obiad. Wyjście do kumpli albo na miasto i takie tam :stuck_out_tongue: . Potem wyjście z dziewczyną na około 3-4 godziny, połazić, pogadać i w ogóle( wiecie o co chodzi :stuck_out_tongue: ) . Po spacerku do domku na kolacyjke :stuck_out_tongue: , na kompa albo do kumpli pogadać i porobić coś ciekawego :stuck_out_tongue: (piwko, coś mocniejszego, albo robienie czegoś brechciarskiego :lol: ) . Ta druga opcja jest ciekawsza niż siedzenie na kompie 8) . Około 23 do domku i do łóżka :smiley: . Robie tak prawie codziennie oprócz sobót i niedziel, w te dni prawie cały czas odpoczywam albo wyjeżdzam gdzieś :slight_smile:

Każdy robi to co lubi i na co ma ochotę :slight_smile:

myślałem nad tym by sobie gdźies dorobic, ale zalezy gdźie truskawek nie chce sie rwac woleałbym na jakiejs budowie juz pomóc, ale na to jeszcze przyjdźie czas

Ty chyba żartujesz, truskawek nie chce ci się rwać to na “budowie” będzie ci sie chciało pracować :stuck_out_tongue:

mądrzy ludzie się nie nudzą :slight_smile:

ja na wakacjach kupuję sobie tony książek o photoshopie, człowiek musi się ciągle uczyć, żeby nie zostać w tyle :slight_smile:

Ściągnąć portki i pilnować żeby ich nie ukradł :hahaha:

fiesta , to jest według Ciebie ciekawe zajęcie? :wink:

hehehe strzał w 10 :lol:

Może i nie ciekawe, ale zawsze jakaś alternatywa dla malkonteta który zakłada że się będzie nudził w momencie kiedy wakacje praktycznie się jeszcze nie zaczęły.

BTW zawsze byłem orendownikiem zasady :arrow: Głupie pytanie ----> głupia odpowiedź 8)

Szczerze mówiąc - jak można się nudzić. Jest tyle fajnych rzeczy.

Poczytać

Pojeździć rowerem

Pójść do kina

Spotkac się z przyjaciółmi

Posklejać modele

:x

Ja to na wakacje albo sobie w piłkę pogram, albo posiedzę na kompie, albo pójdę na piwo z kumplami. Zawsze na wakacjach jest co do roboty ;). To się nazywa czynne odpoczywanie od szkoły ;).

Ludzie, ale Wy macie problemy.

Kilku znajomych, rowerki i wypad nad jakieś jeziorko/rzeczkę.

Na drugi dzień wypad w drugą stronę miasta. Codziennie w inną stronę. Wieczorami jakieś ognisko przy piwku z koleżankami. Wypad na kilka dni pod namiot.

Jak ja jeszcze chodziłem do szkoły, to w wakacje nigdy się nie nudziłem. Jak zabrakło kasy, to do gospodarza buraki hakać/czereśnie zrywać itp. i znowu na jakiś czas starczało.

Ja sie uczyłem HTML w wakacje

Skoro nie chce mu sie truskawek rwac to jest jedyne rozwiązanie.

Bardzo dobry pomysł

areh widocznie jesteśmy starym rocznikiem :lol:

W młodości nuda kojarzyła mi się ze szkołą - a właściwie z niektórymi zajęciami :slight_smile:

Nigdy nie było problemu z zagospodarowaniem czasu…

Teraz niestety - nie ma czasu, bo człowiek ora w pracy od rana do zmierzchu…

Taki wypad na kilka dni rowerami albo na cały dzień za miasto - fajna sprawa. Ale w większości moich kumpli się nie chce, rodzice nie pozwolą albo jeszcze coś innego :?