Sami jesteście obrazki. To jest zdjęcie, a precyzyjniej kadr z filmu.
Natomiast jeśli chodzi o sens zamieszczenia w tym wątku, to @blumberplumber faktycznie chyba nie łapie, a @przemopk bawi się udając, że również ni w ząb nie trybi.
@blumberplumber znaczenie ma nie, to, kto jest na zdjęciu, ale czynność jaką wykonuje.
Wstawienie takiej animacji oznacza, że rozwój wątku / sytuacji przerósł oczekiwania autora wątku / innego zainteresowanego i przygotowuje się on do śledzenia rozwoju wydarzeń / inby, z wypiekami na twarzy, niczym przy oglądaniu dobrego filmu.
@lordjahu powodzenia, niech klawiatura Ci lekką będzie w nowym blogowym domu. Szkoda, że wyszło tu jak wyszło, ale nie ma co tłumaczyć przyczyn bo każdy jest świadom wielu źródeł rozkładu.
To fakt, w IT teraz większość narzędzi udostępnia na swoich stronach bardzo dobre podręczniki/dokumentacje.
Jeżeli chodzi o książki, osoby znające angielski (w IT to nic nadzwyczajnego) mogą kupować je w paczkach. Dla przykładu Humblebundle i wiele innych regularnie wystawia bardzo dobre książki z O’Reilly. Kilka/kilkanaście solidnych książek, najnowsze wydania nie jakieś zabytki. Teraz np taka paczka 15 książek za około 90zł
Wszystko nowe wydania.
Z książkami jest teraz troche jak z muzyką i np Spotify. Dziś artysta nie zarabia na samym utworze ale musi umieć sobie zrobić otoczkę, znaleźć sponsorów itp.
Oczywiście zawsze można oddać swoją książkę do bibliotek wypożyczających na abonament typu Legimi, Amazon Books… ale tu raczej trzeba iść na ilość i umieć się wypromować, żeby rozsądnie zarabiać.
Mówimy o alternatywie dla kariery/dochodu z działalności blogowej, w Polsce. W takiej sytuacji, sugerowanie że wystarczy dobrze pisać o IT żeby zarabiać na książkach jest… osobliwe ^^
Nie pytałem o definicje a o to czy jest różnica między osoba nie potrafiaca nic sensownego napisać a osobą pozbawiona talentu by coś sensownego napisać. Za trudne do zrozumienia. Widze ze tak.
Napisałeś:
Bez obrazy ale Blog za DARMO to coś dla grafomana.
Więc wkleiłem ci link do definicji z PWN kto to jest grafoman. Po to abyś więcej nie używał słów, których znaczenia nie rozumiesz i nie robił z siebie idioty. Poza tym ty nie pytasz, ty wygłaszasz dogmaty, a gdy ktoś je punktuje rzucasz się jak wesz na kołnierzu.
Odjazd na całego z tym „cięzko schodzi”
Statystyka to widzę, że też trudna dziedzina. Już pomijając to, że wklejasz propagandówkę na poparcie swojej tezy. I to, że to nie 100 mln. egzemplarzy książek z materii IT trafiło pod strzechy tylko takie „klejnoty” jak Heksy czy inne przemyślenia Pani Jadzi.
P.S. Znasz to z autopsji?
Tak.
Poza tym nie chce mi się z Tobą „rozmawiać”. Nie dręcz mnie wywoływaniem.
Lubisz kasować. Ciebie tez jak @Berion prawda boli o tym ze jednak ludzie ksiazki kupuja i czytają a autor „dłubiący” w informatyce moze ich sprzedać 350 000 zamiast na blogu sie męczyć?
Widać moze, tylko talent musi mieć.
100 milionów to nic, więc pewnie 350 000 to juz kropla.
Można pisać i sprzedawać, pod jednym warunkiem. Trzeba mieć talent zamiast „parcia na klawiaturę”.
P.S. Jak sie nazywa „parcie na klawiaturę” przy braku talentu? No to blog pozostał. Coś w sam raz.
zaznajomienie z podstawowymi normami kultury pozwoliłoby bez problemu zidentyfikować powody, dla których chamska/bezczelna komunikacja jest usuwana. Oto przykład poglądowy, prezentowany w przedszkolach:
Obie niniejsze wypowiedzi przekazują jedną poprawną informację
„Po środzie następuje czwartek”
„Po środzie następuje czwartek, ty glisto bez przyszłości”
Zadanie:
Adaś musi wybrać, która z powyższych wypowiedzi nadaje się do użycia w publicznej komunikacji między dorosłymi, poważnymi ludźmi. Czy jesteś w stanie pomóc Adasiowi dokonać wyboru?
(punktacja: 3 jabłuszka)
A gdzie tak napisałem? Napisałem tylko by koś nie robił z siebie błazna piszac takie rzeczy.
Nawet nie napisałem błazen a wstawiłem to
O ile wiem to ten emojek jest dostepny na tym forum. Administracja zabroniła go uzywać?
Moze zanim sie brednie napisze, wypadało by sprawdzic jaki jest stan faktyczny.