Praktyki zawodowe prywatne

Witam chciałem zapytać o jedną rzecz związana z moimi praktykami w sklepie spożywczym skończyłem właśnie w tym roku szkołę i praktyki prywatne mam mieć do 31 sierpnia można z nich zrezygnować i w jaki sposób? Gdyż wolałbym iść do prac a nie 2 miesiące pracować za ponad 200zl proszę o pomoc miał ktoś taki problem ?

Spytaj w szkole. To zależy od umowy szkoły z pracodawcą praktyk.

To zrezygnuj z praktyk i idź do pracy.

Dowiedz się - ja np. studiując pracowałem w zawodzie i praktyki miałem w ten sposób zaliczone.

W szkole się pytałam to mi żadnych informacji nie powiedzieli. Ta baba szefowa jest taka,że jej na kasie zależy. Mam umowę do przygotowania zawodowego tak na niej pisze,a więcej to napisałam powyżej do kiedy ją mam. Nie umiem się tak łatwo z tym poradzić. A jak egzaminu nie zdam teoretycznego to mam prawo by odstąpić od umowy według przepisów ?

A umowę mam z nią a nie z żadną szkołą nie ma to nic do rzeczy.

Hah jakby to było takie łatwe przez to co się tam dzieje. Nie ma to takie łatwe jak w gadce.

Nie wiem co już robić mam totalną załamke.

Naucz się edytować posty, a nie klepiesz jeden pod drugim.

Ogarnąć się. Wziąć głęboki oddech. W dorosłym życiu takie problemy to mały pikuś.

  • w szkole masz regulamin praktyk - musi takie coś istnieć,
  • sprawdź regulamin praktyk - tam pewnie jest punkt o zaliczeniu praktyk pracą zawodową.

Nie za dużo wymagasz? Kolega nie potrafi sklecić jednego poprawnego zdania po polsku, więc pomyśl, czy poradzi sobie z poprawną interpretacją regulaminu, który pewnie nie najprostszym językiem jest napisany?

A może zamiast robić osobiste wycieczki warto zluzować majty i mieć trochę wyrozumiałości do młodej osoby przypartej do muru emocjami? Wiem że dla ciebie takie sprawy to g… i chleb powszedni ale doświadczenie życiowe się zyskuje a nie rodzi z nim. Warto czasem o tym pamiętać.

2 polubienia

Nie ma nic takiego w szkole mi nic powiedzą. A praktyki prywatne nie mają nic wspólnego z szkołą,bo mam już ją koniec. Umowę mam z nią,a ona z cechem. Chciałam złożyć wypowiedzenie,ale nie wiem czy się da ani nie wiem jaki okres by mnie obowiazywał jak mam umowę o przygotowanie do zowodu i tyle. Proszę o szybką odpowiedź o pomoc

Ogromny jest problem w tym, że nie wiadomo o czym piszesz (gubię się nawet, bo raz wypowiadasz się jako ‘on’, raz jako ‘ona’).

  1. Nie ma nic takiego w szkole mi nic powiedzą.
    Jak może nie być regulaminu praktyk? Szkoła ma stronę?

  2. A praktyki prywatne nie mają nic wspólnego z szkołą,bo mam już ją koniec.
    Nadal nie rozumiem… Z tego co piszesz wynika, że musisz mieć ‘odbębnione’ praktyki. To kto Cię zmusza do praktyk za 200zł i czemu nie możesz iść do ‘zwykłej’ pracy (zaliczenie praktyk w normalnej pełnopłatnej pracy)?

  3. Umowę mam z nią,a ona z cechem.
    Kto to jest na ‘ona’? Jaka umowa?

  4. Chciałam złożyć wypowiedzenie,ale nie wiem czy się da ani nie wiem jaki okres by mnie obowiazywał jak mam umowę o przygotowanie do zowodu i tyle.
    Czyli jednak jest gdzieś jakaś umowa? Umowa z kim - z czym - na co?

  5. Proszę o szybką odpowiedź o pomoc
    Nie podajesz żadnych informacji, wróżenie z fusów.

3 polubienia

Jak dla mnie to ktoś Cię robi w bambuko, ale w sumie po tym co piszesz, to sam się dajesz. Ale żeby nie było, że wszyscy jadą po Tobie jak po kobyle, to napisz może coś więcej o tej szkole. Gdzie się znajduje? Czy ma stronę internetową? Regulamin… musi istnieć i musisz mieć do niego wgląd. Tak w ogóle co to za umowa z “jakaś babką”. Jak to jest możliwe, że nie masz umowy bezpośrednio zawartej ze szkołą? Wrzuć skan umowy (bez swoich danych osobowych i danych osobowych tej babki).

Dużo pytań; mało lub zero odpowiedzi. Ogólnie moim zdaniem możesz odbyć praktyki gdziekolwiek. Tu wyraźnie ktoś chce na tobie zarobić, bo z tego co wynika masz umowę z jakimś pośrednikiem pracy, który pewnie wypłaci Ci te 200 zł, a sam zarobi jakieś 1000 zł miesięcznie.

Odstąpić od umowy zawsze możesz… pytanie tylko jakim kosztem, bo w sumie nie wiadomo co podpisałeś.

1 polubienie

Do czego potrzebne są ci te praktyki, kto od ciebie ich wymaga?

Ciężko się dogadać z kolegą/koleżanką - ale jaki piszesz możliwe, że ktoś robi łatwą kasę na wyzyskiwaniu uczniów ‘płatnymi praktykantami’. Ot, masz ‘zapas’ taniej siły roboczej, która robi Ci na sklepie. Chętnie poznam szczegóły, bo takie rzeczy trzeba piętnować.

A czy umowa cech - szkoła jest wiążąca? Tzn czy uczyłaś się i zawarłaś umowę że MUSISZ iść na te praktyki?

Na praktyki na pewno musi iść, tylko normalnie to sobie sam szukasz i odbywasz. Tutaj z racji informacji, za bardzo nie wiadomo co kolega podpisał i na co się zgodził. Może cała “szkoła” (celowo w cudzysłowie) byłą bezpłatna bo załatwiała tanią siłę roboczą… kij jedne wie.

Myślę że na pewno 1 z 2 opcji.

  1. Albo szkoła ma podpisaną umowę ze sklepami/firmami że po szkole taki uczeń zobligowany jest pójść na takie zajęcia.
  2. Albo szkoła po prostu daje taką możliwość by się wdrożyć w realia pracy zawodowej, z możliwością rezygnacji :slight_smile: