Praktyki zawodowe prywatne

Nie znasz swoich praw = skontaktuj się z radca prawnym.
Nie wiesz co masz na umowie którą podpisałaś = lekkoduch z ciebie.
Nie podpisywałaś żadnej umowy = nic Cię nie obowiązuje.

1 polubienie

Dokładnie, nie masz zielonego pojęcia jakie masz prawa i jak prawo cię chroni więc żerują na takich młodych. Zależy gdzie mieszkasz (czy jakieś większe miasto), ale zazwyczaj łatwo znaleźć darmową lub względnie tanią poradę prawną. Fachowiec rozwieje wszystkie wątpliwości.

Jest to jednak dobra lekcja na przyszłość żeby bardziej uważnie przyglądać się takim sprawą i temu co podpisujemy.

1 polubienie

Nie został ci miesięczny urlop weźmiesz na sierpień i przez lipiec przebolejesz?

Dokładnie

Miesięczny urlop? Jak nie przepracowałeś 10 lat (liczy się szkoła; po studiach masz 8 lat), to wymiar urlopu wynosi 20 dni - pod warunkiem, że przepracowałeś rok czasu. Inaczej liczy się proporcjonalnie do przepracowanego okresu, tj. 1 dzień wolnego za 1 przepracowany miesiąc.

Jak masz coś wysyłać, to bez danych osobowych (zamarz je w Paincie). Jeżeli podpisałaś umowę, to powinieneś mieć oryginał. Dlaczego go nie masz? Udaj się do inspekcji pracy. Jak podpisałeś umowę i nie dostałaś kopii, to już jest podstawą do jej unieważnienia. Tylko, że w razie co słowo tej babki będzie przeciwko Twojemu. Rozumiem, że kobieta że free wyciągnęła dofinansowanie (pewnie z UE) i nie dość, że dostanie kasę z “urzędu”, to jeszcze chce byś za darmo pracowała. Bez umowy, to lipa. Ja bym z tą umową poleciał do Urzędu Pracy w Twojej miejscowości i tam poprosił o analizę względem zgodności z Kodeksem Pracy.

Staramy się pomóc, ale bardzo bardzo utrudniasz. Jedną z przeszkód jest to, że jesteś niepiśmienna a wyciągnąć jakąś konkretną informację jest wyjątkowo trudno.

I powinno wyjść, że najwyżej przyjdzie August 30, 2018 (Europe: Warsaw) - August 31, 2018 (Europe: Warsaw) chyba, że byle jak załatwi lub wcale, lub już wykorzystany.

Raczej w soboty nie chodzi a jak tak to dojdą 4 dni i się przesunie ponowne przyjście aż na August 28, 2018 (Europe: Warsaw) - August 31, 2018 (Europe: Warsaw) - tym obliczeniu może być błąd.

Te daty wstawiłem jakąś funkcją z forum, bardzo śmieszna.

Mąż od kuzynki ma moją umowę bo miał mi pomóc i szukać jakichś wiadomości albo dzwonił do pip,ale ma to w nosie. Dlatego tą umowę tobie wyśle pójdę po nią bo to nie ma sensu. Na necie są takie same prawie umowy jakbyś wpisał więc widzisz. Będę musiała coś kombinować teraz,bo to nie ma sensu tam robić tych praktyk. Wolała bym już iść do normalnej roboty. Tylko nie wiem jak to z tym prawem wypowiedzenia czy coś w tym stylu głównie mi chodzi o to czy mam prawo do tego,bo już mam ponad 24 miesiące przepracowane. I czy mam prawo by nie było problemu coś złożyć i mieć spokój. Na pewno kasy ma teraz dużo za mnie…

Mam nadzieję,że ktoś mi pomoże i konkretnie się czegoś dowiem.

Ja robię aut, bo to robi się coraz bardziej zagmatwane. Dużo niedomówień, a z każdym kolejnym postem mam wrażenie, że ktoś tu próbuje nas zrobić w bambuko…

tbt

Jeszcze raz powtórzę - bardzo ciężko zrozumieć całą sytuację. Mówiąc wprost - masz spore problemy ‘na wyjściu’.Posadź może obok siebie kogoś, kto potrafi zbudować zdanie i niech tłumaczy co masz do powiedzenia. Jak nie, idź po poradę prawną - podstawowe rzeczy nie kosztują bardzo dużo a pewnie też znajdziesz kogoś, kto pomoże Ci za darmo.

No … nie ma sensu.
Weź może usiądź, napij się piwka i odsapnij.
Jak to zrobisz, zdobądź ten dokument i idź z nim do osoby np. z waszego urzędu gminy / miasta - na bank macie darmowe konsultacje z radcą prawnym. On Ci rzetelnie odpowie na twoje pytania.

Jeśli to UoP to w przypadku jak jest się zatrudnionym mniej niż rok ma się 2 tyg okresy wypowiedzenia. W przypadku ponad roku pracy ma się miesiąc, a po 3 latach pracy są 3 miesiące. W tym czasie można szybciej zrezygnować jedynie za porozumieniem stron. Niemniej Polska to wolny kraj, dlatego możne wypowiedzieć umowę i nie przychodzić, ale wtedy pracodawca ma prawo wpisać to do świadectwa pracy. To są konsekwencje i każdy może wybrać. Jeśli to umowa cywilnoprawna typu UZ, to w niej są zawarte szczegóły jak okres trwania i zasady wypowiedzenia. Jak złamie się UZ to zleceniodawca może iść na ścieżkę sądową i udowodnić, że poniósł straty w wyniku zaniechania zleceniobiorcy, ale jak to praktyki to nikt niczego takiego nie zrobi i bym się nie przejmował. Ergo - wszystko wolno, tylko trzeba być świadomym konsekwencji, a najlepiej być świadomym co się podpisało, bo enigmatyczne określenie "ta umowa| kompletnie nic nie mówi.

Zacznijmy od tego, że nie wiadomo co to za umowa! Umowa zlecenie, umowa o dzieło, umowa o pracę, jakaś inna forma umowy cywilno-prawnej. Do tego nasza nowa “koleżanka” pracuje tam już ponad dwa lata - o czym powinna od razu wspomnieć, także jakąś umowę o już wcześniej musiała posiadać, a jak nie to robiła na czarno. W sumie w ostatnim poście @bachus podsumował całość… nie da się pomóc komuś, kto nie jest do końca szczery.

@lordjahu Też radzę wizytę w UG/UM i konsultacje z darmowym radcą prawnym. Taki radca prawny powinien być dostępny w każdym UM (co do UG nie mam pewności).

Dobra taka pomoc tylko umisz powiedzieć,że ktoś robi w bambuko. Nara

Przeczytaj swoje wypowiedzi i oceń, czy na podstawie podanych informacji coś można wywnioskować/pomóc Ci.

Jak dla mnie temat=troll.

Odpowiedziałaś na moje pytania?
Jeżeli nie uważam że dla mnie temat jest zamknięty, bo sama nie chcesz sobie pomóc.