Słuchajcie mam taki nietypowy problem pracuję w dość małej firmie gdzie mamy programistę no i kolega ma 40 urodziny. Chcielibyśmy mu zrobić prezent i wpadliśmy na pomysł zegarka. Tylko nie wiem w sumie na który się zdecydować. Na pewno dorzucimy do tego zegarka grawerkę ale nie wiemy na który zegarek mamy się zdecydować. Może spróbujecie nam doradzić. Mamy w sumie cztery opcje:
Ingersoll IN7305WH - Ingersoll, Amerykański styl, Niemiecka jakość a niestety chińska produkcja. Zegarek automatyczny, bardzo stylowy. Co o nim sądzicie?
Atlantic 71365.41.63 - Atlantic, chyba znana szwajcarska marka, bardzo elegancka.
Powiedzcie mi który byście wybrali, bo ciężko się nam zdecydować, kolega raczej chodzi ładnie ubrany, zawsze jakaś koszula, sweterek bądź marynarka. Jeśli macie jakieś propozycje swoje to byłbym wdzięczny.
Ten Tissot wygląda zdecydowanie najlepiej choć ja tam wolę zegarki z bransoletą zamiast paska, podejrzewam ze da się kupić ten sam zegarek ale z bransoletą.
Dzisiaj przyglądałem się cały czas na zegarek jaki kolega ma, w pewnym momencie zapytał mnie “Co Ty tak patrzysz mi się na zegarek?” i mówię, że ładny i w ogóle i podał mi, że ma ten zegarek http://www.zegarek.net/zegarki/casio/ze … 9D-7A.html . Powiedział mi, że już mu się ten nie podoba, że szuka czego innego. Więc sądzę, że któryś z tych powinien mu się spodobać. Bo tak z nim dyskutowałem to mówi, że chce teraz na pasku.
To tani model w porównaniu z tamtymi ale taki ja mam i podaję go tylko jako wzór stylu zegarka, zapewne są i droższe modele lepszych firm w podobnym stylu.
A jeśli podobają mu się tzw. chronografy to ten Tissot albo ten Ingrsoll powinien mu się spodobać
Wiecie, cena to nie jest najważniejsza rzecz, liczy się jakość i wygląd ale taka prawda, że cena zawsze idzie w górę z jakością. Są chociaż wyjątki bo Casio jednak bardzo dobra marka a jakiś wielkich cen nie mają, jak chodź by fakt, że posiadam G-Shock’a i jakości i wytrzymałości nie mogę mu odmówić. Sam z kolegą przejechałem po nim autem, nic mu nie było. Zegarki pancerne a cena ok 400 zł nie jest jakoś nie wiadomo jak duża za taką jakość i wytrzymałość. Już nie raz wygrałem jakiś zakład o 20-30 zł z osobą, rzucając nim w ścianę, że nic mu się nie stanie :D.
To dość ryzykowny pomysł i może być bardzo chybiony (może się spodobać ale jest duże ryzyko ze się nie spodoba), zegarek jako zegarek a nie funkcja w czymśkolwiek to bezpieczniejszy wybór.
Poza tym ten iPod Nano to wygląda moim zdaniem bardziej jak zabawka dla dziecka i szczerze mówiąc ja byłbym bardzo rozczarowany jakby mi ktoś zamiast zegarka kupił coś takiego.
Elektronika (w tym między innymi telefon/smartfon, odtwarzacz przenośny, itp.) oraz perfumy to dwa najbardziej ryzykowne grupy prezentów i można nimi bardzo nie trafić w gust jak się kogoś nie zna bardzo dobrze a zegarek to dość bezpieczny wybór (między innymi dlatego często pracodawcy wręczają wieloletnim pracownikom zegarki z pamiątkowym grawerowaniem).
Powiem Wam szczerze, że nie widzi mi się noszenie iPoda zamiast zegarka. Może to fajny pomysł ale sądzę, że zegarek to zegarek tym bardziej jeśli chodzi o poważna osobę. Zawsze byłem jakoś taniego zdania, że u faceta z biżuterii powinien być dobry zegarek, spinki do mankietów i i krawata i ewentualnie łańcuszek. Zegarek to taki prestiż i styl.
Myśleliśmy jeszcze nad jednym zegarkiem, nad Certiną. Co powiecie o niej?