Witam, ostatnio mój kolega upgrade’ował komputer. Po usterce z zasilaczem który skończył żywot, postanowił wymienić wszystko oprócz obudowy oraz dysku HDD. Zamontowałem mu części takie jak:
Płyta główna ASUS P7P55 LX (była w zestawie z procesorem Intela i5 650, oraz bodajże 1 lub 2 GB RAMu już były tam osadzone)
oraz grafika MSi GTX 760 2GB
a wszystko to zasilane BeQuietem 450W
Po zamontowaniu, niestety zaczeło szwankować czytanie systemu z dysku który już był zainstalowany i używany na poprzedniej konfiguracji.
Po tym jak pokazywała się grafika modelu płyty, ukazywały się jedynie napisy “No devices detected” a później przechodziło do dosyć popularnego jak już widziałem widoku migającego “myślnika” lub “kursora”(zdjęcie pierwsze) który tak na okrętke sobie migał w nieskończoność.
Stwierdziłem że może to system był jakoś nie tak, i może bootmgr sie wysypał, więc postanowiłem zrobić bootowalnego pendrive Rufusem i odpalić instalke. Niestety po samym przestawieniu USB Legacy boot, ustawieniach bootowania etc. dochodziło owszem do pokazania się loga Windows przez paredziesiąt sekund i restartowania PC z tym samym skutkiem. Próbowałem także dostosować się do dysku bootując pendrive na ustawienia MBR lub GPT ale to też nic nie dawało, raz może zaskoczyło aczkolwiek z paroma Bluescreenami i dwa razy z jasnoniebieskim ekranem. Postanowiłem że może pomoge płycie to ogarnąć i wgram z mojego PC na dysk świeżego W10, udało się i wszystko śmigało, lecz po przełożeniu dysku do tamtego PC i bootowaniu z dysku problem dalej był, próbowałem również flashować BIOS oraz restartować wyjmowaniem bateryjki, ale to też nie pomogło. Niestety nawet memtest nie chce się odpalić z pendrive.
Próbowałem również wykluczyć problem grafiki, przekładając tam mojego GTX750ti bez dodatkowego zasilania, ale rezultat ten sam, tak samo próbowałem dać płycie odczytać system z mojego dysku, lecz była informacja na bluescreenie że nie można odczytać systemu czy jakoś tak
Ostatecznie próbowałem przekładać bateryjke z mojego PC do tamtego ale to też nie poskutkowało.
Czy ktoś ma jakieś pomysły? Może ktoś tak miał? Z góry dziękuję.
Ogólnie to wczoraj zrobiłem bootowalnego pendrive, ale wyskakuje taki komunikat o braku systemu czy coś, wydaje mi sie jakby nagle plik był uszkodzony czy coś
Rzadko udaje się taka operacja, jaką wykonałeś, choć niekiedy owszem.
Może spróbuj od nowa w ten sposób:
Zakładam, że dysponujesz pendrajwem z prawidłowo nagraną instalką Windowsa 10? Wobec tego całkowicie odłącz ten komputer od sieci 230V, wyjmij z gniazda bateryjkę BIOSu oraz dodatkowo przełóż na chwilę zworkę na gnieździe CLRTC na piny 2-3 i potem z powrotem na piny 1-2:
Przywróć bateryjkę na swoje miejsce, następnie podłącz z powrotem kompa do prądu, wstaw pendrajwa instalacyjnego do USB, wystartuj komputer i natychmiast zatrzymaj uruchamianie na BIOSie szybkim klikaniem w klawisz Delete.
W BIOSie przejdź do zakładki Exit, zaznacz pozycję Load Setup Defaults > Enter > OK. Teraz kliknij klawisz F10, potwierdź i zrestartuj komputer, podczas restartu klikając szybko klawisz F8 gdy tylko pojawi się logo Asus. Teraz pojawi się tzw. Boot Menu, w którym zaznacz start z Twojego pendrajwa > Enter.
Po kilkunastu sekundach powinna się rozpocząć normalna instalacja Windowsa (kółeczko!).
Podczas instalacji (ważne!), w tabelce partycji, przyciskiem “Usuń” usuń wszystkie dotychczasowe partycje tak, aby CAŁY “Dysk 0” był “Obszarem nieprzydzielonym”. Teraz kliknij przycisk „Dalej”. Instalacja powinna postępować dalej.
Wszystko to zadziała pod warunkiem, że masz dobrze wykonaną instalkę na pendrajwie.
Wiem, też tak sie domyślam że powinna trafić na śmietol. Płyta zresztą ściągana z OLX z prockiem i ramami, próbuje ratować to 150 zł żeby jakkolwiek to działało. Oczywiście, nie mam żadnej płyty z windowsem więc opcji zaczyna być coraz mniej, obawiam sie że nie ma już żadnej opcji więc, no.
Nie patrz na to czy “współpracuje”. Istotne, aby chociaż rozpocząć instalowanie Win10. O resztę będziesz się martwił, gdy instalacje przejdzie z powodzeniem. Muszę spadać na świąteczny obiad! Powodzenia!
Ja bym, jak 10 nie przejdzie, próbował zainstalować 8, wgrać sterowniki i zrobić update na 10.
Pytanie tylko, żebyś był świadomy, że instalując (i aktywując, w przypadku jeżeli klucz doczyta instalator z płyty Twojej) na swoim komputerze Windowsa dla znajomego zostajesz piratem.
Bo mam obawy, czy do płyty za 50 zł znajomy wydał 500 zł na OS…
No właśnie tu jestem w kropce, Win10 można normalnie pobrać i korzystać z wersji Enterprise, a już 8.1 będzie wymagał klucza - szczerze, najpierw żeby ruszyła jakaś instalka przynajmniej bo już od dwóch dni siedze nad tym.
Po wybraniu boota z przycisku F8, pokazuje się logo - wszystko fajnie ale nawet kółko się nie uruchamia, a komputer sie restartuje prawdopodobnie znowu się bootując z dysku
Zrobiłem bootowalnego USB z 8.1
Wybrałem przez wciśnięcie F8 boot z USB i pojawiło sie na dłużej logo windowsa, o wiele dłużej. Nie wiem czy coś sie zwiesiło czy może dalej muli, kto wie.