Użyj Rufusa.
Za pomocą rufusa utworzyłem z Lubuntu, ale nie startuje z pena. Niestety, w BIOS mam USB ZIP, USB FDD i inne nazwy. Próbowałem każdą i nie uruchamia się po uruchomieniu kompa. A USB są sprawne, bo patrzyłem.
AKTUALIZACJA
Ale zaraz mam wolny system Windows 7 Home 32 bity, i zastanawiam się czy pójdzie. Oczywiście wyłączę aero.
Zapewne masz tak, jak jeden z moich kompów - żadne USB-cośtam nie rusza. Ale wskazanie, że pendrive jest HDD już tak.
Tam gdzie jest BOOT w Removable… jest chyba HDD, ale to chyba. Płytę mam P4S800.
Sprawdziłem, nie ma HDD.
Podczas startu komputera wywołaj okno wyboru jednorazowego bootowania. Wybierz start z HDD i wtedy powinna pokazać się lista z napędami - tutaj powinien być Twój pendrive.
W opcji BOOT nie ma nawet opcji HDD.
Jest jeszcze jedno rozwiązanie, zainstalować WinSPatcher XP SP3 v12.1 i podobno ma brakujące aktualizacji, które dotyczą certyfikatów, ale co trafiam, to trzeba płacić.
Update z 03-04-2020 z godziny 16:12.
Już wszystko działa. Na wszystkich przeglądarkach Opera, SlimJet działają strony. Niestety, nie mogę napisać jak rozwiązałem, bo bym naruszył regulamin forum. Mogę tylko napisać, że pomógł program WinSpatcher z 2012 roku.
Za 600zł to masz komputer używkę z oryginalnym W10 Pro i procesorem i5.