Problem z dyskiem M.2 - bios nie zawsze go widzi

Z nudów. Tu bardziej chodzi o to jak się tu ludzie zachowują, a nie po co tu wchodzisz. Zresztą na większości forum jest podobnie.

Mówisz o tych, którzy przychodzą po bezinteresowną pomoc i strzelają fochy, gdy ktoś pyta o to jak rozwiązali swój problem? Też mnie to drażni. Ale cóż, pokolenie płatków śniegu.

Co poradzisz. Ja już 10 lat temu sie przekonałem, że większośc jak coś chca od ciebie to mili, fajni i koleżeńscy, a jak ty chcesz coś od nich to nie mają czasu i mają cie w 4 literach. W dodatku w życiu, nie w internecie, aczkolwiek tez bez wiekszej róznicy real, a internet w tej kwestii. Potem rozpacz bo nikt ich nie chce w zyciu, a jak sami kogoś ikewają to nie dziwota, ze ich olewają predzej czy później.

Jak wypiję, to nawet z sensem piszesz :wink:

Co wypijesz? Coca-Colę Zero?? :stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue: Czy Ż zero?? :stuck_out_tongue:

U mnie tak się zrobiło jak za bardzo podkręciłem RAM.
Wystarczyło zresetować BIOS i działało.

Następnego razu podczas aktualizacji Windowsa lub po prostu wyłączył się komputer (nie umiem stwierdzić), zrobiłem restart i też nie chciał załadować, dopiero po resecie BIOS

Okej, u mnie też winny był kabel. Po wymianie dysk jest wykrywany za każdym razem. Ogólnie ta Adata ma wyniki w testach niektórych lepsze niż 1000 zł droższy 970 evo, także nie wiem po co te durne teksty.

Ale sam rozumiesz, że sugerowanie wymiany kabla od monitora w przypadku problemów z dyskiem, to nie jest porada, która pierwsza pojawia się w łepetynie? Tym bardziej dziwi mnie postawa @efazeti, który zamiast odpowiedzieć publicznie, ukrywa się za prywatnymi odpowiedziami i strzela fochy, kiedy zwróci mu się na to uwagę.

Ale mógł też olać mojego priwa i nic nie odpisać, a ja bym w poniedziałek odesłał dysk do sklepu :slight_smile:

No mógł, łaskawca. Następnym razem będę bić brawo.

@pipolinio, chodzi o to, że gdy rozwiązał problem i wszedł już na to forum by o tym powiadomić społeczność to w dobrym geście byłoby napisać jak rozwiązał ten problem. A nie coś w deseń: problem rozwiązany, można zamknąć temat.
W T F ? Ale jak to rozwiązany, a może coś więcej, ku potomnym, by na przyszłość wiedzieć gdzie szukać rozwiązania jak problem dotknie kogoś innego. By podsunąć komuś rozwiązanie jak będzie miał identyczny problem. A tu nic. Rozwiązało się i cześć. Tak się nie robi.
Tak trudno było napisać: problem rozwiązany, okazało się, że problemy sprawiał przewód hdmi od monitora.
No chyba nie jest to jakiś wielki wysiłek.

Zbyt wiele oczekujesz od ludzi 21 wieku. Sami chcą pomocy, a potem mogą co najwyżej się wypiąć i jak widać tak robią. Tylu tu starszych ode mnie, a nie wiedza jacy są ludzie w realu czy w wirtualu :slight_smile:

Guzik o mnie wiecie a hejtujecie!
Spędziłem na tym forum tyle godzin że tego nie zliczycie, na innym byłem modem kilka lat i też pomagałem ludziom nie mając z tego kompletnie nic…
Teraz też bym napisał jak rozwiązałem problem ale trafi się taki burak jak gom i myśli, że zjadl wszystkie rozumy.
Szkoły pozamykali to siedzą tera na internetach…
Szkoda tylko tych życzliwych userów, których tu dużo nie ma.
Nie chce mi się już z wami gadać…

1 polubienie

A ja przedwczoraj ściszałem telewizor.

Krytykę nazywasz hejtem? Mam Cię głaskać po główce, bo strzeliłeś focha? Dałeś ciała po całości i jeszcze masz pretensje. Dla mnie możesz już w ogóle z nami nie gadać.

Panowie, trafiłem tu zupełnie przypadkiem ale mam dokładnie ten sam problem i ten sam dysk. Świeżo kupiony sx8200 pro 512GB, 2 dni chodził bez problemu i nagle zniknął mi po restarcie. Pierwsze co to oho padła padlina. Ale wyciągnąłem go i wsadziłem do drugiego kompa i sie okazuje że go widać. Podłączam znow do pierwszego kompa (mini pc zotac) I dalej nie widzi… wsadzam pendrive z instalacją win10 I tam go widzi, czary i cuda na kiju. Windows odpalił, poinstalowalo się wszystko i znów magicznie jest widziany w biosie i mogę zainstalować to co było czyli linuxa. Czy na prawdę problemem tutaj może być w/w kabel monitora (displayport w moim przypadku) Czy poprostu ten dysk tak ma co mi się nie podoba bo ma super osiągi :slight_smile:

Aa i taka ciekawostka, w mini pc dysk jest tak ciepły że dotkanc się nie da prawie, a w pc letni. Nawet na wyłączonym mini pc cały czas jest gorący. (co prawda pc ma port gen2 a w mini pc gen3 ale raczej to nie to)

Dyski firm Adata i Goodram bardzo często padają tak, że znikają i po restarcie są ponownie. Niby działa, a po jakimś czasie znika. To bardzo częsta usterka.

no właśnie zastanawiam się czy to ‘usterka’ czy bardziej niekompatybilność. Nie mniej jednak w necie o moim modelu jest bardzo dużo tematów że się traci i pozostaje w sumie tylko wymiana na inny model. Ciekaw jestem jak sprzedawca się do tego odniesie, bo dysk kupiony stacjonarnie no już w sumie używany.

Polecam dysk firmy TeamGroup. Niezwykle rzadko są z nimi kłopoty, a odsetek padniętych w ciągu 24 miesięcy, w moim przypadku wynosi 1 do 1000 sztuk.

Hej znalazłem to forum po niespełna roku, mam ten sam problem z dyskiem M2, nie potrafie sobie z tym poradzić. Do jakiegoś czasu było wszystko w porządku, od niedawna zaczęło sie dziać podobnie jak u CIebie, jak zresetuje lub wyłącze kompa, przestaje go widzieć. Jeśli wyciagnę go ze slotu i włożę, system wstanie.
Jeśli moge prosić o pomoc jak udało Ci się rozwiązać problem bardzo proszę o wiadomośc na priv artkomplet@gmail.com
Z góry dziękuję!

Ale co tutaj pomagać? Zacznijcie ludzie patrzeć na trwałość dysków, a nie tylko osiągi i cena.