Problem z dyskiem zewnętrznym

Witam. Posiadam dysk zewnętrzny Seagate Expassion Disk w wersji 2TB. Problem polega na tym, że po podłączeniu dysku do komputera system go nie wykrywa. Dysk się normalnie uruchamia, jednak po około minucie dioda gaśnie. Czy to może oznaczać, że w dysku poszła elektronika i nie da się z niego odzyskać żadnych danych?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam :slight_smile:

Na każdym porcie usb tak się dzieje?. Nie wiem jaki masz system ( po loginie zgadywać nie będę). Może w kontrolerach Uniwersalnej magistrali masz ustawione Zezwalaj komputerowi na wyłączanie tego urządzenia. Musiał bys to sprawdzić w Menadżerze urządzeń we Właściwościach w zakładce Zarządzanie energią.

Dzieje się tak na każdym porcie usb. Próbowałem podłączać ten dysk do dwóch komputerów i dwóch laptopów. W każdym po około minucie dysk się wyłącza.

W każdym przypadku używałeś tego samego przewodu USB? Jeśli tak, to zmień przewód i sprawdź.

Zajrzyj tu. To jest strona Segate. Poczytaj.
https://www.seagate.com/pl/pl/support/kb/usb-external-troubleshooter-003581en/

Byłem u kolegi który ma taki sam dysk jak ja. Próbowaliśmy na innym przewodzie USB jak i na innym zasilaczu. Nie dawało to żadnego skutku. Dysk nie jest czytany przez żaden system operacyjny (Windows 7 i Windows 10)
Dodatkowo po około minucie gaśnie dioda od zasilania dysku.

Czytałeś co radzi Segate w razie nie wykrywania dysku? Zrób to.

Opcja - może pokombinuj coś w ten deseń z kablem zasilającym?
https://www.morele.net/kabel-usb-delock-y-micro-usb-3-0-usb-2-0-20-cm-451099/

Nie wykrywa go w menedżerze urządzeń. Dodatkowo tak jak wcześniej wspomniałem, dysk popracuje chwilę po czym się SAM wyłącza mimo tego, że jest podłączone zarówno USB jak i zasilanie dysku.

Mam kolegę z tym samym dyskiem zewnętrznym. Próbowaliśmy podłączyć dysk przez jego kabel jednak bezskutecznie (dysk się włączy, zacznie pracować po czym wyłącza się samoistnie).

Czytałeś? Jest tam takie zdanie Poszukaj nazwy swojego dysku. Jeśli dysk zostanie tutaj wykryty, kontynuuj czytanie. Jeśli nie, kliknij tutaj.

P.S. To jest instrukcja naprawcza producenta twojego dysku. Oni chyba jednak więdzą lepiej co robić.

Kabelek kabelkowi nierówny. Przyjrzałeś się swojemu a temu z mojego linku? Chyba nie…
Czaisz bazę?

To by było możliwe, gdyby dysk cały czas pracował a na nim świeciła się dioda. Powtarzam po raz kolejny… dysk się automatycznie wyłącza.

Po podłączeniu dysku i uruchomieniu menedżera urządzeń nie ma żadnego urządzenia zaznaczonego żółtym wykrzyknikiem.

W dzienniku zdarzeń poszukaj, może będzie coś ciekawego:
https://docs.microsoft.com/en-us/windows-hardware/drivers/usbcon/usb-event-tracing-for-windows .

Bez jakiegokolwiek loga nic nie wywróżymy.

Jeszcze raz… Kolega posiada dokładnie taki sam dysk jak ja. Były wykonywane różne kombinacje. Ja podłączałem ten dysk jego kablem (dysk nie wykryty, wyłączył się), on podłączał swój dysk moim kablem (jego dysk poprawnie wykryło, nie wyłączał się),

Jeśli dysk nie został wykryty pod zakładką Stacje dysków (Disk Drives) ,
Czytaj całość, dokładnie

Nie wykrywa tego dysku ani w sekcji stacje dysków, ani w sekcji kontrolery uniwersalnej magistrali szeregowej.

Na moje oko musiała elektronika paść w tym dysku.

A wyszukując w menadżerze w zakładce Widok ustawiłeś na Pokaz ukryte urządzenia. Wtedy szukaj i stosuj zalecenia. Zwracaj tez uwagę na wyszarzałe wpisy.

Tak. Jest ustawiona opcja “pokaż ukryte urządzenia”. Nie zostało nic wykryte.

Krótka piłka. Biorąc pod uwagę dotychczasowy całokształt konwersacji.
Dysk jest niesprawny. Nowy? Na gwarancji?
Jeśli tak - reklamuj…