Witam,
Ostatnio nabyłem nowego kompa:
płyta: Abit IP35,
procesor: Intel Core2 Duo E6750 2,66 GHz
dysk: Samsung SpinPoint T166 400GB (Sata II,16 MB Cache,NCQ)
ram : 4x1 GB GoodRam 800 CL5(po dwa duale)
grafika: GeForce 8600 GT Palit 256MB HDTV & DVI Sonic+.
zasilacz: Modecom 400W (razem z obudową kupiony).
Do grafiki zainstalowałem najnowsze sterowniki 163.75 nVidii.
Zauważyłem kilka problemów z grami:
-
przeskoki w Wiedźminie co około 2 - 3 sekundy(są miejsca w których nie skacze, ale mało tych miejsc jest) Przeskoki występują w nierównych interwałach czasowych. Średnia ilość fps w wiedźminie to 25 fps (wydaje mi się że za mało. Czasem poniżej 20 - np na bagnach w Wyzimie).
-
Demo F.E.A.R - maksymalne ustawienia - 30 fps, a gdy pojawi sie kilku przeciwników to potrafi spaść do 17fps ( 1280x960, 4x antialiasing - gdy włącze double pixel - to sie robi pixeloza i wydajność rośnie (ale to chyba tak musi być)).
-
Richard Burns Rally - tu pojawia sie problem z czcionką w menu głównym… niektóre literki są zniekształcone i to nie zawsze te same litery. Są tak jakby zbrakowane. W samej grze wszystko ok.
-
Half Life 2 episode 2 - średnio to fps’ów będzie około 40, ale zdarzają się sytuacje gdzie jest np. 23 więc już do granicy płynności sie zbliża. W tej grze nie zauważyłem żadnych przeskoków, chyba że pojedyncze raz na jakiś czas.
-
Crysis - maksymalne ustawienia, ale wyłączony antialiasing - 14- 18 fps… czasem powyżej 20. rozdziałka - 1280x768. Brak przeskoków jak powyżej (ewentualnie jakieś pojedyncze).
-
wynik w 3dmarku 2006 - 5460. (ale wszystkie testy sie tną po 17 fps)
-
No i teraz to co mnie zdziwiło - od razu jak kompa dostałem puściłem 3dmarka 2001 i w drugim teście, a dokładnie podczas przejazdu samochodu terenowego między nogami takiego robota (mam nadzieje że wiadomo o co chodzi), jest moment przeskoku obrazu. Występuje to zawsze w tym samym miejscu - jeśli chodzi o wynik w tym marku to jakoś ponad 33k.
Gdzieś w necie czytałem testy tego palita, i według nich powinien osiągać w F.E.A.R koło 60 fps na tych ustawieniach na jakich ja go uruchamiałem. Dziwi mnie jego słaba postawa. Przecież karta graficzna wykonuje tak podstawowe operacje, że w przypadku wady nie powinna raczej w ogóle działać. Aha… temperatura GPU podczas grania wynosi od 55 do 58. Bez stresu - 50 stopni. Nie mam informacji o temperaturze na pamiątkach bo pewnie nie ma czujników ta karta.
System świeży bo kompa kupiłem 1,5 tygodnia temu.
Dysk twardy hałasuje dosyć głośno (ale nie nieustannie), głowica chrobocze, ale to chyba niektóre tak mają.
Robiłem testy everestem. Stresowałem wszystko. po 5 minutach procesor rozgrzał sie do temperatury 54 stopni, i tak zostało przez następne pół godziny. Potem wyłączyłem. Stresowałem też GPU nTune’em i po 20 minutach temperatura była 55 stopni.
O jeszcze jedno… Szperałem w logach Everesta i znalazłem takie coś:
"Sterownik nv4_disp dla display urządzenia \Device\Video0 jest zablokowany przez pętlę nieskończoną. To
wskazuje zwykle na problem z samym urządzeniem lub z jego sterownikiem
niepoprawnie programującym urządzenie. Sprawdź, czy u dostawcy
sprzętu są dostępne aktualizacje sterowników." - komunikat pojawił sie tylko raz, więc nie sądzę żeby był przyczyną problemów.
Gdzieś na jakimś forum znalazłem informacje że jeśli chodzi o przeskoki to może być wina źle ustawionej wartości Maximum Payload Size na PCI-E, ale niestety chyba nie mam możliwości ustawienia tego w biosie (mam Phoenix - AwardBIOS v6.00PG).
Mam nadzieje że ktoś przeczytał to wszystko. Jeśli ktoś wie co może być nie tak (a może wszystko jest dobrze i ta małą ilość fps i przeskoki to od gry zależą :mrgreen: ) to niech podzieli się się swoją opinią.