Problem z instalacją Ubuntu 12 obok Windowsa

Witam pisze po raz kolejny gdyż szanowny moderator (bez obrazy) mi usunął wszystkie posty ( tylko po co 2 tematy o takiej samej tematyce? nie wiem :P)

Więc do rzeczy zainstalowałem linuxa przez opcje “zainstaluj obok Windowsa” przydzieliłem mu ok 50 gb miejsca i ku mojemu zdziwieniu po restarcie pojawiło się: http://img100.imageshack.us/img100/6876 … 215645.jpg i w czym tkwi problem? :stuck_out_tongue: Nie da się uruchomić w biosie w opcjach bootowania mam tylko dvd i sd/mmc a wczesniej na pierwszym miejscu mialem sata cos tam cos tamm, tak jakby mi dysku nie wykrywało? Jak uruchamiam linuxa z płyty, przez opcje “wypróbuj ubuntu” wszystko działa idealnie, wykrywa wszystkie partycje więc nie wiem o co kamon …

Sprobuj z: http://centos.com.pl/2010/11/08/odzyski … i-windows/

Przydzieliłeś dla Linuxa osobną partycje i zamontowałeś jako /boot?

Przeważnie tak się powinno robić, wtedy nie ma żadnych problemów z GRUBem itp.

System plików możesz wybrać dowolny, ja preferuje ext3, rozmiar partycji około 100 mb.

Jak to nie o to chodzi to po co się wypowiadasz? Chyba autor wyraźnie napisał, że użył partycjonowania obok windows a wtedy ubuntu SAM i POPRAWNIE partycjonuje.

Może lepiej powstrzymaj się z udzielaniem porad jak nie masz pojęcia :evil:

Rozwiązanie znalazłem na google w 10 sekund http://www.ubuntu-pomoc.org/no-default- … ive-found/

Wszystko pięknie ładnie, tylko jak mam edytowac dane które sa na płycie? W przykładzie goś miał na penie, no a na płytce raczej nie idzie tego zrobic :stuck_out_tongue_winking_eye: a co to jest ten grub? rozumiem że w moim przypadku to nie da nic? :confused:

Ważne: przed instalacją zalecam przywrócenie MBR Windows

Uruchom GParted z Ubuntu Live CD. Sprawdź podział partycji. Jeżeli Ubuntu zmniejszył tylko ostatnią partycję, to wystarczy usunąć nowo utworzone partycje (system plików ext4) i ponownie podzielić wolne miejsce. Na przykład:

Przy instalacji Ubuntu wybrać zaawansowane opcje podziału dysku i w kreatorze zamontować:

Po to, żeby nie wprowadzać bałaganu w tematach. Każdy problem rozwiązywany jest indywidualnie, to że dany problem jest identyczny, nie znaczy, że jego rozwiązanie będzie również identyczne, bo mogą na to wpływać inne czynniki i inna sytuacja.

Dziwna sprawa, Syslinux to bootloader działący z systemami plików Fat/Ntfs, napisz dokładnie jak instalowałeś Ubuntu.

Na forum piszemy w języku polskim, w związku z tym należy korzystać z polskich znaków diakrytycznych (ą,ę,ć,ł,ń,ó,ś,ź,ż), proszę poprawić swój post.

Teraz nawet z płytki się nie uruchamia… Zachciało mi się linuxa to teraz mam ](*,)

Instalacja przebiegała standardowo, przez automat, przydzieliłem mu tam ok 50 gb i reszte robił sam instalator :stuck_out_tongue: zrebootował się i resztę już znacie.

Podział dysku przed instalacją ubuntu wyglądał mniej więcej tak: http://img51.imageshack.us/img51/9461/i … 173112.jpg

następnie przydzieliłem mu w ten sposób ok 50 gb: http://img163.imageshack.us/img163/9973 … 173038.jpg

Gdy jeszcze dało się wejśc przez płytkę z linuxem, wszystkie dyski mi wyświetlało prawidłowo czyli c (podpisany jako OS) d (date) i te 50 gb linuxowe ;>

Pytanie co teraz robic ;> Już mi się odniechciało tego linuxa, bo jak narazie same problemy, a na windę (7ke) też wejśc nie mogę … Jednym słowem porażka na całej linii.

Edit: Teraz udało się go włączyć z płytki, podział partycji wygląda tak: http://img842.imageshack.us/img842/7286 … 204201.png

Witam,

Skąd masz system i w jakiej wersji? Został pobrany z http://www.ubuntu.com, ew. z innego miejsca + sprawdzenie sum kontrolnych podanych na http://www.ubuntu.com?

Muszę Cię poinformować, że Ubuntu 12.04 LTS jest jeszcze w fazie rozwojowej (do testów). Nie wiem też skąd i jaki obraz ściągnąłeś. Możliwe, że to była bardzo wczesna wersja rozwojowa, która może (i zwykle tak jest, nawet w przypadku Windowsa) działać niestabilnie i powodować problemy. Stabilna wersja Ubuntu 12.04 LTS zostanie wydana 26 kwietnia czyli za niecały tydzień.

Możesz ponownie zainstalować Ubuntu (np. opcja wyczyść i zainstaluj ponownie; UWAGA: jest jeszcze druga opcja, która czyści wszystko więc uważaj) lub usunąć partycje Linuksa ręcznie (GParted).

Nie wiem tylko co tam u Ciebie robi partycja o etykiecie Data oraz ten wykrzyknik przy partycji systemowej? Chyba producent i w Twoim wypadku coś pochrzanił, aby utrudnić instalację innych systemów ;/ Sprzęt jest nowy?

U mnie podział wygląda tak:

http://ubuntuone.com/5MVPthE4OXQveHigUHsEt9

System z tego co pamiętam pobrałem właśnie stąd: http://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/ubuntu- … //precise/ to jest ta beta 2 czy jakoś tak.

Dobra powiedzmy że usuwam partycje z linuxem, jak to zrobić? Poprostu w gparted klikając prawym i delete? Wtedy to co usune przydzieli mi spowrotem do dysku d? Czy nie wiem, zreinstalować tego linuxa czy coś? Chociaż pewnie i tak będzie taki sam efekt.

Nie wiem właśnie co oznacza ten wykrzyknil, kilkając na to pokazuje się:

http://img337.imageshack.us/img337/7286 … 204201.png

Status: Not mounted hmmm

Ta partycja o etykiecie data to jest ta część dysku d przeznaczona dla windy, reszta pod spodem to dla linuxa ;>

Tylko jakoś masz to dziwnie pomieszane.

Jeżeli o wykrzyknik to coś nie tak jest systemem plików. Prosi o uruchomienie sprawdzenia dysku na Windows (polecenie) i uruchomienie go dwa razy. Spróbuj uruchomić Windows z płyty, tam powinieneś mieć dostęp do konsoli odzyskiwania/wiersza poleceń. To jest partycja o etykiecie OS. Tam jest system, ale to także partycja startowa.

Wracając…

Z płyty powinno się uruchamiać. Jeżeli będą występować problemy, sprawdź ustawienia BIOSu, albo przywróć domyślne. Powinno być coś w stylu CD -> dysk.

To normalne. Partycja nie jest zamontowana. Aby ją zamontować, musisz w Naultilusie (menedżer plików) kliknąć po lewej stronie na “OS”. Jeżeli byś chciał coś zmieniać, partycje powinny być w miarę możliwości odmontowane.

Dobra to zapytam inaczej co zrobić żeby mi się teraz winda włączyła? Trudno, mogę się obejść bez linuksa, ale nie chce tracić wszystkiego co mam na dysku :open_mouth:

Teraz już się uruchomiło z płytki, więc tutaj problemu nie ma, chodzi o to by to trybiło, a jeśli jest jakiś problem z partycją systemową (winda) to nawet jak usunę partycje z linuxem to i tak się dziad nie włączy? :expressionless: Więc co teraz zrobić? Mam nadzieję że jest jakieś mało inwazyjne wyjście …

PS: nie mam płytki z windą, producent dał mi windę, która mogę sobie jedynie przywrócić z partycji recovery.

Na pewno wszystko było w porządku z dyskiem i komputerem dotychczas?

W Ubuntu powinien być program do obsługi dysków. Po angielsku powinno być “Disc Utility” albo nieco inaczej. Sprawdź tam stan dysku (chodzi mi o dane SMART; odśwież je przed podaniem tutaj).

Dotychczas okey, czasem wywaliło mi blue screena, no ale tak to zawsze działał.

Co do tego programu to daje screeny( nie dało się odświeżyć danych smart, co widać na ekranie).

http://img543.imageshack.us/img543/7286 … 204201.png

http://img641.imageshack.us/img641/7286 … 204201.png

Pobierz sobie obraz płyty Super grub Disk 2, wrzuć na pendrajwa, uruchom i wybierz opcję Detect OS, powinien bez problemu wykryć Windowsa. Na przyszłość, partycję Ntfs lepiej jest zmiejszyć przed instalacją, a jeśli jest to partycja systemowa, to wręcz zalecam zmienić rozmiar partycji najlepiej windowsowym zarządcą dysków, uruchomić system Windows, poczekać aż system zaakceptuje zmiany i dopiero wtedy instalować inne systemy.

Jeśli chcesz wrócić do starego układu partycji, możesz to zrobić przy pomocy programu TestDisk.

Pozdrawiam!

Do pierwszej przygody z Ubuntu (czy w ogóle linuksami) polecam WUBI, instalator Ubuntu pod Windowsa:

http://www.ubuntu.com/download/ubuntu/windows-installer

Wydajność jest mniejsza niż w wersji natywnej, ale to nie powinno przeszkadzać podczas zabawy z systemem.

Tylko nie wiedzieć czemu, w opcjach bootowania nie mam do wyboru usb :confused: http://img651.imageshack.us/img651/3357 … 120041.jpghttp://img195.imageshack.us/img195/9251 … 120026.jpghttp://img848.imageshack.us/img848/868/ … 115957.jpghttp://img259.imageshack.us/img259/5336 … 182258.jpg

Ale czegoś tu nie rozumiem, po co ktoś wymyślił instalację z automatu, skoro jak mówicie najlepiej samemu podzielić dysk etc. Rozumiem jakbym ja coś źle zrobił, ale tutaj ewidentnie instalator linuxa zawalił sprawę.

Co do kolegi wyżej hmm przez wubi, ale czemu mam się ograniczać mniejszą wydajnością, skoro chciałem mieć linuxa w pełni sprawnego, zainstalowałem go tak jak się powinno to robić i nagle jakieś problemy, później się dziwić że mało osób chce przechodzić na linuxa skoro same problemy z nim, a nawet mi się spodobał jako sam system :stuck_out_tongue_winking_eye:

Edit: Znalazłem plytke z XP i uruchomil sie windows seven, tylko po wyjeciu plytki i po reebocie nie działą, teraz pytanie jak zrobić by działął normalnie nawet po restarcie?!

No ale kto Ci kazał ściągaj wersję TESTOWĄ Ubuntu? =D> (o ile to wina Ubuntu)

No bluescreen oznacza, że jest coś poważnie nie tak z Twoim kompem (systemem?), nawet jeśli jakoś tam działał.

Jeśli nie grasz na tym sprzęcie w żadne współczesne gry, a system Ci się podoba, to polecam zrobienie kopii swoich danych windowsowych (muzyka, dokumenty, czy inne cuda) na pendrivy, dyski usb, czy płytki przy pomocy live cd Ubuntu, a następnie skasowanie Windowsa wraz z recovery disk i instalację Ubuntu na całym dysku.

Bo Twoja historia, to prawdopodobnie wina preinstalowanego i zaniedbanego Windowsa (brak regularnego czyszczenia i defragmentacji, wirusy, etc).

Ubuntu nie ma takich problemów - brak wirusów, fragmentacji plików, a czyszczenie nie jest wymagane do stabilnego działania systemu nawet przez wiele lat bez żadnych reinstalacji.

Pozdro!

No tak ale dziś zainstalowałem ta TESTOWA wersje na innym kompie i działała, więc widac gdzie indziej lezal problem :stuck_out_tongue:

System mi się podoba, ale narazie nie jestem w 100 % przekonany żeby usuwać cała windę, co do zaniedbanego windowsa to nie zgodzę się - regularnie go czyściłem, antyvirus kaspersky - daje mi raczej gwarancję braku wirusów, więc nie mamm sobie nic do zarzucenia :smiley:

Teraz pytanie jak zrobić by mi winda działała już normalnie, bo uruchomiła mi sie z plytki (xp :smiley: ) ale jak wylacze to dalej sie bez plyty nie wlacze, co mam zrobic? Co do linuxa poczekam na wersje finalna ubuntu 12 i przemysle instalacje, ale po tych problemach nie wiem jeszcze czy go zainstaluje :stuck_out_tongue:

:stuck_out_tongue:

No ok :slight_smile:

To zależy od tego, jaki masz sprzęt. Gdzieś w instrukcji od kompa powinieneś mieć wyjaśnione jak użyć Recovery Partition (prawdopodobnie F9 trzeba wcisnąć po włączeniu).