Problem z naprawą systemu Windows 7

Witam,

Po wymianie płyty głównej na taki sam model jak była wcześniej (bios tylko się trochę rożni) nie chce się uruchomić system Windows 7. Narzędzie do naprawy, które samo się w tym systemie uruchamia nie działa, tzn nie może znaleźć błędów. Nie wiem jak wznowić system. Jest to dla mnie ważne ponieważ na partycji systemowej mam sporo ważnych rzeczy.

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam

Podczas uruchamiania komputera wciśnij F8, aby uruchomić opcje dotyczące uruchamiania systemu. Mi ten szajs do naprawy nie pomógł. Musiałem wybrać “Ostatnia znana dobra konfiguracja” czy coś w te klimaty - i na szczęście u mnie pomogło, czego i tobie życzę.

Jeśli nie, można spróbować jeszcze instalacji nakładkowej (Czy jak to się zwie) - jeśli i to zawiedzie, nie widzę innych możliwości i wtedy przekopiowanie danych albo z pomocą WinPE (prezentacja na dobrychprogramach trochę o tym mówi), albo zabawa z Linuxem odpalanym bez instalacji :slight_smile:

Dzięki za odp. Korzystałem z właśnie z F8 i tych opcji - nic nie pomaga. Nawet tryb awaryjny nie chce się włączyć.

Ostatnia znana dobra konfiguracja też nie pomaga.

Aha, to spróbuję tej instalacji nakładowej, poszukam info.

Nakładki nie da się zrobić na 7. To znaczy da się, ale trzeba ją zrobić spod uruchomnionego systemu. Co do problemu, to niestety musisz przeinstalować system, bo nic nie zrobisz-system padł na amen i tyle. Zresztą tak czy siak mimo wszystko powinieneś zainstalować system na nowo skoro wymieniłeś mobo.

Czy wczytałeś ustawienia domyśle w biosie po wymianie płyty głównej?

Czy możesz uruchomić PC z wierszem poleceń?

Sprawdź czy w Biosie ustawiony jest tryb pracy dysku twardego na AHCI…

tak, są ustawienia domyślne. Nie da się uruchomić trybu awaryjnego z wierszem polecen

A naprawa z płyty z Windows’em?

drawkora ,

Jak nie wierzysz, to sobie zabootuj płytkę z 7 i sprawdź.

Dodane 11.07.2011 (Pn) 19:15

Norbit_24 , tak jak jak pisałem-możesz sobie odpuścić ratowanie tego systemu, bo nic nie poradzisz, ponieważ tak jak pisałem-padł na amen i tyle. Nawet to po części dobrze sie złożyło, bo i tak musiałbyś go przeinstalować bo prawdopodobnie w wyniku wymiany płyty system byłby niestabilny. Ja właśnie tak miałem, że wymieniłem płytę, nie przeinstalowałem Windowsa, bo stwierdziłem, że po co skoro system dograł sterowniki do nowej płyty i wszystko niby było fajnie to póki właśnie nie wywalało losowych bsodów. Przeinstalowałem systemn i problem zniknął…

Nie chodzi mi o nakładkę, tylko po prostu o naprawę systemu, wykorzystując narzędzie na płycie z Windows’em.

Co prawda, płyty są jednakowe, lecz jakieś tam różnice, choćby nie wiem, w ustawieniach zapamiętanych przez system są i one nie pozwalają go uruchomić.

Domyślam się, że gdybyś przed wymianą płyty z poziomu menedżera urządzeń odinstalował swój sprzęt, głownie Kontrolery IDE ATA/ATAPI, to system by wstał.

Teraz zostaje ci kombinowanie co do odzyskania danych. Możesz podłączyć dysk do innego PC(tylko nie jako rozruchowy, bo też nie wstanie system, ten jako drugi) i przekopiować ważniejsze dane.

drawkora ,

Zapewniam Cię, że naprawa z płyty przyniosłaby taki sam efekt.

a co myślisz o Windows 7 Recovery Disc ? to jest to samo co naprawa z narzędzia systemowego?

Dokładnie tak. Ta płytka została stworzona prawdopodobnie z myślą o użytkownikach, który mają systemy preinstalowane, ponieważ one są pozbawione tego składnika.

a co myślisz o sfc /scannow ? może to pomoże. Tylko mam problem bo trzeba uruchomić wiersz poleceń jako administrator, a tutaj uruchamia się zwykły. Jak z poziomu zwyklego wiersza polecen zalogować się jako administrator?

Spod naprawy systemu nie działa SFC. Wiem, bo sam kiedyś potrzebowałem włączyć, i niestety konsola wywaliła błąd.

zainstalować systemu na tym co jest też nie dam rady bo pisze że mało miejsca;/

Chyba wyczerpały się wszystkie możliwe sposoby przywrócenia systemu;/

Chyba, że wiecie jak to zrobić jeszcze inaczej. Potrzebuję wszelkie możliwe sposoby bo musi się dać jakoś to przywrócić.

Szkoda, że teraz to dopiero zauważyłeś. Ja już kilka postów temu pisałem, że system padł na amen i zostaje format i reinstall.

różne rzeczy się robi przy komputerach i zawsze jest jakieś wyjście… w tej sytuacji może też ktoś jeszcze coś wymyśli

Tak, właściwie coś mi się przypomniało… Jest taki myk, że można wgrać Windowsa na nowo bez formatowania dysku. Wystarczy na oknie z partycjami wskazać partycję z systemem i bez formatowania wcisnąć dalej, wtedy instalator poinformuje, że na tej partycji jest już Windows i czy chcesz pomimo to kontynuować-dajesz tak i wtedy instalator zmienia nazwę folderu Windows na Windows.old, instaluje się normalnie i wtedy wystarczy, że stworzysz sobie nowe konto(i tak nie będziesz miał wyboru), poinstalujesz soft, w opcjach folderów ustawisz pokazywanie ukrytych plików i folderów i wtedy przekopiujesz wszystkie pliki poza plikami mającymi w nazwie ntuser z folderu starego konta do nowego. W ten sposób Windows będzie wyglądał tak samo jak wcześniej i zachowasz wszystkie pliki jakie miałeś w moich dokumentach i na pulpicie. Teraz sobie dopiero o tym przypomniałem, bo powiem szczerze, że raptem jeden raz korzystałem z tego sposobu, ponieważ ja mam Acronis True image i mam zaplanowany backup raz na dwa dni, tak więc jak nawali mi system, to przywracam system z backupu, albo robię reinstall w zależności od tego czy chce mi się robić reinstall, czy nie oraz czy jestem w stanie poświęcić na tyle czasu, ponieważ w moim przypadku reinstall systemu+wgranie softu żeby system miał wszystko z czego korzystam+wgranie aktualizacji systemu oraz dostosowanie programów i systemu pod moje wymagania to jest 3 godziny roboty…

kurde;/ mi pisze, że za mało miejsca i nie da się zainstalować systemu. masakra;/

Dodane 11.07.2011 (Pn) 21:50

może zrobił już ktoś wcześniej jakieś pliki do podmiany na partycji systemowej tak aby nie utracić ustawień userów