Problem z przywrocenie bootmgr

Witam,

nie moge przywrocic programu rozruchowego do Win7. Probowalem programem " GParted" z poziomu linuxa ustawiajac flage “boot” - nic to nie dalo. Probowalem takze z plytki instalacyjnej WIN7 - rowniez bez skutku. Niby naprawia problem, ale po probie uruchomienia Win 7 wyskakuje blad “Brak BOOTMGR, Wcisnij Ctrl+Alt+Del aby zrestartowac”. Jednak nie moge recznie naprawic z plytki instalacyjnej (np. przez konsole), poniewaz nie moge dostac sie do tych narzedzi. Wyskakuje blad: “ze wersje systemu sa niezgodne” - mimo, ze sa. Brakuje mi pomyslow, ponizej dam zawartosc " grub.cfg" (wpisy dotyczace win7):

### BEGIN /etc/grub.d/30_os-prober ###

menuentry "Windows 7 (loader) (on /dev/sda2)" {

	insmod part_msdos

	insmod ntfs

	set root='(hd0,msdos1)'

	search --no-floppy --fs-uuid --set 1474D2E474D2C79E

	chainloader +1

}

Po probie odzyskania z plytki niby dodalo jakis folder boot na partycji systemowej, ale i tak sie system nie uruchamia.

Wkładasz płytkę -> odzyskiwanie systemu czy jakoś tak -> możesz użyć opcji diagnozuj problemy z uruchomieniem systemu.

Jeżeli nic nie da wchodzisz do konsoli i wpisujesz bootrec.exe /fixboot i bootrec.exe /fixmbr. Musi działać

Wlasnie o tym pisalem, ze nie mam dostepu do “konsoli” - doczytaj dokladnie moj pierwszy post. Automatyczne diagnozowanie i naprawianie systemu nic nie daje.

Nie mam pojęcia, coś namieszał, ale musiałeś nieźle namącić w tym systemie, skoro nie pomaga naprawa systemu. Jeżeli masz punkty przywracania systemu, po uruchom instalatora, wybierz naprawę systemu i uruchom przywracanie systemu, w przeciwnym razie zostaje raczej reinstalacja systemu. Spróbuj jeszcze uruchomić naprawę komputera z instalatora Windowsa i w wiersz poleceń wpisać:

bootrec /fixmbr

bootrec /fixboot

bootrec /rebuildbcd

po każdym poleceniu wciskasz enter, tylko przy fixboot musisz jeszcze wcisnąć t i znowu enter. Wszędzie pisze, że to rozwiązuje ten problem, jeżeli to nic n ie da, to tak jak pisałem, format i nie ma zmiłuj… Przynajmniej możesz nauczy Cię to robić lustra systemu przed poważniejszymi modyfikacjami systemu…

Ja w takim jak wyżej przypadku, skorzystałem z Super Grub Disk, ale na WinXP. Nie wiem czy zadziała on na Win7 :roll: .

Przychodzi mi na myśl pobranie jakiegoś programu do zarządzania mbr’em. Zrób kopie i go wyczyść. Potem spróbuj z płyty bootrec.exe. Robisz to na własną odpowiedzialność, bo jeżeli się nie uda stracisz dane.

Nawiasem mówiąc, to że masz takie błędy, próbujesz otworzyć konsolę w odzyskiwaniu systemu może być powiązane z tym że bawiłaś się GParted’em.

Systemy Unixopodobne nie bardzo się lubią z MS.

Lufcik , wiesz co, takie porady o sobie wadź w miejsce gdzie światło nie dochodzi i jest ciemno. Przez twoją poradę chłopak straciłby dane, bo w MBR jest przechowywana tabela partycji i jego wymazanie skutkuje tym, ze dysk jest widziany jako surowy, bez partycji.

Niestety już tego psychicznie znieść nie mogłem, więc zainstalowałem obok nie działającej wersji - nowy system. Skopiowałem ważne dla mnie dane na nowo postawiony system i zrobiłem formata patrycji z nie działającym systemem. Jedyne co mi pozostało, to przywrócić GRUB’a i o ile jest możliwość połączenia tej pustej patrycji w jedno z partycją systemową.

Możesz to zrobić programem easus partition master, albo gparted, który pobierzesz z dobreprogramy.pl, tylko pamiętaj o zachowaniu szczególnej ostrożności, bo jak coś schrzanisz, to pożegnasz się ze wszystkimi danymi, bo jakikolwiek błąd przy partycjonowaniu prowadzi do uszkadzania tabeli partycji przez co dysk jest widziany jako surowy, lub ewentualnie partycje będą, ale bez systemu plików i Windows będzie się rzucał, że trzeba je sformatować…

Cholerka jasna, Piotr92 , dobrze że to zauważyłeś. Jak mogłem coś takiego napisać. Oczywiście chodziło mi o edycję mbr’a i co najwyżej naprawę tegoż sektora programem niezwiązanym w systemem Windows.

Dobrze że to wychwyciłeś, bo kolega by się wpakował w niezłe bagno.

Dobrze to ująłeś, ja sam kiedyś wpadłem na ten kretyński pomysł żeby wyczyścić MBR i potem co prawda tabelę przywróciłem(dysk systemowy jako slave, uruchomienie Windy z drugiego twardziela, testdisk i po problemie), ale ale nad uruchomieniem Windowsa siedziałem 1,5 godziny jak nie więcej, bo partycje niby były, a program do diagnostyki rozruchu cały czas twierdził, że tabela partycji jest uszkodzona i nawet do dziś sam nie wiem jakim cudem uruchomiłem Windowsa i uniknąłem reinstalacji…

Przywrocilem gruba, to teraz windows nie chce sie odpalic znowu “brak mgr, wcisnij crtl alt del aby zrestartowac”. No ja na prawde nie wytrzymam!

Masz możliwość mieć dwa dyski twarde? Wtedy nie byłoby problemu. Pokaż kawałek pliku gruba z wpisami dotyczącymi windows 7.

http://forum.fedora.pl/index.php?/topic/20722-grub-i-windows-7/ Może to Ci pomorze w jakikolwiek sposób.

dmc, Musisz najpierw wykonać:

i dopiero przywrócić gruba. Możesz przywracać Gruba, możesz nawet Linuksa przeinstalować i guzik Ci to da, bo uszkodzony jest bootloader Windowsa. Jeżeli to nic nie da, to niestety, będziesz musisał sformatować dysk i wgrać Windowsa od nowa, bo już innej możliwości nie widzę, ponieważ z tego co czytałem, to wystarczy odbudować go polecaniami które podałem…

Niestety nie mam mozliwosci posiadania dwoch dyskow twardych. Wpis w menu.lst dotyczacy win7, ktory sam dodalem:

title Windows 7

root (hd0,0)

makeactive

chainloader +1

po wybraniu win7 z menu gruba, pisze “bootmgr is missing”.

Piotr92, czy ty nie rozumiesz, ze te polecenia nie dzialaja? Wpisuje je w tej konsoli, niby wszystko pomyslne, ale system i tak sie nie uruchamia. Jak wpisuje:

  • bootrec.exe /scanos

to nie znajduje mi zadnej instalacji windows, dlaczego? Sam chcialbym to wiedziec.

Dokładnie. Zrób tak jak Piotr92 radzi. Zrób sobie kopie danych. Sformatuj partycje w win7. Zainstaluj go od nowa. System musi ruszyć. Grub się nie powinien uruchomić. Potem spróbuj wrzucić gruba do mbr. Możesz go nawet od nowa skonfigurować, a nawet zainstalować jeżeli będzie taka potrzeba.

No przeciez juz raz tak zrobilem i nic z tego nie wyszlo. Dzialal win7, ale potem znowu po przywroceniu gruba “bootmgr is missing”. Ponizej zamieszczam screena z program gparted, moze to jeszcze cos da.

32622zrzut_ekranu.jpg

System windows 7 znajduje sie na /dev/sda3/ - w programie gparted jedyna dziwna rzecza wydaje mi sie flaga ‘boot’ dla pustej partycji?

Usuń tę flagę, przecież na tej partycji chyba nie masz zainstalowanego żadnego programu rozruchowego. Możliwe że przez to gdy używałeś bootrec pojawiały się błędy. Spróbuj jeszcze raz po usunięciu tej flagi.

Niby znowu odzyskal program rozruchowy, ale i tak nie dziala. Flaga ‘boot’ po ponownym uruchomieniu komputera, tak czy inaczej nadaje sie caly czas na /dev/sda1/. Myslalem, ze byc moze bledny wpis jest w menu.lst?

Bo flaga boot musi być na jakieś partycji. Jak tylko usunęłaś tamtą z sda1, to dzieje się tak jak się dzieje. Daj tą flagę hmmm… na partycję linuxową z programem rozruchowym, ewentualnie na partycje z win7.

Poza tym patrząc na załączonego przez Ciebie screena mam małą wątpliwość odnośnie ten partycji z linuxem. Dobrym zwyczajem jest system operacyjny trzymać na partycji podstawowej, ale problem zapewne nie ma z tym nic wspólnego.