Od czterech dni zauważyłem problemy ze startem sprzętu, a dokładniej systemu Windows 7.
Mój sprzęt to:
Procesor: Intel Pentium G630 2.70 GHz
Pamięć RAM: 4 GB
Płyta Główna: Gigabyte H61M-DS2
Grafika: Intel HD zintegrowana z płytą główną
Dźwięk: Realtek HD Audio
Napęd: CD / DVD / RW
Start wygląda tak że Windows 7 się uruchomi, ale nie można żadnej aplikacji / programu włączyć (jest martwe wszystko). Pulpit jest widoczny, ikony są widoczne, pasek jest widoczny ale nie funkcjonuje nic.
Jak wcisnę Reset i ponownie się wszystko uruchomi to jest wszystko dobrze, aplikacje / programy funkcjonują (przeglądarka jak również OE.
Wyczyściłem już pliki CCleanerem (nie co było niepotrzebnych plików w przeglądarce Google) ale nic to nie dało za wiele. Jest jak było.
Ponżej screeny z CCleanera jakie mam uruchomione programy podczas startu systemu
Nie mam zainstalowanych zbędnych aplikacji / programów. To co mi jest potrzebne i nic więcej.
Korzystam z programu Kaspersky Free co jest codziennie aktualizowany, żadnych wirusów i innych śmieci nie mam.
W czym może być problem że nie może się uruchomić za pierwszym razem Windows 7?. Dodam że Windowsa 7 mam od 3 miesięcy, wcześniej wszystko funkcjonowało sprawnie, fajnie i przyjemnie.
Wywal Zynga Games, bo w tym często siedzi malware. Może być też problem z profilem użytkownika - uruchom system w trybie awaryjnym, utwórz drugiego użytkownika i sprawdź, czy na nim też się tak dzieje. Jak nie, to skopiuj tam swoje pliki, a potem usuń obecnie używanego użytkownika.
Reszta do usunięcia w autostarcie.
Od 2010 roku wyłączam w windows 7 niepotrzebności. No i śmiga, - ma tylko 24 procesów i po uruchomieniu zabiera 480MB RAMu. Wiele lat działa bezawaryjnie.
Musisz mieć fremake? Potraktować dobrym programem do odinstalowania.
Z tym, co namieszałeś kasperskyemu - to i jego trzeba odinstalować dedykowanym programem od producenta w trybie awaryjnym. Potem będziesz mógł zainstalować jakąś free pandę, czy kasperskyego.
Przed chwilką zrobiłem restart i procesy - jest data na dole i godzina:
Sprawdź sobie też kondycję dysku twardego.
Ostatnio instalowałem koledze “Kaspersky Free” i bardzo mulił rozruch systemu przy ustawieniach domyślnych, w ogóle jest jakiś “upierdliwy”.
Cały czas coś skanuje w tle, nawet jak mu powyłączałem większość funkcji i w kółko promuje wersję płatną…
@Bogdan_G dzięki za pomoc. Fremake miałem tylko do edycji video i konwertowania na IG plików filmowych.
@cyngiel_1 tak mi się coś widzi że może ten Kaspersky coś miesza… Tak po cichu na niego stawiałem, zainstalowałem go z racji niby lekkości ale jak widać ta niby jego lekkość jest męcząca.
Za dnia odintaluje Kaspersky’ego i wyłączę jak pisze @Bogdan_G procesy w autostarcie. Wyłączyć je wszystkie czy któreś zostawić?.
W autostarcie zostawia się tylko to, z czego korzysta się.
Gdybyś potrzebował panelu realteka, to znajdziesz w folderze instalacji plik. Po konfiguracji także usunąć z autostartu, bo ma działać powiedzmy latami, a nie codziennie mulić w autostarcie.
A wyłącz to w ccleanerze skip UAC. Takie sprawy można wyłączać w sunrise seven. A ten skip uac no podczas przełączania użytkowników robi niezły bajzel. To, co avast zrobił, to po to, żeby cieszyć się z cudzej krzywdy. Ten monitoring śle do avasta dane nawet tego, co klikasz.
Oczywiście, że nie wszystkie wyłączaj w autostarcie.
Jak odinstalujesz tego Kasperskiego i Fremake, to pozostaną do wyłączenia
PDF24, Splashtop i Google update (będziesz musiał wówczas aktualizować przeglądarkę ręcznie).
W zadaniach jeśli zdecydujesz się wyłączyć google update to wyłącz też google.
Masz chyba jakiś modem Huawei - to zostaw w auto.
Skip UAC ccleanera jest potrzebny, jeśli masz zaznaczoną pozycję, aby nie pokazywał ci tego przypomnienia o uprawnieniach konta użytkownika jak go uruchamiasz.
Panel realteka jest potrzebny jeśli coś w nim masz ustawione.
Po co ci w systemie Java? Raczej można z powodzeniem się już bez tego molocha obyć.
Nie jest już potrzebna, żadna z przeglądarek już nie wspiera i tak wtyczek Javy, więc możesz ją odinstalować całkowicie z systemu, jeśli używałeś ją jedynie do gier i tak dalej, jako wtyczkę w przeglądarce itp.