Problem z użyciem dysku 100%, Win 10, Legion y530

Witam. 2 tyg temu kupiłem laptopa. Miałem problem z użyciem dysku w 100 %, okazało się że to wina windows update. Zrobiłem wszystkie aktualizacje, i problem ustał. Pojawił się znowu 2 dni temu. Wyłaczyłem indeksowanie, windows update i windows defender. Zrobiłem praktycznie wszystkie porady dostępne w poradnikach. w czym może jeszcze tkwić problem?

Zrób screena menedżera zadań z tym co bierze tyle dysku.
Stawiałbym że może to być Microsoft Store i jego aktualizowanie i instalacja niepotrzebnego oprogramowania

Zazwyczaj jest to “System”, ale przy 100 % zużyciu dysku zajmuje on ok 3MB/s

To jest HDD? Jeżeli tak to bardzo często dysk HDD może być użyty w 100%.

Jak wyłączyłeś windows update, poprzez inny program?

W zakładce wydajność wejdź w Monitor Zasobów i tam sprawdź gdzie i co dokładnie zapisuje te dane.

Dyski HDD nie lubią się często z Win10. Pewnie chodzi o aktualizację aplikacji, które Windows instaluje w tle.

Fakt. Windows 10 i dysk HDD to złe połączenie. Szczególnie odczuwalne w laptopach z 5400 obrotami na dysku. Jeśli jednak problem występuje na SSD to może być nawet problem z samym dyskiem.

Jest to dysk HDD. W Monitorze zasobów najbardziej aktywny jest proces system. Bywa to irytujące, ponieważ czasem zuzycie dysku to 3 % i ni z gruchy wzrasta do 100 nie dając pracować czy też grać, a później znów jest spokój na kilka godzin. Co polecacie zrobić w tej sytuacji?

Teraz zauważyłem że jeszcze Antimalware Services Executable jest aktywny gdy dochodziło do 100 % więc wyłączyłem defendera w narzędziach administracyjnych, ale to i tak było zużycie rzędu 5-10 mb/s, więc nie sądzę że mogło chodzić o to

Windows 10 i hdd tak już mają. Możesz jeszcze wyłączyć jakieś zbędne usługi (tylko to raczej RAM odciąży) bufor drukarki, telemetrie…

Często spotykany problem. Najczęściej Windows Update i Store robią zamieszanie.
Najczęściej buguje się to na systemach brandowanych u niektórych producentów lapków.
Zainstaluj na czysto system z obrazu ISO od MS.
O aktywację się nie martw, bo aktywuje się sam po podłączeniu do internetu.
Oprócz spokoju z użyciem dysku system będzie także szybciej się uruchamiał.
Sterowniki same się pobiorą przez Windows Updated, a te specyficzne można pobrać od producenta lapka.
Jest to rozwiązanie trochę jak trzaśnięcie bombą wodorową, ale skuteczne.

Zainstalowałem nowy system, czysty, problem nadal występuje, nic się nie poprawiło. Komputer włącza się dłużej i zużycie dysku jest teraz cały czas 100 % od 15 minut nie spada. Jakieś pomysły jak mogę zweryfikować czy dysk nie jest uszkodzony lub co jeszcze mogę zrobić?

Sprawdź SMART za pomocą programu cristalDiskInfo i wrzuć tu screena

wygląda to mniej więcej tak

To ten główny screen ? Bo nigdzie nie mogę znaleźć opcji SMART

Naprawdę chciałbym wiedzieć co montuje u siebie Lenovo, że to u nich najbardziej rzuca się w oczy problem z pracą dysku. Dlatego zapobiegawczo, jak kupowałem laptopa wziąłem z dyskiem SSD pod system. W laptopach te 5400 HDD to i tak mocny paździerz.

Na chwilę obecną musisz z tym żyć i ew. Zastanawiać się nad dołożeniem SSD.

Nie masz żadnych problemów z dyskiem, oprócz tego że jest to dysk HDD i jak widać Windows takich nie lubi.

A czy polecacie zmianę np na Windows 7? Może to zbagatelizowac sprawę?

Zamiany na W7 nikt tu nie poleci, lepiej kupić dysk SSD i ponownie zainstaluj W10.

Jeśli masz jakąś licencję, to czemu by nie spróbować?

Jak rozglądasz się za systemem to możesz też na próbę zainstalować Linux Minta i czy spełnia twoje oczekiwania.