Problemy techniczne z komputerem

Witam, mam problem z komputerem ponieważ ostatnio coś się z nim dzieje tak jakby nie łączył jakiś kabel lecz wszystko dociskałem i poprawiałem ale to nic nie dało. Podczas pracy słychać jak wyłącza się jakiś podzespół co powoduje zawieszenie się komputera do momentu ponownego włączenia się tej części - trwa to przeważnie maksymalnie do 5 sekund i potem komputer znowu normalnie działa jak działał, ale jest to dość uciążliwe na dłuższą mete, jeżeli ktoś wie czemu tak się dzieje i co to mogło by być prosił bym o pomoc.
Dziękuje i pozdrawiam

Dysk twardy (HDD0 zgaduję, każdy inny element by powodował reset.
Zgaduję, że jedynym rozwiązaniem będzie wymiana., bo alko słyszysz pyknięcia silniczka, albo powierzchnia jest zniszczona już i prędkości do luftu.
Zrób test dysku HDTune/Crystal i wrzuć zakładki zdrowia i prędkości odczytu.

dysk twardy zasypia, sprawdź zarządzanie zasilaniem

Viktoria i skan dysku, albo MHDD.

Rzucenie temu userowi tylko

opóźnia czy przyśpiesza u niego proces myślenia? :joy:

Jeśli ma Internet to wystarczy wpisać skan mhdd i wszystko jasne. :grin:

ogólnie to pobrałem ten HDtune, zrobiłem test zdrowia to wyszło że jest dobrze i jeszcze teraz jestem w trakcie skanowania błędów ale narazie ponad połowa przeskanowana i jest wszystko dobrze dysk%202 dysk i jeszcze tak wygląda to własnie na hdtune, potem wrzuce ten error scan

Jaki system operacyjny? Ilu bitowy?

win 10 - 64 bitowy

… ano nie jest, masz już relokowane sektory. Jak na gwarancji, to odsyłać. :slight_smile: Jak nie to obserwować. Dodatkowo dysk nie jest bardzo szybki i pewnie by defragmentacja się przydała.

Relokowane sektory to nie to samo co uszkodzone. To specyficzna sytuacja w której dysk nie był wstanie odczytać danych z tego miejsca dysku z niewiadomych do końca przyczyn. Do sprawdzenia w takiej sytuacji jest kabel sata i zasilanie dysku. Kabel sata najlepiej profilaktycznie wymienić na nowy, jeśli używamy jakiegoś adaptera zasilania dysku np. molex-sata to jak wyżej. Warto przywrócić też ustawienia fabryczne bios by wykluczyć wpływ złych ustawień na działanie sprzętu. W systemie koniecznie należy zaktualizować sterowniki chipsetu. Czekamy na Error scan.

W przypadku dysku na gwarancji jest to dokładnie to samo. Dysk ma być w okresie 2 lat 100% sprawny, jeżeli przenosi sektor, to nie był i nie ma co kombinować, większość firm uznaje to i wymienia. Jak dysk ma feler, to lepiej pozbyć się, a nie odzyskiwać dane pół roku po gwarancji. :wink:

2 polubienia

Pewnie że jak HDD jest na gwarancji to najlepiej go odesłać ale nie zawsze jest to takie proste jak się wydaje. Trzeba mieć w zapasie inny dysk lub pamięć USB żeby zgrać dane. Jak to jest jedyny dysk w komputerze to na czas reklamacji jesteśmy w d…e i nie możemy pracować na swoim komputerze. Ogólnie dyski HGST nie należą do najtrwalszych, staram się ich unikać w montowanych konfiguracjach bo sprawiają problemy, czasem nawet nowy wyjęty prosto z opakowania HDD może mieć już uszkodzenia, kilka raz mi się to zdarzyło, dlatego omijam tego producenta szerokim łukiem.

W takiej sytuacji wyskakują błędy crc dma.

Przydałaby mi się tutaj porada od @Kaleron, bo jeśli chodzi o relokowane sektory, to każdy dysk ma jakąś pulę ich zapasowych i chyba dopiero kiedy ona się skończy to kolejne trafiają do raportu smart, ale może to jest zależne od producenta?
W każdym razie ja bym nie zaufał dyskowi, który zaczyna sypać nieczytelnymi sektorami, bo nie wieksz kiedy taki nowy sektor wypadnie w pliku dla ciebie bardzo ważnym i uniemożliwi jego odczytanie. Problem może się zatrzymać na tej ilości na dłuższy czas, ale bardziej prawdopodobnie, że będzie postępował.
No, chyba że uszkodzenie było mechaniczne, np. dysk doznał wstrząsów podczas pracy i głowica zarysowała powierzchnię.

ps.
Pozostałe symptomy, które opisuje autor są moim zdaniem jeszcze bardziej niepokojące.

A nie wystarczy subiektywne przekonanie, że wszystko jest w porządku albo wielka chęć, żeby tak było?

Przeczytaj uważnie to:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2996917.html
żeby Cię nie zjedli na wejściu, bo to techniczne zagadnienie i dobrze by było poruszyć je na technicznym forum.

@anon741072.
Nie każdy chory ma takie same objawy. W diagnozowaniu komputerowych problemów nauczyłem się jednego, do końca niczego nie można być pewnym. Czasem na usterkę składa się kilka pomniejszych problemów i dopiero ich rozwiązanie całkowicie eliminuje przyczynę awarii. Kabel sata to minimalny koszt, zmiana wtyczki zasilającej dysk to też chyba nie kłopot. W złożonych problemach zaczyna się od postaw od eliminacji najprostszych możliwych przyczyn a nie od razu wywal płytę główną bo Ja na niej miałem tak samo. Ok, teraz skupiamy się na dysku bo na nim dobrze widać objawy, jednak coś musiało być powodem, tego że dysk tak nagle zaczął szwankować. Chyba że szwankował już wcześnie ale nikt tego nie zauważył. Dobrze jest jak autor na starcie wrzuca pełną konfigurację zestawu, wtedy coś jeszcze można wyłapać, np. 10 letni, kiepski zasilacz. Czasem już sam montaż zestawu pozostawia wiele do życzenia. Dysk jest raczej do wymiany, trzymanie na nim ważniejszych rzeczy jest ryzykowne, system też pewnie będzie się sypać. Error scan rozjaśni sprawę i powie Nam co dalej.

I dlatego firmy takie jak np. backblaze zauważyły że wzrost tego wskaźnika istotnie wpływa na wskaźnik awarii w przyszłości?

Rosnący parametr Reallocated Sector Count oznacza że należy jak najszybciej wykonać kopię istotnych danych, i rozejrzeć się za nowym nośnikiem lub opcjami naprawy gwarancyjnej, a nie zastanawiać się z jakich przyczyn rośnie i czy może w przyszłości nie zacznie spadać.

Naprawiałem kiedyś laptopa w którym szwankował kontroler sata na płycie głównej. Instalator systemu zawieszał się podczas kopiowania plików na dysk lub proces kopiowania trwał w nieskończoność. Dysk rejestrował wszystkie problemy z kontrolerem jako błędy własne(CRC itp.). Po naprawie kontrolera na płycie głównej laptopa problem znikł. Dysk nie miał żadnych uszkodzeń, działa w laptopie do dziś. Gdyby sugerować się tylko błędami zarejestrowanymi przez HDD ten też byłby do wymiany, jednak każdy przypadek jest inny i koniecznie trzeba dysk dokładnie przetestować.

CRC Error Count nie jest parametrem krytycznym, może rosnąć nawet jak kabel SATA jest kiepski czy w skutek awarii zasilania.

Reallocated Sector Count wskazuje na postępującą degradację nośnika, a w konsekwencji poważne ryzyko uszkodzenia danych.

CRC to był jedne z parametrów który ten HDD rejestrował, było ich więcej w tym RSC i jeszcze jakieś inne. Sprawdziłem wtedy dysk HD Tune(Error scan i Benchmark) i nie było żadnych problemów. Można było jeszcze Victorią dodatkowo sprawdzić ale klientowi się spieszyło to poprzestałem na tym. Laptop później trafił jeszcze raz do mnie na czyszczenie, dysk cały czas tam działa. Błędy miał związek z wadliwie działającym kontrolerem nie stanem dysku tylko innym źle działającym urządzeniem. Problemy z zasilaniem dysk też zarejestruje jak błędy własne.