Od ostatniej bardzo dużej aktualizacji Windows 10 mam pewien problem z moim procesorem, otóż podczas uruchomienia gry niezależnie od ustawień graficznych, rozdzielczości processor cały czas pracuje na pełnym zegarze (3.1-3.2Ghz) bez przerwy, co powoduje, że bardzo mocno się grzeje. Wcześniej podczas grania w gry miałem po 63-70 stopni, natomiast teraz 77-85.
Zaznaczam, że jest to laptop, nowy, kupiony w styczniu, więc wątpię by była to kwestia pasty na procesorze, wentylatory chodzą w trybie Overboost, co też wyklucza kwestie wentylacyjne. Laptop: ASUS ROG Gl503, I5 6300 2.50ghz, GTX 1050 4GB, 8 GB, WIdnows 10 64-bit, Home Edition. Warto tutaj także wspomnieć, że zauważyłem, że ostatnio gry zaczęły zabierać znacznie więcej pamięci RAM niż miało to miejsce wcześniej.
Jeżeli chodzi o kwestie ustawień, to najnowszy sterownik graficzny, PhysiX ustawione na grafikę, aby nie obciążały procesora.
Udało mi się dokładniej zweryfikować o co chodzi, otóż gra ma problem z optymalizacją i nieważne o sytuacji wymaga 100% użytku CPU, co też owocuje tym, że zegar kręci się do 3.5 ghz, i stąd też tak wysokie temperatury. Więc teraz sprecyzuje moje pytanie, w jaki sposób ograniczyć boost power do np. 3.0 ghz?
Team Viewer nie służy do “zobaczenia pulpitu”, a do przejęcia kontroli nad PC z uprawnieniami aktualnie zalogowanego użytkownika (taki zdalny pulpit).
A oddawanie swojego PC w ręce nieznanych osób nie jest dobrym pomysłem.
Poza tym nie temu służy forum.
@Radek68 Radek68, ta…
Jedna osoba mi zaufała, siedzieliśmy może 1h nad tym.
Daliśmy radę.
To wiesz, takie bzdury to sobię możesz mówic
Nie Jestem Jakimś Hackerem, bo po co?
Doskonale zdaję sobie sprawę do czego służy TeamViewer. Natomiast w tym przypadku nie widzę konieczności jego użycia, jestem (tak mi się zdaje) myślącą osobą, której jeżeli się coś wytłumaczy, gdzie wejść i co zrobić, to to zrobię. Także bardzo proszę o krótki opis gdzie kliknąć i którą opcję zmienić i tyle
Okej, wejdź w Opcje Zasilania >>> Zmień Ustawienia Planu ( tego na którym aktualnie jesteś ) >>> Zmień zaawansowane ustawienia zasilania >>> Zarządzanie Energią Procesora >>> Maksymalny Stan Procesora >>> Ustaw Zasilanie Bateryjne 80%, jak i na zasilaczu…
Myślę że pomogłem :3
Może TeamViewer do hackowania nie jest, ale zdalny zwiad możesz przeprowadzić
na nim doskonale. Przepraszam Moderację, jak mam usunąć wpis proszę mówić.
Wystarczy uzasadnić, dlaczego można Tobie zaufać?
Wyjaśnij, jaką wiedzą dysponujesz w zakresie informatyki?
Podaj konkretnie - gdzie rozwiązałeś czyjś problem i na jakim poziomie była Twoja pomoc?
I tak Tu zweryfikujemy to, co potrafisz i czy nie jesteś zagrożeniem jako anonimowy zapewniacz uczciwej pomocy.
Praktycznie na każdym komputerze są wrażliwe dane do kont, nawet bankowych. Ale naiwni do wkręcenia są wszędzie.
To forum nie służy do jakiegokolwiek wykorzystania szukających pomocy, a ci, co proponują rozwiązywanie problemów w ukryciu społeczności - zawsze mają w tym interes i są do odstrzału
Nie zmienia to faktu, że proponowanie pomocy poprzez TeamViewer jest dyskusyjne. Już sama możliwość zobaczenia czegoś, czego się nie powinno zobaczyć to jedno, ale drugie to możliwość wgrania jakiego robaka czy innego ścierwa pod pretekstem instalacji sterowników. Ja temu nie propsuję.
Pomoc na forum powinna się ograniczyć do udzielania wskazówek czy proszenia o zrzuty ekranu. Grzebanie w czyichś plikach nie powinno mieć miejsca.
Ja od siebie powiem tylko tyle: TW to jest miecz obusieczny. Nie życzę tego Gol999, ale kiedyś się w końcu zdarzy, że w trakcie “koleżeńskiej” próby naprawy, coś pójdzie nie tak, z danych zrobią się szukane, i ktoś postanowi pociągnąć go do odpowiedzialności.
To raz. A dwa, to takie mały myk:
“TeamViewer jest dostępny bezpłatnie dla wszystkich wykorzystujących go do użytku osobistego i niekomercyjnego”.
O ile wykorzystanie niekomercyjne, jest w tym przypadku spełnione, to Gol999 zapomina o prawnej definicji “użytku osobistego”, że wspomnę tylko najbardziej odpowiedni fragment:
“Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.”
(Art. 23 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych)
I tu dochodzimy do punktu w którym Gol999 łamie licencję, ponieważ ciężko mu będzie udowodnić że (posłużę się cytatem):
"Kiedy będziemy mogli mówić o stosunku towarzyskim? Przede wszystkim wtedy, kiedy będziemy mieli do czynienia z osobami, które realnie się znają i utrzymują w mniejszym lub większym stopniu relacje towarzyskie w rzeczywistości. Za grupę będącą w stosunkach towarzyskich nie będzie można zatem uznać grupy nieznających się bliżej użytkowników np. serwisu społecznościowego (w szczególności mam tutaj na myśli sytuacje, gdy ktoś może się „pochwalić” nawet kilkuset znajomymi, z którymi w dużej części widział się tylko raz czy dwa razy życiu). Należy również wykluczyć relacje jednorazowe czy też oparte na pewnej „konieczności” przebywania razem – w stosunku towarzyskim nie będą zatem studenci danego roku studiów czy pracownicy jednej firmy. "
Z definicją “stosunek towarzyski” jest jeden zasadniczy problem. Jeżeli oboje powiedzą, że się znają to czy jest szansa by to podważyć? A czy długotrwała znajomość internetowa nie jest stosunkiem towarzyskim? To taki babol prawny, który łatwo może nie tyle ominąć, ale działać w nim w zgodzie. Nie jeden psycholog jest tego zdania, że “fejsbukowe” znajomości mogą być równie silne co te realne.
Z jednej strony - świnie i tyle.
Przyglądając się sprawie pomocy w konkretnej propozycji Gol999 - nawet patrząc od początku aktywności - to negatywny wniosek sam narzuca się. Wyłazi pretensjonalność i kulturowa abnegacja.
Każdy ze specjalistów ma swój styl pisania, ale nie jest ograniczony gramatycznie. Tu na forum piszą po polsku, rzeczowo. W przypadku Gol999, to widać ograniczenia, nawet nieporadność. Gdyby teksty popoprawiał od początku i zaczął się starać rozumiejąc, o co chodzi na forum pomocowym - to pewnie z czasem stałby się nawet osoba lubianą.
Tak - ma potencjał, ale IMHO brakuje mu nieco wyobraźni. @LORDEK - w nawiązaniu do tego, czego Gol999 nie życzę - taka “silna wirtualna więź” może pęknąć jak bańka mydlana, w przypadku kiedy coś pójdzie nie tak. Znane są mi przypadki, kiedy rodzice musieli pokrywać z własnej kieszeni skutki działania swoich pociech na polu “ja ci to naprawię”.
Jak już wspomniałem - brak wyobraźni, a co gorsza tłumaczenie, że przecież “xxxxx z forum yyyyy sam chciał żebym mu to zrobił” - może nie wystarczyć.
I jeszcze jedno: nie da się nazwać znajomości internetowej długotrwałą, w tym konkretnym przypadku.