Moja koleżanka poprosiła mnie, bym przeprowadził szkolenie z MS Office i ogólnie z obsługi komputera jej koleżance.
Zamierzam zakupić licencję na MS Office (może się kiedyś przydać). Ponieważ tamta osoba ma korzystać z MS Office jedynie w pracy, a nie zamierzam wydawać na nią pieniędzy, to postanowiłem poszukać programu jak najmocniej podobnego do MS Office. Osoba, która będę szkolić ma licencję na Windows 10. Prosiłbym o wskazanie programu podobnego do nowszych wersji MS Office, który by działał na Windows 10 lub na jakimś darmowym systemie operacyjnym (postawie wtedy jej maszynę wirtualną - kolejne pytanie to jakie darmowe rozwiązanie do wirtualizacji na Windows 10).
Obecnie zainstalowałem jej LibreOffice w jakiejś starszej wersji z serwisu komputer świat, gdyż serwery The Document Fundation były przeciążone. Ta wersja nie ma obsługi interfejsu podobnego do wstążki, podczas gdy ja już mam nowszą wersję.Kolejne pytanie brzmi: czy ta wstążka w LibreOffice przypomina tą z MS Office?
Wiem, że pytanie o licencję na MS Office może powinno iść do innego działu. Jeżeli tak, to zapytam się w innym dziale.
Dzięki! Myślałem, że Office dla webu (Office 360?) wymaga wykupienia subskrypcji, a za darmo jest tylko trial. To jednak nie jest chyba ten sam pakiet. Odpaliłem Worda i jest po Angielsku. Da się jakoś zmienić język na Polski?
Nie na temat. Poza tym, to ta koleżanka mojej koleżanki ma partnera. I jeszcze to starsza osoba, a w komputerze mało siedzi - boi się tylko, że jej każą pracować przy komputerze. Starsze osoby mają problemy z przyswojeniem sobie obsługi komputera.
U mnie, przy logowaniu przez konto Microsoft, uruchamia się w języku polskim. I rzeczywiście, nie jest to ten sam pakiet, ale logika działania nie odbiega tak bardzo od standardowej, instalowanej wersji.
Nie powinna, ale w swoim otoczeniu jestem uznawany za dobrego informatyka, a w kraju panuje przekonanie, że informatyk to osoba od wszystkiego - nawet kineskopowy telewizor ma umieć naprawić.
Masz rację.
W tej chwili używam komputera na którym jest Win10 i Office Starter. To (ta) maszyna Dell-a z preinstalowanym oprogramowaniem, zaktualizowana do Win10.
Dlaczego? Nie naruszyłem postanowień licencji. Mało tego - o ile wiem to MS może ten program usunąć zdalnie. To ich decyzja, że kolejne aktualizacje Win10 współpracują z tym softem Nie mówiąc już o tym, że ostatnia automatyczna aktualizacja tego pakietu od MS jest ze stycznia 2019 roku (zobacz tutaj).
Ja, tak jak wcześniej napisałem, używam tego na komputerze, gdzie ten soft był preinstalowany. Ale tutaj pojawia się szara strefa bo na przełomie 2011 i 2012 opublikowano publicznie wersje instalacyjną tego pakietu (pisały o tym nawet dp, tutaj) - teoretycznie więc, każdy kto wtedy pobrał plik instalacyjny…