Napisałem tak skrótowo - bo jestem zły o te spalone czajniki, po za tym bywa gorzej; - u znajomego pozostawiony na gazie czajnik przedziurawił się - wyciekł i zalał gaz - było to w małej kuchni nowego bloku - ta szybko napełniła się gazem, gdyby coś zaiskrzyło - to byłoby małe (?) buum!
Wiem, że na takie problemy najlepszy jest detektor gazu (można kupić taką rzecz - jako zestaw do składania - chciałem aby automatyczne wyłączał gaz - gdy ktoś zaśnie, wyjdzie, itp. - ale sterowanego zaworu nigdzie nie dostałem)
Ale to nie jest temat programy komputerowy - tylko sprzęt i inny temat.
Wiem, ze istnieją tzw. “minutniki” - ostatnio trudno je dostać - ale użytkownicy ich nie nastawiają, dzieje się tak gdy komuś się pogarsza tzw. “pamięć świeża”.
Ale w każdym względzie to nie mnie jest tu do śmiechu.
1.Te uwagi nt. programu które zgłasza “sebastek_m” są logiczne i słuszne z punktu widzenia fizyki, gdyby ktoś chciałby napisać program który by wyłączał wodę w momencie zagotowania - aby oszczędzać gaz - to musiałby to wszystko uwzględnić.
Takie złożone programy piszę się na potrzeby chemii przemysłowej i nawet o to nie proszę, ja jestem zwykłym człowiekiem i nie mam możliwości zmierzenia mocy gazu i będę zadowolony jak woda się nawet trochę pogotuje, ale nie spali.
- Co do alarmu dżwiękowego - to rzeczywiście może być nieskuteczny - bo;
a) zasilanie kolumn aktywnych bywa wyłączone,
b) wieczorem (po 22) do kolumn są włączone słuchawki - by nie hałasować.
c) w rzeczywistym programie - gdybym potrafił go stworzyć - to alarm by się włączał co 1 min , przez 2 sek, przez okres 0,5 h (po tym woda i tak się wygotuje), po to jest plik np. “woda.ini” bo to tam wpisać.
- Alarm optyczny na ekranie;
a) musi wyłączać wygaszać ekranu,
b) ale może być nieskuteczny gdy ktoś zagada się przez telefon po (po g. 22 - na darmową taryfę)
No i co tu zrobić z takimi gapami? może program który będzie uruchamiany automatycznie z grupy “autostart” i po g.22 - będzie wyświetlał co 20 min. “wielki, czerwony napis"a woda się nie gotuje?”
Trochę więcej dobrej woli, proszę …
( zupa to dopiero jest problem - gdy jest gęsta - potrafi przypalić się nawet na małym gazie, zanim się wygotuje - napiszę o tym osobno.)