Programowanie od czego zacząć?

Chodzi mi główni o proste programy i gry przeglądarkowe i takie normalne na kompa :slight_smile:

Takie podstawy jak na początek … języki podstawy itp od czego zacząć…

Były podobne wątki ale nie znalazłam nic dla mnie

Dodane 08.09.2011 (Cz) 17:18

od czego zacząć jakiej języki czy coś

Lenistwo osiągnęło szczyt: 3 niemal identyczne pytania w pierwszej 10 tematów. w tym dziale. Programowanie to programowanie, nie ma tu czegoś takiego jak “coś dla mnie”.

Programistycznej przyszłości u ciebie nie widzę.

tak wiem …to zapytam inaczej…

1.z tego co w tamtych wątkach to najpierw HTML < jakiś link z kursem albo coś macie?>

  1. co dalej?

Na co ci ten HTML? Jak chcesz pisać programy to C++, a z resztą wszystkie gry przeglądarkowe są w Flashu. W takim razie może Java cię zainteresuje?

Cytując siebie z innego tematu o identycznym tytule “Zadając pytanie tego typu dyskwalifikujesz się jako programistę” :slight_smile:

@angelika19975

Najlepiej od nauki wyszukiwania informacji w internecie. Bez tego ciężko Ci będzie. Poza tym mam wrażenie, że wydaje ci się, że zrobić grę to nic innego jak napisać kilka linijek tekstu, a resztę można wyklikać. Tak to nawet w C# pod Visual Studio nie ma. Owszem - można co nie co wyklikać, ale trzeba wiedzieć jeszcze co i w jaki sposób oraz jak owe wyklikane elementy podpiąć do programu. No i jeśli chodzi o gry, to trzeba mieć na uwadze, że wypadałoby być za pan brat z matematyką i fizyką. Nawet napisanie prostego algorytmu wyliczającego tor lotu ptaszków w Angry Birds wymaga znajomości fizyki. Pomyśl logicznie - przecież gdyby to było proste nikt by nie szedł na studia o takich kierunkach jak filozofia, filologia, psychologia, czy (o zgrozo) europeistyka.

Na koniec pozwolę sobie zacytować Raziego:

Wiesz, po pierwsze zastanów się czy w ogóle chcesz się za to zabrać, bo jeśli zadajesz takie pytanie to jak już koledzy napisali nie masz szans jako programista. W każdym razie żeby nie było offtop’ u napiszę coś od siebie. Matematyka + Fizyka to podstawa, ale jeśli chcesz już zacząć programować to polecam albo popularny C++, wieloplatformową javę, dość prostego ale nadającego się właściwie tylko do “edukacji” Pascal’a. Potem możesz uczyć się WinApi Open GL, DirectX, czy czego dusza zapragnie. Pamiętaj tylko że nauka języka programowania nie trwa roku. Nie napisałeś co Cię interesuję, bo jeśli tworzenie gier przeglądarkowych to warto się uczyć PHP, czy też jak kolega wspomniał- Flash’ a. Zresztą nie pisz że nie znalazłeś tego w internecie bo takich tematów było pełno, a w wielu przypadkach autorzy takich tematów kończyli przygodę z programowaniem wcześniej niż ją rozpoczęli.

Poza tym wypadało by też znać bardzo dobrze język angielski, bo składnia języka programistycznego to nie wszystko, często dokumentacje, czy poradniki przeczytasz tylko po angielsku.

W każdym razie życzę powodzenia.

Nie chodzi mi o to że chcę teraz robić już coś ale po prostu może w przyszłości :slight_smile: i po prostu się pytam :stuck_out_tongue:

Dodane 08.09.2011 (Cz) 20:57

chcę się zorientować

Ja Bogiem z programowania nie jestem, coś tam umiem ale powiem ci szczerze że odrazu widać że nic z Ciebie w tym dziale informatyki nie będzie… zajmij sie czymś innym bo tylko stracisz czas.

Jest takie powiedzenie, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Odpowiedzi w tym wątku wydają się to potwierdzać. Większość tu piszących prawdopodobnie nigdy nie stworzyła sensownego programu, ma za to bogate doświadczenie w pisaniu na forach (w końcu gdyby programowanie było proste, nikt by nie tracił czasu na takie dyskusje, nie? :wink: ).

Jakąż to skomplikowaną wiedzę z matematyki lub fizyki trzeba posiąść, żeby napisać prostą grę? Oczywiście, trzeba mieć pewne podstawy, ale są one na tyle nieskomplikowane, że da się ich nauczyć o wiele szybciej niż jakiegokolwiek języka programowania i spokojnie można robić te dwie rzeczy symultanicznie i to zaczynając od programowania.

Ale najbardziej urzekło mnie to:

Równie mądrym stwierdzeniem byłoby: “Gdyby gra na fortepianie była prosta, nikt nie szedłby na informatykę i (o zgrozo!) udzielał na jakichś komputerowych forach”. Przebicie się przez np. filozoficzną książkę jest o wiele trudniejsze niż napisanie średnio skomplikowanego programu. Przewaga informatyki nad filozofią polega na tym, że pierwsza ma szerokie praktyczne zastosowanie, a druga nie, nie zaś na tym, że filozofia jest prosta a informatyka skomplikowana. Uwierz mi - studiowałem zarówno kierunek ścisły jak i humanistyczny. Poza tym - powołujesz się na myślenie logiczne. Nie zapominaj, że logika jest częścią filozofii, a wielu wybitnych matematyków i fizyków (Pascal, Newton, Leibniz) było także filozofami.

@angelika19975, najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby zapoznanie się z parą HTML5 + JavaScript. Dzięki elementowi możesz zarówno uczyć się programowania, jak i pisać proste gry przeglądarkowe. Ale z jednym co napisano wcześniej się zgodzę - gra nie powstaje w godzinę, a jej kod nie zawiera się w kilku czy kilkunastu linijkach (w przypadku prostego programu będzie to pewnie między 500 a 1000). Do tego trzeba popracować nad grafiką, dźwiękami, więc pracy trochę będzie.

Cóż… gram na fortepianie, właśnie kończę studia o profilu IT i mam porównanie ze studiami na kierunku psychologia. Prawda jest taka, że dla osoby logicznie myślącej, żądnej wiedzy i potrafiącej analizować programowanie jest do opanowania. No i dodatkowo wypadałoby mieć w sobie trochę samozaparcia. Z doświadczenia jednak wiem, że osób o podanych predyspozycjach na studiach humanistycznych jest na prawdę niewiele.

Niestety, na informatyce też ich jest niewiele. Obecnie informatyka jest tak popularna, że idą tam osoby o zerowych predyspozycjach.

Programowanie na podstawowym poziomie naprawdę nie jest jakąś wiedzą tajemną, dostępną garstce. Inteligentny filolog też sobie z tym poradzi. Oczywiście być zawodowcem, to zupełnie inna historia. Zresztą podobnie ma się sprawa z innymi dziedzinami. Opanowanie podstaw fortepianu jest w sumie proste. Ale zagraj bezbłędnie etiudy Chopina lub skomplikowane utwory Lista. Sporo zaparcia potrzeba żeby być dobrym w jakiejkolwiek dziedzinie (w humanistycznych też, a dobry psycholog, w odróżnieniu od złego, może pomóc wielu ludziom). Niestety tego czy ktoś jest w stanie być zawodowcem czy też nie, tak naprawdę nie da się ocenić zanim to się stanie, a już na pewno nie na początku drogi. Z “cudownych dzieci” bardzo często nie wyrastają wybitne osobowości, a osoby przez długi okres przeciętne, z czasem okazują się nieprzeciętnymi.

  1. Talent i predyspozycje do czegoś to ihmo 10%, 90% to ciężka praca i samozaparcie. Jestem zawodowym programistą i dzienne (codziennie) spędzam 2 - 4 godzin na dokształcanie się. Poza praca oczywiście

  2. To już kolejny temat z cyklu “Jak zacząć programować”. Proponuję, żeby takie tematy od razu zamykać, a autorów nieźle ochrzanić, za to że nie skorzystali z opcji “szukaj”. Jeśli osoba nie potrafi samodzielnie wyszukać potrzebnych informacji, to raczej będzie kiepskim programistą. Ten i wiele innych tematów ihmo nie wiele wnosi, za do bardzo szybko dyskusja schodzi na boczny tor.

Nie da się tego stwierdzić obiektywnie.

Należy pamiętać, że w XVII wieku naukę nazywano “filozofią naturalną” i uznawano za część filozofii.

A jeśli sobie nie poradzi to nie jest inteligentny? Definicję inteligencji należałoby podać.

Żeby móc programować trzeba umieć myśleć w pewien sposób predysponujący do programowania (można go nazwać talentem jak kto woli). Sposób pozwalający zrozumieć znaczny poziom abstrakcji (w końcu oprogramowanie nie jest tworem materialnym, podobnie jak i języki programowania, algorytmy oraz konstrukcja programu), jak również działanie komputera. Osoba nie odróżniająca dysku twardego od pamięci operacyjnej i pliku od katalogu ma marne szanse na zostanie programistą, a jest wiele takich osób. Nawet wśród inteligentnych humanistów.

Nie mam zamiaru wywoływać wojny. Jednak uważam, że takie posty są nie na miejscu. Gdyż jest ciężko określić poprzez forum, kto do czego się nadaje. Każdy rozpoczynał programowanie od przykładowo prostego programu takiego, jak :

Program p1;

Uses crt;

Begin

clrscr;

 writeln('Witaj w świecie');

readln;

End.

Jak i każdy chciałby się dowiedzieć na początku, od czego ma zacząć.

Właśnie, że nie każdy od tego zaczynał. Wszystko jest kwestią tego co chcesz robić. A jak ktoś się pyta co ma robić w przyszłości sam informuje innych, że tego nie wie. Dlatego powinien sobie zrobić z tym przerwę i zacząć dopiero jak się tego dowie :slight_smile:

Btw ja zaczynałem od:

<?php

  echo 'Hello world !';

?>[/code]

Ale nim php nauczyłem się do porządku, przeleciałem wszystko inne na zasadzie całego tuta / książki. I teraz skutkuje to tym, że w niczym nie jestem dobry, składnie się mylą etc. Nie polecam innym takich praktyl :slight_smile: Nie ma sensu uczyć się języka programowania, jak się nie ma do czego go użyć. Bo bez praktyki nie ma się szans bytu :slight_smile:

Nie da się więc również stwierdzić obiektywnie, że programowanie jest trudniejsze od zgłębiania filozofii czy psychologii, co sugerował w swoim poście kamil_w.

Czepiasz się na siłę. Przecież to jest powiedziane potocznie. Tak się mówi: każdy inteligentny człowiek jest w stanie… itp. Nie słyszałeś? Rozumiem, że od dzisiaj nie można w potocznej mowie posługiwać się słowami pochodnymi od inteligencji bez podania definicji tejże. :slight_smile:

Uważasz, że wszyscy którzy idą na informatykę oczywiście umieją tak myśleć i rozumie się to samo przez się? Nie sądzę. Poza tym - w jaki sposób dowodzi to ogólnej wyższości studentów informatyki nad humanistami, o której pisał kamil_w (a z czym ja pozwoliłem się nie zgodzić)? Spotkałem paru humanistów, którzy łapali programowanie momentalnie i studentów informatyki, którym ja (w większym stopniu humanista jednak) pomagałem pisać programy.

A żeby zostać dobrym psychologiem trzeba posiadać pewną wrażliwość, umiejętność analizowania i odczytywania ludzkich charakterów, niejako wnikania do ich duszy. Mało jest takich ludzi. Nawet wśród inteligentnych informatyków. :slight_smile: No i znowu - w jaki sposób dowodzi to wyższości jednych nad drugimi, jaką założył kamil_w, a z którą ja polemizowałem? Co Ty właściwie chcesz mi udowodnić? Bo ja stwierdziłem tylko, że w każdej dziedzinie, żeby osiągnąć wysoki poziom, potrzebne są predyspozycje, ciężka praca i inteligencja. A programowanie wcale nie jest trudniejsze od zgłębiania psychologii czy zajmowania się muzykologią. A programiści nie są mądrzejsi i inteligentniejsi od humanistów. Czyżbyś się z tym nie zgadzał?

Sama inteligencja, czy mądrość zależy od osoby, a nie od kierunku. To tak samo jak odwieczny stereotyp, że w liceach są mądrzejsi niż w technikach :slight_smile:

Każda dziedzina ma w sobie, pewną część trudniejszą oraz łatwiejszą. Ciężko się tutaj odnieść, jeśli chodzi o informatykę do innych dziedzin.

Uważam, że predyspozycję mogą pomóc, jednak równie dobrze to powinno iść w parze z samozaparciem, inaczej do wielu rzeczy w programowaniu się nie dojdzie

Programowanie jest obiektywnie (bo statystycznie) trudniejsze od dyscyplin humanistycznych, bo wymaga pewnego rodzaju myślenia abstrakcyjnego i umiejętności matematycznych, które są obiektywnie (bo statystycznie) trudniejsze, chociażby od uczenia pamięciowego, na którym w dużej mierze bazuje zgłębianie dyscyplin humanistycznych.

Również nie sądzę. Ale przynajmniej większość z nich nie boi się słów typu logarytm czy też cosinus i potrafi sobie wyobrazić trójwymiarową bryłę, więc mają większe niż humaniści szanse na zrozumienie abstrakcji w programowaniu.

Po pierwsze nie dowodzi, po drugie nie zauważyłem, żeby on gdzieś tak napisał. Wydaje mi się, że coś mu imputujesz.

Ludzie wybierają studia zgodnie z zainteresowaniami, jeśli są wystarczająco dobrzy, żeby się na nie dostać, to się dostają. To dotyczy i ścisłowców, i humanistów.

Zostaje reszta, która nie dała rady się dostać, bo była zbyt słaba. Większość z nich pójdzie raczej na psychologię i socjologię niż na informatykę. Albo (o zgrozo) na europeistykę (która nie jest nawet nauką).

W sumie, jeśli na dany kierunek idą ludzie słabsi w wynikach z matury niż ci z informatyki, to chyba jednak jest tu jakaś (obiektywna, bo statystyczna) wyższość.

Co nie znaczy oczywiście, że jedni są lepsi, a drudzy gorsi jako ludzie. Są po prostu mniej zdolni, mniej pracowici albo mniej utalentowani. Tak jak np. ja w dziedzinie chociażby grania na gitarze czy rysowania (patrz avatar).

A ja, że nie każdy ma umysł zdolny do pojęcia dowolnej dziedziny. Ergo - programowanie jest dostępne dla garstki ludzi, która potrafi je zrozumieć (i jest nim zainteresowana). To samo dotyczy każdej dziedziny.

BTW, mój historyk w LO powtarzał często, że my (jako umysły ścisłe) jesteśmy od niego mądrzejsi, bo możemy się nauczyć historii, a on matematyki nie.