Prosta i tania drukarka

Witajcie!

Postanowiłem kupić drukarkę. Potrzebna jest mi prosta i mała drukarka, niekoniecznie drukująca w kolorze. Chodzi mi o drukowanie drobnych dokumentów w domu. Nie mam większych wymagań. Chcę na nią wydać do 150 zł. Warto byłoby tu wspomnieć, że mogłaby mieć tanie tusze :slight_smile:

Znalazłem HP Deskjet D1460 . Wystarczyłaby mi w zupełności, ale z tego co wyczytałem tusze do niem, to koszt 50zł, czyli 1/2 drukarki :))

Ma ktoś może tą drukarkę??

Nasuwa Wam się jakiś inny model??

A jak z zamiennikami(kartridże)?

Słyszałem, że drukarki Canon`a są tanie i mają tanie tusze. Ja mam HP Photosmart C3180 i z tuszami to morderstwo! Mało wydajne (choć drukuję oszczędnie) i choler*** drogie - ale to moje zdanie.

Ja mam urządzenie wielofunkcyjne HP F380, które ma takie same tusze (HP 21) jak HP Deskjet D1460. To prawda, oryginały są drogie (50-60zł), ale zawsze można skorzystać z zamienników, które są 2 razy tańsze. Można też, tak jak ja kupić sobie tusz w butelce (za 20-20zł - ponad 100ml) i samemu go uzupełniać jeśli się wyczerpie. Wychodzi to wtedy bardzo tanio, ponieważ taka butelka wystarcza nawet na kilkadziesiąt napełnień, a uzupełnianie tuszu jest dziecinnie proste i “warte świeczki”.

A nie zastanawiałeś się nad laserową np:

http://www.ceneo.pl/267830

jest droższa w zakupie, ale to kwestia wymiany pierwszych 3 zasobników.

Laserowa jest, cicha, szybka, toner wystarcza na b. długo a zamienniki są tanie. Zdecydowanie jest bardziej ekonomiczna niż atramentowa a analizując jej dłuższe użytkowanie - nie ma porównania jeśli chodzi o koszty.

Szczerze to ja polecam laserówkę. Mam HP czarną i za 100 złotych toner jest napełniony tak, że jest aż ciężki. I wydrukuje na tym przy oszczędnym drukowaniu jakieś 2000 stron. Gdybym to robił na atramentówce wydałbym fortunę na kartridże. Drukarka kosztowała 500 złotych, ale dawno już się wróciła.

Ta cena jest wysoka , ta drukarka kosztuje około 100zł http://www.ceneo.pl/686382 , pozatym posiada bardzo małe pojemniki z tuszem 5ml i kosztują prawie tyle ile drukarka , 5 ml starcza na bardzo niewiele około 70 kartek A4 , można pojemnik z czarnym tuszem uzupełniać “napełniaczem” koszt napełniacza około 35zł starczy na 10 ładowań , jeżeli interesuje Cię wydruk wyłącznie w “czarni” to najbardziej wydajne i ekonomiczne są drukarki laserowe , są cieżkie i gabarytowo większe od atramentowych , cena myśle że około 350zł już coś idzie kupić , toner wystarczy na około 1,5-2 tyś kartek A4.

http://www.ceneo.pl/1109386 cena tonera około 170zł

Ale skoro autor zaznaczył, że będzie mało drukował więc po co mu laserówka z tonerem na 2000 stron, skoro i tak się te koszty szybko nie zwrócą.

Ale jak ma się laserówkę to wtedy zawsze znajdzie się powód, żeby coś wydrukować:)

Naprawdę odradzam atramentówki HP. Wydawało mi się, że zaoszczędzę i kupiłem w supermarkecie drukarkę za 99 złotych - HP. I niestety już teraz jest odpięta od komputera, bo nie stać mnie, żeby cały czas kartridż wymieniać. Po za tym po trzeciej wymianie zaczęło źle brać papier i trzeba było wkładać kartki po kolei.

A teraz mam laserówkę i takich problemów nie mam:)

osobiście bym zrobił jak poleca GMajka12 , kupuje się butelkę tuszu i samemu uzupełnia, wtedy drukowanie wychodzi prawie za darmo :wink:

Tylko, że nie w każdej drukarce to możliwe, a z tego co wiem to w nowszych nie wypali - mają na to jakieś blokady. I podobno można przez to stracić gwarancję.

Tylko, że można tak uzupełniać max 3 razy, bo potem text się “rozlewa” lub jest nie wyraźny. Poza tym przez nieumiejętne napełnianie można zachlapać wnętrze drukarki i narobić sobie tylko kłopotów.

Inna sprawa jest taka że jak będzie mało drukował i atramentówka długo będzie bezczynna to albo dysze w pojeminikach pozatykają się wyschnietym tuszem (prawie zawsze pojemnik do wyżucenia) albo uruchomi sie funkcja czyszczenia dysz a w tym wypadku drukarka wyssie z pojemnika dość dużą ilość tuszu, laserówki nigdy zasychają , może stać nieużywana nawet kilka lat. Należało by dobrze przemysleć albo wydać 300zł i mieć drukarke do konca życia (sporadyczny wydruk) albo wydać 100zł wydrukować co ma się do wydrukowania a następnie drukować bez sensu tylko po to aby dysze się nie zapchały , albo po bezczynności drukarki około 1-2 tygodni jak się znowu znajdzie coś do drukowania kupić znowu nowa drukarke (bo nie ma sensu kupować pojemników skoro są tańsze od drukarki o 5-10zł) >jeszcze inna sprawa nowe drukarki posiadają pojemniki rozruchowe czyli o bardzo niskiej pojemności co wystarczy na kilkanascie stron wydruku.

ja uzupełniam ten sam oryginalny kartridż już od 3 lat i nie zauważyłem żadnej straty na jakości ani nie mam z tym żadnych problemów, no ale jak ktoś woli zapłacić za oryginał 60zł to nikt nikomu nie broni ;]

Tak tylko, że dawne drukarki nie miały zabezpieczeń. Teraz w wielu drukarkach od HP taka opcja jest nie możliwa.

A może chcesz urządzenie wielofunkcyjne? Drukarka, ksero, skaner i faks? Widziałem już za 249 zł w jakimś sklepie?

Taki “kombajn” będzie miał takie same tusze jak drukarka, np. za 100zł - małe i drogie.

Ehhh… daliście mi do myślenia. Chyba jednak zacznę oglądać się za laserowymi…a może Canon Pixma IP 1800. To chyba atramentowa , ale z tańszymi tuszami…

  • wnioskując po przykładzie, to całkiem niezła jest. Tania (ok. 100 PLN), duże pojemniki z tuszami (16ml-czarny i 12ml-kolorowy) i tusze dość niedrogie (klik). Jak nie zamierzasz drukować dużo, to drukarka OK.

W porównaniu z poprzednio proponowaną przeze mnie drukarką HP, ta nawet oryginalne tusze ma w miarę opłacalne :slight_smile:

Wie ktoś może na ile te 16ml może starczyć (chodzi o liczbę stron normalnym drukowaniu czarnego tekstu)? Znacie jakieś miejsce w sieci, gdzie to można sprawdzić?

Mi tusz HP 21 (5ml) wystarczył na 2 lata. Drukuję przynajmniej raz na 2 tygodnie, drukowałem kilka razy kalendarz, plany budowy itp.

Tak więc 16ml mogłoby wystarczyć, przy rozsądnym używaniu, nawet na 2 lub więcej lat.