Przejście na Linux Mint 17.2 - Proszę o pomoc

Witam.

Mint posiada GParted podczas jego instalacji. :wink:

 

Wybrać EXT4 z Księgowaniem, szczegółów Ci nie podam dlaczego. Ale jest nowszy, więc pewnie coś poprawili. Jeżeli chcesz szczegółów to musisz poczytać w google.

 

Myślę że tak, 4GB na Swap Ci wystarczy.

 

Wchodzisz w Akcesoria>program “Dyski” zaznaczasz partycję D:> Klikasz w trzy zębatki i szukasz opcje montowania dysku>Odznaczasz automatyczne montowanie dysku>Zaznaczasz by montowało podczas uruchamiania systemu.

 

W punkcie powyższym możesz to zmienić

 

w Steam się to ustawia.

Dziękuje za odpowiedzi. Chciałbym jednak jeszcze trochę zgłębić temat. Może ktoś jeszcze się wypowie?

 

bax20 Dziękuję za Twoją odpowiedź.

Jeśli możesz, ile przeznaczyć miejsca na linuxa (czyli C:/)?

Czy montowanie dysku NTFS teraz na prawdę jest takie proste? Chodzi konkretnie o partycje E:/ która jest w formacie NTFS i zawiera dane.

Nie trzeba w terminalu ustawiać montowania i zmieniać nazwy, jak kiedyś?

 

  1. ext4, jak chcesz się dokładnie dowiedzieć czym się różnią to wpisz w wiki ext4 i ext3. Jak jesteś amatorem to używaj ext, potem możesz testować z różnymi innymi formatami :slight_smile:

  2. 20 GB starczy Ci na system o ile nie będziesz tam jakichś wirtualizacji robił i ściągał filmów itd. pamiętaj że potrzebujesz 3 partycji (conajmniej), /boot swap i /mnt, nie słuchaj tych głupot żeby nie robić swapa

  3. Nie wiem czy mint ma taką możliwość bo jako distro idioto odporne może nie mieć dostępu do pliku /etc/fstab, jeżli ma dopisujesz tam partycje ale to musisz sobie sprawdzić na forach minta

  4. Tworzysz etykiety / labele danych partycji

  5. Ten twój podział jest mało zrozumiały, ale to serio jakiś problem podzielić to z głową ? steam instaluje się na /home (ale głowy nie dam)

Tak, montowanie NTFS jest bardzo proste, Klikasz w dysk i sam się montuje. co do reszty to sam przeznacz miejsca ile ci pasuje na linuxa.Ja mam partycję na linuxa ponad 100GB.   Pozdrwawiam :slight_smile:

Można montować partycje poprzez jakieś kliknięcia ich oznaczeń w menedżerze plików. Można też zrobić tak aby partycja była montowana podczas startu systemu. Jak to zrobić? Proste - już na etapie instalowania systemu dochodzi się do punktu, w którym należy instalatorowi wskazać partycję na system główny czyli /. W tym samym oknie można podać w jakich punktach systemu plikowego mają być montowane (inaczej podłączane do systemu) pozostałe partycje. Przykładowo można wskazać aby partycja /dev/sda3 była montowana w katalogu /mnt/kotek a partycja /dev/sda5 była montowana w /mnt/piesek. Najfajniejsze jest to, że zamiast kotka i pieska można dać dowolne inne nazwy i że te katalogi zostaną automatycznie utworzone przez instalator. Wszystko to można też uzyskać już po zainstalowaniu systemu poprzez edycję pliku /etc/fstab. W tym właśnie pliku zapisane jest jaka partycja ma być w jakim katalogu montowana, jaki jest na niej system plikowy (stosuj ext4, bo jest sprawdzony i nie stwarza problemów), z jakimi opcjami ma być montowana. Co do obsługi systemu NTFS - już od lat nie sprawia problemów. Ja swoją partycję z takim systemem montuję tak: 

/dev/sda5   /mnt/05   ntfs  defaults  0  0  - to jest fragment mojego pliku /etc/fstab, który mówi systemowi, że partycja /dev/sda5 ma być montowana w katalogu /mnt/05 z systemem plików ntfs z domyślnymi parametrami. Dodam jeszcze, że u mnie istnienie partycji z systemem plikowym NTFS jest konieczne z uwagi na Windows 7, który nie potrafi korzystać z linuksowych systemów plikowych. Jeżeli nie zamierzasz posiadać Windowsa, to należy zastanowić się nad sensem posiadania windowsowego systemu plikowego.

Już mu to opisałem wyżej, tylko że jest to przy pomocy programu “Dyski” ale działanie takie same. :slight_smile:

Wiedzy nigdy zbyt wiele  :smiley:  Chciałem zwrócić uwagę początkującym, że miejsce montowania i nazwy katalogów, do których się montuje partycje, jest dowolne. Nie trzeba trzymać się wyłącznie tego, co proponuje instalator systemu. Ja już od długiego czasu stosuję jako nazwy katalogów liczby odpowiadające numerom partycji - /dev/sda2 montuję w /mnt/02, /dev/sda3 montuję w /mnt/03 itd. Jest to dla mnie zupełnie przejrzyste i pomocne, gdy się ma dysku kilka różnych dystrybucji. 

ubuuser oraz bax20 dziękuję serdecznie wam obu za opisanie obu sposobów. Pozwala mi to na lepsze poznanie linuxa i nie popełnienie błędów pozniej. Tak jak ubuuser powiedział. Wiedzy nigdy dość. Już chyba ostatnie pytanie. Tak zamontowana partycja - czy to w jeden czy też drugi sposób - będzie widoczna po wejściu w ikonke komputer czy w katalogu /mnt ? Niedługo będę miał wolne i zajmę się formatem. Będę miał tylko linuxa. Jak zakończę wszystko to dam znać jak poszło.

PS. Ostatnio linuxa mialem z jakies 7-10 lat temu. Na pewno wiele się zmieniło, moja wiedza zdeaktualizowała, a wspomnienia uległy zniekstałceniu. Wiem na pewno jednak ze partycje montowałem przez terminal i tam też zmieniłem im nazwy. Były również widoczne po wejściu w “komputer”.

Dyski zamontowane będziesz miał widoczne na pulpicie, oczywiście jeżeli tego chcesz. Bo jeżeli ktoś nie lubi ikonek to można je całkowicie wyłączyć :slight_smile:

Oczywiście są też widoczne w komputer jak i /mnt :wink:

W Terminalu nie musisz nic robić jeżeli tego nie chcesz, mint posiada bardzo wiele opcji poprzez GUI. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by coś robić przez terminal.

 

Daj znać jak poszło :slight_smile:

To super. Cieszy mnie ta nowina. Dam znać na pewno. Temat mam nadzieje przyda się też i innym co zaczynają i mają podobny problem.

Skoro cenisz sobie nasze podpowiedzi, to pozwolę sobie na jeszcze jedną. Korzystając ze znalezionych w sieci poradników, podpowiedzi itp. zwracaj uwagę na daty ich zamieszczenia-publikacji. W świecie Linuksa wiele się zmienia i posiłkowanie się starymi poradnikami może doprowadzić do poważnych problemów. Przykład: bardzo wiele osób rozpoczynających swoją przygodę z Linuksem tworzy partycję /boot, bo wiele jest poradników to zalecających, szczególnie tych starszych. Później jest błaganie na forach o pomoc związaną z przepełnieniem tej partycji, a jest ona zupełnie zbędna. Powodzenia.  

ubuuser to co radzisz, nie iść za tą praktyka dwóch partycji “/” oraz “/home” o wielkościach powiedzmy 25gb i 125gb? Właśnie czytałem wiele poradników o tym i ostatnie, o ile się nie myle, były też z tego roku.

Partycję /home załóż. To jest normalna praktyka. Nie twórz tylko /boot. Zagadką jest czy ta partycja / musi mieć aż 25 GB. Proponuję aby partycje / i /home były partycjami podstawowymi i leżały obok siebie. Wtedy, jeśli okaże się, że 25 GB na / to zbyt wiele, będziesz mógł podkraść trochę GB z / i przekazać je do /home.  Ja nie gram i nie instaluję gier. Z tego powodu nie wiem gdzie one są instalowane i ile zajmują miejsca.

No właśnie z obecnej partycji C: oraz D: zrobić odpowiednio / oraz /home. Boot nie chciałem nawet. C: chce jakby zmniejszyć bo pod / myślę że nawet te 20GB starczy. Te pozostałe ok. 130 GB z D: i resztki C: chcę przeznaczyć na /home gdzie będzie steam i programy. Zgodzisz się, że będzie to dobre rozwiązanie?

Jeżeli gry instalowane są w katalogu użytkownika, to partycję / można jeszcze zmniejszyć. Ja mam obecnie 3 dystrybucje na dysku. Na partycje główne dałem po nieco ponad 9 GB. Każda z tych dystrybucji zajmuje poniżej 5 GB.

Z tego co bax20 wspomniał, w steamie ustawia się gdzie ma zapisywać pliki. Domyślnie myślę, że instaluje się w /home więc, myślę że faktycznie / nie musi być tak duży.

Jakie masz środowisko graficzne w swoim Mincie? Gdzie chcesz zmieniać nazwę partycji - w pliku /etc/fstab? Tam może być jedynie ten długi nr UUID albo oznaczenie tradycyjne np. /dev/sda3. Nikt nie pisał, że można tam sobie zmieniać nazwy partycji. Zanim cokolwiek zrobisz dużo czytaj i ucz się.

Cinnamon. Sprawdzałem, że procesor ma sktrukture 64 bitową więc takiego linuxa ściągnąłem, choć windowsa miałem 32 bitowego. Chce zmienić nazwe która się wyświetla. Obecnie to jest ST3250410ASL wolumin o rozmiarze 104 GB oraz system plików. W tym systemie plików jest /home który ma 130 GB no i 20 na system. Chciałbym żeby jak wejde w komputer z pulpitu były widoczne powiedzmy partycja “system plików” “pliki” “media”. Bez dodatków.

 

Co sądzisz o wolnym uruchamianiu systemu?

Dla mnie regułą jest, że żadnych ikon na pulpicie nie mam. Jeśli potrzebuję wejść na jakąś partycję to odpalam nemo, wchodzę do “System Plików”, dalej do /mnt i tam na konkretną partycję. Nemo może mieć na pasku narzędziowym ikonę “Komputer” ale ja ją ukrywam - nie chcę upodobniać Linuksa do Windows.  Też mam Mint 17.2 z Cinnamon i u mnie od startu do okna logowania (tam wpisuję hasło) trwa to 58 sekund. Mint demonem szybkości nie jest.