Witam, przeszukałem neta w poszukiwaniu odp ale nic nie znalazłem…
otóż mój problem polega na tym, że przy ściąganiu z poczty plików MS Office (doc i xls), tworzy mi się dodatkowo drugi plik - o tej samej nazwie - mający białą ikonę…
plik ten jest widoczny cały czas po 100% pobraniu, więc nie wygląda na żaden plik tymczasowy przeglądarki… co ciekawe jak usunę jeden plik o tej samej nazwie, to nie mogę usunąć drugiego… usunięcie obu także kończy się błędem (udaje się dopiero Unlockerem)…
Spotkał się ktoś z czymś takim?
Dodam iż skanowałem Norton Antiwirus 2011, Spybotem, Malwarebytes’ anti-malware i nic te programy nie znalazły…
System to XP (oryginalny z wszystkimi aktualizacjami) a Office 2007 (j/w)
Plik nie jest ukryty, nie pojawia się więc tylko w czasie edycji oryginału… Jest on zaraz po jego pobraniu - jak każdy inny plik… I co ciekawe problem występuje tylko na jednym komputerze (na obu testowanych ta sama wersja office 2007 Home and Students)…
-gdzie są te podwójne pliki? Na dysku, w folderze do którego zapisujesz załączniki z poczty?
na pewno mają identyczne nazwy?, łącznie z rozszerzeniem? Włącz w opcjach folderów pokazywanie rozszerzeń i plików ukrytych i sie upewnij.
skąd pobierasz te załączniki? Z programu pocztowego typu Outlook, Windows Mail, Thunderbird, czy przez webmaila - stronę internetową w przeglądarce
czy i jakie programy zabezpiecz jace masz zainstalowane i działające w tle? Antywirus, jaki? ustawiony na sprawdzanie przychodzących/wychodzących emaili?
podwójne pliki na dysku - pobieram z gmaila przez przeglądarkę, tak na pewno mają identyczne nazwy (rozszerzenie też), tylko inne ikony… w pierwszym poście pisałem - Norton 2011 (sprawdzanie poczty nie wchodzi tu w grę - bo z webmaila pobierane - skanuje go tak jak każdy plik pobierany)… dodatkowo jeszcze mam Malwarebytes’ anti-malware… żaden program nie widzi wirusa! ani robaka ani nic!
Ale chyba nie może być kilku plików o identycznej nazwie i rozszerzeniu w kataolgu [-X Zawsze jak chcesz skopiować jakiś plik do katalogu w którym już jest taki plik pyta czy zamienić. Na pewno te pliki się czymś różnią. Pokażcie zrzut ekranu
Dokładnie tak jak wyżej - pliki ściągane z gmaila! Nie mogę obecnie wrzucić screena, bo problem dotyczy komputera dziewczyny - a dzieli nas znaczna odległość… jeśli kolega kuba44 byłby skłonny wstawić zrzut udowadniający nasz problem będę wdzięczny
to już czepianie szczegółów… jeśli aż tak Ci to przeszkadza to wkleję później screen z dwoma plikami - jednym z oznaczeniami jako plik worda, a drugi z taką ikoną… i zapewne po zobaczeniu fotki na pewno będziesz umiał nam pomóc - bo tego chyba tylko Panu ekspertowi brakuje do diagnozy problemu, skoro póki co nikt nie umiał rozwiązać problemu…
Cóż, masz rację. Czepiam się szczegółów, bo one są najważniejsze. Jak sypniesz ogólnikami, to ja, siedzący pewnie ze dwie setki kilometrów od twojego komputera (a niechy i nawet po sąsiedzku przez ścianę - nieistotne) mogę tylko zdjąć z półki szklaną kulę, potrzeć i popatrzeć co tam w twojej sprawie widać…
A wracając do meritumu -TO NIE SĄ IDENTYCZNE PLIKI. Masz tam jeden plik, dokument Worda o nazwie Wskaźniki rentowności.doc o wielkości 39 KB oraz plik o nieustalonym póki co rozszerzeniu (podejrzewam .doc.{spacja} lub .doc.{jakiś_inny_znak_niedrukowalny} ) o wielkości 0 KB.
wyłącz w opcjach folderów ukrywanie plików systemowych, ukrytych i specjalnych oraz ukrywanie rozszerzeń plików i sprawdź co widać. Powtórz to samo w oknie wiersza poleceń (cmd.exe -> DIR /a)
ściągnij programik Process Explorer i pooglądaj wszystkie uchwyty (handles) do obu tych plików. Może da się zobaczyć co te pliki trzyma (i może tworzy)
dodaj folder z tymi plikami do wyjątków skanowania antywirusa a najlepiej go wyłącz lub na czas testów odinstaluj i badaj co się dzieje)
sprawdź w innej przeglądarce, w innym profilu tej samej, itp, itd…
przypomnij sobie od kiedy masz te cyrki, co się tuż przedtem działo na kompie. Instalacja czegoś, odinstalowanie, jakiś dziwny BSOD… no, po prostu potrzebne są szczegóły do czepiana się ich.
To tyle. Potem zobaczymy co dalej
PS. Coś mi tam google wypluło na ten temat, więc jeszcze zapytam: Te “problemowe” załączniki pochodzą od jednej i tej samej osoby (nadawcy)? A czy przypadkiem ta osoba nie nadaje z jakiegoś Maca?
Sory że może trochę się uniosłem… dla mnie to są te same pliki (rozszerzenie .doc tyle że w jedynym niewidoczne), bo mają identyczną nazwę i rozszerzenie (nic nie ma więcej w tym białym - żadnej spacji ani nic)… przez listowanie zawartości direm w linii komend nie pokazało mi żadnego rozszerzenia w tym białym pliku - sprawdzałem to na początku (jestem studentem informatyki - aczkolwiek takie cuda pierwszy raz widzę)…
Co do powiązania z procesami… tu co dziwne nic nie ma też to sprawdzałem - przy usuwaniu Unlockerem, też program ten stwierdził że nie ma żadnych problemów z tymi plikami…
Co do tego czy to od tego samego nadawcy - też myślałem że to może wina kompa nadawcy, ale podobna sytuacja miała miejsce, przy pobieraniu plików od innej osoby… wszystko się dzieje na komputerze mojej dziewczyny (ale porządnie zabezpieczonym, czyszczonym itp. - dbam o niego po prostu - tak samo jak o Nią ), ja jak pobierałem te pliki na swojego laptopa z WIN 7 prof nie miałem takich cyrków.
Nic też w systemie nie było zmieniane, nic nie instalowane, usuwane etc… Problem nagle się pojawił…