Przyśpieszenie działania maszyny wirtualnej w virtual box

Hej mam wrażenie, że maszyna wirtualna w VB działa wolno tzn. wszystko zamula jakbym posiadał sprzęt z przez 10 lat. Ustawienia:
Około 3 Gb ramu, 30 Gb pamięci dla dysku, Windows 10 64-bit Pro 2 rdzenie procesora. Ktoś mógłby mi pomóc z przyśpieszeniem tej maszyny ?

  1. Zainstalować guest additions
  2. Dysk VMki dać na dysk SSD a najlepiej NVMe

Więcej chyba nic się nie da zrobić. Generalnie im więcej RAM dasz tym lepiej bo mniej będzie korzystał z SWAPa. O właśnie jeszcze można skonfigurować Winde by działała wydajniej - czyli wyłączyć wszelkie wodotryski i przestawić ją w tryb wydajności, wyłączyć SWAP, wszelkie mechanizmy bezpieczeństwa - poprzednie wersje plików, punkty przywracania. Generalnie wszystko co związane z operacjami na dysku.

Jeśli to nie wystarcza to jest jeszcze jedna opcja. Zainstalować na VMce linuxa one działają bez żadnego problemu :rofl:.

Instalowałem to i po restarcie komputera ekran się psuł tzn. nie było w ogóle pulpitu tylko takie kolorowe piksele.
Ogólnie to na linuksie się nie znam i nie wiem czy obsługuje te programy co windows. Na ssd nie dam, bo mam mały dysk ssd i jest na nim ledwo 50 gb wolnego miejsca.

Jaki CPU? Wirtualizacja w bios/uefi włączona?

Podaj specyfikację techniczną hosta (komputera z wirtualboxem)

Jak sam hypervisor ma mało RAMu i maszyna będzie swapować na pozomie vRAMu, to jeszcze gorzej, niż jak swapuje na poziome swapa OS (jest to bardziej odczuwalne).

  • zainstalować toolsy od vbox,
  • przenieść na SSD.
    W10 przy 2 rdzeniach i 3GB powinien chodzić bardzo dobrze, tam jest większość wirtualizowana a nie emulowana.

Procesor, który mam w kompie to I3 8100

jak to się włącza?

A jednak nie chodzi :confused:

Jakie?

W wirtualizacji najczęściej kończącymi się zasobami są RAM i I/O, czyli storage (np. dysk twardy).
Podaj ilość RAMu i dysk jakim dysponujesz na swoim PC.

Oba dyski czy tylko ten, z którego korzysta virtualbox? Jakby coś to 31 gb dałem w sumie dla virtualboxa, czyli nie że system ma 31gb wolnego miejsca.

Mam na myśli model dysku z którego korzysta maszyna wirtualna.

RAM DDR4, 8GB,2400MHz, CL15
Dysk WDC WD5000AAKX-001CA0

Zrozumiałem o co Ci chodzi czytając do dopiero trzeci raz i to po 20 minutowej przerwie od pierwszych dwóch razy :smiley:. Musiałem się nieźle wczytać by ogarnąć czego swap i ram w danym momencie jest.
Oczywiście masz rację, może nie precyzyjnie się wyraziłem, ale nie chodziło mi o to by dla VMki dać cały wolny ram na matce. Chodziło mi o o to, że im więcej dasz w sensownych granicach tym lepiej będzie działała VMka.

3096MB to dobra ilość, mówię o pamięci ram.

Guest additions robi sporo problemów wiem, sam to przerabiałem. Niestety nie da się tego w żaden sensowny sposób rozwiązać. Ja jak je instaluję to zaraz po instalacji systemu, wcześniej tylko robię snapshota by nie instalować po milion razy systemu na VMce. Dodatkowo zazwyczaj ściągam najnowsze ISO guest adds ze strony vritualboxa bo czasami wychodzi update GA, ale nie ma updatetu dla VBoxa i Ci ich nie pobierze.

Też mam mały dysk 120GB, ale jak muszę mieć VMke normalnie działającą to jakoś ją jestem w stanie wcisnąć bo różnica pomiędzy HDD a SSD dla VMki jest kolosalna. Od siebie mogę podpowiedzieć patent, by do VMki dodać dwa wirtualne dyski, jeden leżący na SSD i na nim zainstalować system, a drugi leżący na HDD i na nim trzymać pliki i ewentualnie instalować aplikacje. Jest to dalej półśrodek bo aplikacje będą działały wolniej i dłużej się wczytywały, ale jest trochę lepiej niż w przypadku gdy wszystko leży na HDD.

Skoro tak mówisz to sprawdzę, powiedz mi tylko jak robisz tego snapshota, jeśli dobrze rozumiem jego znaczenie- jest to jakby sklonowanie systemu.

A chociażby Oracle VM VirtualBox Extension_Pack
https://www.oracle.com/technetwork/server-storage/virtualbox/downloads/index.html#extpack

Akurat to mam zainstalowane. Powiedzcie mi co wybrać tutaj: image oczywiście pod wydajność.

Nic to nie zmieni, zostaw VDI (dedykowany format virtual box). Toole - Guest Additions ( https://www.virtualbox.org/manual/ch04.html )
Jak masz vHDD na dysku talerzowym a nie na SSD - nie spodziewaj się za dużo. Na próbę przenieś dysk wirtualny na SSD i zobaczysz, czy jest poprawa (będziesz miał odpowiedź).
Snapshot - to nie klon, to stan dysku (ew. też pamięci) na daną chwilę. Snapshoty też spowalniają vHDD - przykładowo dobre praktyki vmware mówią, że 3 dni i powinien być usuwany snapshot.