Reklamacja uszkodzonego dysku twardego

i uważaj w piątki na seryjnego :wink:

@anon7248146 Uważam, że dałeś się wciągnąć w fantazje twórcy tego wątku :slight_smile:

Ja czytam i zastanawiam się co ta dyskusja ma wnieść i komu pomóc cokolwiek :slight_smile:

Może do kogoś dotrze sedno. Jeśli kupiłeś przedmiot przez Internet i dopiero po rozpakowaniu okazało się, że przedmiot jest uszkodzony → TO NIE KORZYSTAJ ZE ZWROTU KONSUMENCKIEGO I ODSTĄPIENIA OD UMOWY BEZ PODAWANIA PRZYCZYNY.

1 polubienie

Wiesz, myslenie to często największy problem człowieka i bardzo często myśli się po szkodzie, szczególnie jak się nigdy. życiu na czymś nie przejechał ktoś :slight_smile:
Ja mam taką zasadę jak coś kupię przez internet powyżej stówki to staram się nawet nie ściągać folijek jak nie są na miejscach gdzie się wydziela ciepło, gdy nie jestem pewien, ze na stówę zostawiam ten sprzęt i myślę tylko o przetestowaniu. Wyje,uje i obchodzę się jak z jajkiem. Z dyskami HDD zawsze się tak obchodziłem bo to bardziej czule na awarie niż pewna część ciała człowieka wbrew pozorom i mówię to z przymróżeniem oka :stuck_out_tongue:

Ja mam taką zasadę, że jak coś kupuję przez internet powyżej 1500 zł to tylko z odbiorem w sklepie/punkcie. Wtedy zawsze zanim odbiorę życzę sobie rozpakowania sprzętu i sprawdzenie czy działa. Tak miałem z telefonem. Mogłem kupić z dostawą do domu ale po co? Jakby nie działał lub był uszkodzony tylko problemy. Zamówiłem przez internet z odbiorem w sklepie. Telefon za 4k. Pojechałem do sklepu, kazałem przy mnie rozpakować, uruchomić i miałem pewność ze nie spotka mnie żadna przygoda. Wszystkim polecam taką metodę.

W sumie racja, tylko to patent dla osób z miast ~~20.000+ mieszkańców, po kilkutysięcznych wiochach sklepów nie ma. Nie każdy Brajanek ma miesięczny na PKS, o prawku i furze nie wspomnę. :wink:

(Co do reklamacji… w sumie, poczekam, co wyjdzie, i tak zbyt się wciągnąłem już i straciłem czas. :wink: )