Od jakiegoś czasu gdy gram miarę dobre gry resetuje mi się komputer Wydaje mi się, że jest to wina zasilacza. Oto jak wygląda czujnik (everest) gdy na komputerze nie mam odpalonych żadnych gierek czy programów:
a tak gdy mam odpaloną grę:
czy to wina zasilacza?
P.S
jeśli w jednej grze, przy której resetuje się komputer ustawię grafikę na software, czyli najgorszą (CS) to komputer przestaje się resetować.
Counter strike, gram w to od dawna i wcześniej się nie resetował, teraz na średnich i najlepszych detalach. po za tym resetuje się prawie przy każdej przyzwoitej gierce.
Warto uwzględnić także kartę graficzną choć zasadniczo z doświadczenia wiem, że najczęstszą przyczyną restartów jest zasilacz i jego niestabilność. Czasem jednak do głosu dochodzą konflikty sprzętowe. Patrzę jednak na te napięcia z everesta (zapewne niedokładne) i to jednak może być zasilacz a konkretnie skoki napięcia jakie daje. A daje na pewno bo jak w normie na 12V ma 11 z groszem to niewiele trzeba już spadku aby komputer zaczął szaleć. Sam miałem taki przypadek kilka dni temu w moim nowym komputerze z nowiutkim wypasionym zasilaczem kiedy to nowy zasilacz według jego widzimisię resetował sprzęt w losowych momentach. Pomogła wymiana zasilacza… na stary
Czy możesz pożyczyć inny zasilacz do przetestowania?
Wejdź do panelu sterowania->system->zaawansowane->uruchamianie i odzyskiwanie->ustawienia->odznacz automatyczny restart po awarii. Zobacz, czy przy restarcie nie Masz bluescreenów.
Próbuj zasilacza. Jest problem z napięciem rdzenia i 12V i to duży. Przejrzałem specyfikację Twojego procesora i przez to, że napięcie jest niestabilne dzieją się cuda. Jeśli sytuacja nie występowała wcześniej przy tej samej konfiguracji sprzętu to najpewniej będzie to wina zasilacza. Ja bym to próbował wykluczyć najpierw. Jak masz możliwość to zmień zasilacz na inny, nawet pożycz, wkręć i zagraj. Warto na przyszłość pamiętać o tym, że do poprawnej pracy komputera potrzeba przede wszystkim prądu… także poprawnego. Taki prąd da Ci nawet najtańszy markowy (ale markowy!) zasilacz. Oczywiście należy uwzględnić jego moc w stosunku do zestawu jakim dysponujesz.
Jeśli skacze napięcia to nie spodziewaj się bluescreenów.
ok, dzięki A jeszcze jak wiesz, to powiedz mi jak będzie wyglądała sytuacja gdy oddam kompa do naprawy na gwarancji? Będą naprawiali zasilacz, czy może wymienią? Na tym zasilaczu komp mi elegancko chodził ok. 1,5 roku.
Skomplikowana sprawa. Naprawie (lub wymianie) podlega dany podzespół. Jeśli możesz rozebrać komputer to reklamujesz sam zasilacz, ale musisz udowodnić, że on jest uszkodzony. Wątpię, przy całym szacunku do Ciebie, czy to potrafisz. Na przyszłość jeśli zamierzasz rozwijać swoje zainteresowania komputerami to składaj komputer z osobnych podzespołów samemu. Więcej o gwarancji tu: viewtopic.php?f=2&t=284693
Aha, zapomniałbym. Może polecisz mi jakiś najtańszy z możliwych zasilaczy (najlepiej na allegro)? Bo krucho u mnie z kasą no a jak z gwarancją nie wypali to trzeba kupić.