Do takiego wniosku doszedłem używając jej od miesiąca zamiast 800*600 na zwykłym monitorze 15 cali.Wszystko jest bardzo małe na ekranie litery,przyciski,okna to staje się męczące.Wady wzroku nie mam.
Większość ludzi ma 1024*768 ale nawet nie zdaje sobie sprawy,że to powoduje zmęczenie i trudno pacować przy tym
Choć wydaje się że na 800*600 mniej sie zmieści na ekranie,to jednak pożytek ogółem jest większy ,wystarczy przesunąć okna.
Dziś wracam do tej i już nie zmieniam
Co o tym sądzicie?
Kwestia jest jedna -> rodzaj monitora. Przy LCD rzeczywiście może to nie mieć znaczenia, przy CRT (tak jak u mnie) ma znaczenie, przy mniejszych rozdzielczościach jest też mniejsza częstotliwość odświeżania, co już może męczyć wzrok i po prostu denerwować. Osobiście wolę 1024 x 768 pikseli (natywna rozdzielczość dla mojego starego hebla) :]
a nie przy wiekszych rozdzielczościach ? bo u mnie na rozdzielczości HD mam odświeżanie 60 HZ, a na mniejszych 75
Optymalną rozdziałką dla CRT 15" jest 800x600. Ale kto dzisiaj ma tak stary i malutki monitor? 1024 jest chyba wciąż najpopularniejsze, ale powoli odsuwa się w cień na rzecz większych rozdzielczości, a w monitorach LCD częstotliwość odświeżania praktycznie nie ma znaczenia.
Więc to taki bzdurny temat.
sprzeciw! na lapku mam 50 Hz i mnie oczy bolą, a na PC mam 75 Hz i jest ok
Ja mam monitor 16-calowy CRT, a rozdzielczość mam ustawioną na 1600x1200 przy odświeżaniu 75 Hz.
Jak dla mnie wszystko ma wtedy optymalne wymiary, nie razi mnie w oczy przez odświeżanie monitora.
Oczywiście nie mam oczu tuż przy monitorze, ekran mam przed sobą na długość mojej ręki (ok. 80 cm).
@ ftalo , obojętnie jaki by to nie był monitor, to aby można było na nim pracować z takim efektem, na jaki został zaprojektowany - musisz mieć ustawioną zalecaną rozdzielczość.
Dla 15" przyjmowało się 800x600, a dla 17" - 1024x768… Oczywiście niejeden użytkownik pracował na wyższych i było mu dobrze, jednak jest to kwestia przyzwyczajenia i wzroku, który nie jest temu obojętny 
Powiem szczerze, że w dzisiejszych czasach nie katowałbym nikogo starym monitorem CRT… 
ftalo 800*600 to ma być najlepsza rozdziałka do pracy przy komputerze ? to ty chyba grasz tylko w kółko i krzyżyk i o niczym pojęcia nie masz a o grafice to już nie wspomne, choć przy takim monitorze 15calowym to się nie dziwie…ja mam 17 i mi za mało…
To nie ma nic wspólnego z częstotliwością odświeżania.
Niektórzy po prostu przy przesiadaniu się na monitor innego typu, muszą się przyzwyczaić.
Ja normalnie siedze na LCD-ku.Gdy jednak ostatnio miałem przyjemność pracować na CRT (“okrągłym”, nie płaskim), zdziwilem się, jak można normalnie pracować na czymś takim 
no to może mi wytłumaczysz, co to są te Hz, a co to jest częstotliwość odświeżania
Hz to jest jednostka częstotliwosci, także odświeżania
no to co to miało być “To nie ma nic wspólnego z częstotliwością odświeżania.” ?? :-s
75 Hz jako odświeżanie oznacza, że obraz na monitorze jest zmieniany 75 razy na sekundę.
1 Hz oznacza po prostu 1 cykl/sekundę.
Wiem, czyli np. w CS-ie ine będę mógł mieć 100 FPS, tylko 75?
hehe a ja mam 20calowy LCD roździelczośc 1680x1050 ;] Rozdzielczość trzeba dopasować do monitora, jak gram w jakąś gre i mam ustawioną inną roździelczość niż zalecaną to widać piksele, jak ustawie na 1680x1050 jest doskonale gładkie i pięknie wygląda.
ja tez mam 20 cali i taką rozdziałke 
Dla LCD istnieje pojęcie rozdzielczości natywnej, tzn. że na LCD będzie widać, że rozdzielczość jest inna niż do której została stworzona (piksele się rozjeżdżają).
Natomiast na CRT obraz jest tak samo wyraźny niezależnie od rozdzielczości (piksele nie są rozmazane).
Jednak takie rozmazanie na LCD będzie bardziej widoczne np. na tekście, natomiast na grach i w filmach aż tak bardzo w oczy to się nie rzuca.
oj uwierz mi że się rzuca, jak przeszedłem z GTA IV z 1024x768 to jest bardzo duża różnica
Częstotliwością odświeżania nie ma nic wspólnego z klatkami na sekundę.
oczywiście że ma, bo jak masz odświeżanie 60 Hz to nie bedziesz mieć więcej FPS