Pojazdy poziomu 3 mają zdolność „wykrywania środowiska” i mogą samodzielnie podejmować świadome decyzje, takie jak przyspieszanie obok wolno poruszającego się pojazdu. Ale… nadal wymagają nadrzędności człowieka.
Samochód autonomiczny od AutoX na ruchliwych ulicach . Drogi publiczne w „miejskich wioskach - nie wiem jak to przetłumaczyć” są bardzo ruchliwe, chaotyczne i przepełnione ludźmi.
Materiał wideo jest w przyspieszeniu 4x zrobiony. Jak ustawi się na normalną szybkość (0.25x) to już nie wygląda to tak fajnie.
Poza tym takie sytuacje jak ta: [youtu.be/TFEvkmvIjVo?t=234]
Człowiek po prostu wjechałby kawałek na chodnik, aby pojazdy się zmieściły. Komputer czekał na reakcję drugiego kierowcy i zmusił go do dziwnych manewrów.
Moim zdaniem takie coś ma sens tylko w ruchu gdzie nie ma „ludzkich” kierowców i jest komunikacja pomiędzy pojazdami. Większa ilość takich pojazdów zakorkowałaby ruch na ulicach.
Takiego stwierdzenia z ust Muska się nie spodziewałem
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że Chiny są światowym liderem w dziedzinie wytwarzania energii odnawialnej i pojazdów elektrycznych. Cokolwiek byśmy nie myśleli o Chinach, to jest to po prostu fakt.
Haha, teraz to już trudno powiedzieć co tam się w zarządzie Twittera dzieje Musk odpowiedział na ten tweet https://twitter.com/stats_feed/status/1530971467092897792 a samych chińskich marek samochodów elektrycznych jest tyle, że ja już jakiś rok temu odpuściłem sobie ich śledzenie. Od prostych samochodów podobnych do tanich spalinówek, jedynie z silnikiem elektrycznym z przodu - a nie w kołach, po ekskluzywne marki.
Znowu Chiny, co na to poradzić że większość wiadomości nt tych aut pochodzi z Chin
Po ulicach wybranych amerykańskich miast jeżdżą już w ramach eksperymentu pozbawione kierowców taksówki od google’owego Waymo i od Cruise’a. Chińska informatyczna megakorporacja Baidu właśnie uruchomiła podobną usługę. Na nieco szerszą skalę.
Ale Europa jest pod tym względem że 100 lat za Chinami. Nawet Polska jest pod wieloma względami lepiej rozwinięta. Sieci telefoni komórkowej, płatności np. BLIK itp. co prawda w Chinach u babci sprzedającej czosnek jest QR kod i płaci się WeCheat.
Wygląda to na tą lub podobną ciężarówkę, projekt Volvo Aurora
Autonomiczne taksówki udowodniły, że pojazd z lidarami ma pewien sens. Teraz Volvo zdaje się udowadniać, że ciężarówka napakowana po brzegi lidarami, które są na wysięgnikach i widzą odpowiednio dużo, ma sens.
Volvo dodatkowo wspomina o bardzo silnej jednostce, która przetwarza informacje z lidarów.
Powyższe przypadki jednoczesnie udawadniają, że autonomia na ukrytych gdzieś głęboko w karoserii kamerkach to nieporozumienie i powinna nazywac się co najwyżej asystentem kierowcy.
Tyle samo myślę jak o autach elektrycznych kiedy pokazują jak robi 600-800 km na jednym ładowaniu.
W aucie na filmiku jest tak czysto a zwłaszcza pod nogami kierowcy, że nie realne aby to była prawda. 2-3 wsiądziesz to coś na podłodze będzie.
Jak droga prawie pusta, piękny asfalcik to pojedzie.
Niech choć 1 raz inżynier z Volvo przejedzie się na trasie Warszawa - Terespol. Długo tego nie zapomni albo będzie mu potrzebny psycholog przez 2 m-ce.
Pojawiły się pierwsze robotaxi od Tesli. Jest to wdrożenie mocno testowe, aut jest kilkanaście.
na siedzeniu pasażera zawsze siedzi pracownik Tesla
każdy kurs jest zdalnie monitorowany
udostęniono wybranym osobom, np youtuberom
jazda na wyselekcjonowanym obszarze
W Chinach w wielu przypadkach jest bardzo podobnie z robotaxi, czasami identycznie,
choć częściej samochody są bez pracownika firmy. No ale od czegoś trzeba zacząć.
Co wyróżnia Teslę? Zrobili to na samych kamerkach , bez lidaru. Uważałem to za głupi pomysl, a jednak zdaje się działać.
Kolejna rzecz, którą jeszcze niedawno uważałem za niemożliwą. Waymo ma bardzo duża flotę swoch robotaxi i może juź conieco powiedzieć. Okazuje się że ich robotaxi są statystycnie bezpieczniejesze od pojazdów prowadzonych przez człowieka. To daje do myślenia
Z tymi latającymi taksówkami to jeszcze nie jest publicznie i dostęp mają tylko pojedyncze osoby, ale fakt że zaczęli drążyć temat.
Jeżeli chodzi o robotaxi od Tesla. W każdym aucie siedział pracownik Tesla z palcem spoczywającym cały czas na przycisku stop. Już w pierwszym dniu nagrano sporo wpadek mimo że aut było kilkanaście. Np pomylenie pasów ruchu https://www.youtube.com/shorts/wgqGIp9-PfY
Teraz w sieci toczy się zażarta walka fanów Waymo kontra fani Tesla. Do czego zmierzam, tzn wyglada na to że to nie ma zaczenia, tzn w te technologie dalej będzie pakowana ogromna kasa. Wygląda na to że taksówki autonomiczne popełniają drobne błędy ale mniej tych krytycznych i w podsumowaniu już teraz są bezpieczniejsze od aut prowadzonych przez ludzi. Myślałem że taka statystyka będzie osiągalna za 20 lat, a nie już teraz.