A po co co roku szczepionki na najbardziej popularne szczepy grypy A i B? :>
Nie możemy tego zwalczyć, ale próbujemy minimalizować skutki…
Dla kasy.
Znaleźć wspólny wzorzec, w osłonce czy to białkowej czy to lipidowej, i nauczyć organizm (za pomocą szczepionki) wytwarzania przeciwciał reagujących na ten wzorzec.
Że też inni na to nie wpadli! Wspólny wzorzec to jest dobry w rozpoznawaniu obrazów…
Ja nie pisałem że to proste.
To nie jest takie proste. Proste to jest w (proste heheh) w grypie tylpu A/B (sezonowej). Znamy 7 koronawirusów, i na żadnego nie znamy szczepionki, ani leku… tutaj leży problem, że to nie wirus atakujący DNA, tylko RNA… Nie znam się, ale tak słyszałem…
No to ja napiszę - to niemożliwe. Vide grypa i WZW.
Przeciwciała nie atakują DNA czy RNA a obiekt który jest podobny do znanego im wzorca. Nie analizują informacji genetycznej lecz otoczkę.
To nie taki sposób myślenia. Widzieliśmy w filmach, że podany zastrzyk z antyciałami na konkretnego wirusa stawiał ludzi na nogi. Szczepionki, to jak @roobal pisał, są to osłabione wirusy, żeby organizm stworzył antyciała, czyli nauczył się go zwalczać. Myślę, że w chorobie wirusowej, szczepionka. to gwóźdź do trumny.
Jak zaczną podawać antyciała, to ludzi uratują.
Pytasz jak się uodpornić:
Dotąd wiadomo tylko tyle, że coronawirus przełamuje barierę immunologiczną i dostaje się do komórek, szybko się dzieli i wydobywa z zarażonych komórek siać spustoszenie w żywym organizmie. Dlatego go traktują lekiem na hiv i na malarię.
To by było początek, a dalej - to już sobie dopowiedzcie - trzeba wzmocnić barierę immunologiczną!
Mój sposób - tankuję herbatki z nagietka:
Nagietek ma bowiem działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, ściągające i przeciwwirusowe. Ma też właściwości immunostymulujące i dzięki temu nadaje się do dezynfekcji i leczenia drobnych ran, zapalenia spojówek, skaleczeń, spierzchniętej skóry, na siniaki, oparzenia, grzybice, trądzik, infekcje skóry, użądlenia pszczół, wysypki i inne drobne podrażnienia.
Dokładniej - działanie nagietka wzmacnia i odbudowuje błonkę międzykomórkową i taki wirus mnie może się dostać do środka komórki.
Na nagietka wirusy się nie uodparniają.
Kupiłem sporo tego - herbatek po 30 saszetek w opakowaniu. No a tych opakowań dosyć - gdzieś 5,80zł jedno.
Ponad dwadzieścia lat, a były anginy, grypy, piekielne gorączki, czy świstanie płucami. Zawsze z żoną tankowaliśmy 4 dni po trzy torebek cztery razy dziennie. Czasem przeczyściło, ale to bzdet. Na piaty dzień było już po chorobie.
Lekarka rodzinna powtarzała jak mantrę - Państwo zawsze przychodzicie, jak już po chorobie!
Dawała coś na wzmocnienie - tyle. Antybiotyki chemiczne pamiętam z dzieciństwa, gdy przeziębiłem odrę.
Nagietek jest taki silny, że nawet choroby weneryczne leczy.
Ja nie pamiętam, żeby ból gardła i katar u mnie utrzymał się przez 5 dni.
Przy mojej arytmie, tętniakach - a jakoś się nie boję o siebie, tylko o wnuki i prawnuka. Ale są daleko i olewają temat.
Widzę ,że same doktory z fakultetem z Wikipedii . A jeden jeszcze z anglojęzycznej, znaczy się , habilitowany
Ja jak postawiłem nagietek koło komputera w doniczce to działa lepiej niż Windows Defender. True story.
Piszemy o śmiertelnej chorobie, a nie robimy pośmiewiska.
Nie. W immunoterapii chodzi o wywołanie szczepionką takiego efektu u chorego, że jego układ odpornościowy zabije komórki rakowe. Zobacz:
a nie mówiłem
Mam inny sposób. Nie choruję, bo… nie lubię i nie mam na to czasu.
U mnie inny był kłopot, nieustanne migreny i nieustannie środki bólowe. 8 lat temu przesadziłem z nagietkiem i dałem po więcej torebek do zaparzania. Na trzeci dzień puściło mi z nosa fontannę takiej bardzo ciemnej krwi i widać było, że z ropą. To popuściły zatoki. Gdy się pozbierałem, stwierdziłem, że głowa nie boli. Mijały dni, miesiące, lata - zapomniałem o przeciwbólowych i tak żyję wolny i cały świat nie boli! A często aż ślepłem z bólu. Wątroba nie boli i z nerkami spokój, bo te leki przeciwbólowe, ketonale, ibuprofen, kiedyś były cofedony, a w szpitalu nawet wlewki nie pomagały.
Czyli - wyrosłem z tego piekła
Mam już darowane 8 lat.
no i co cieniasy ?
I kto jest teraz debeściak ??
Firma deCODE Genetics przebadała pod kątem obecności koronawirusa SARS-CoV-2 9768 próbek pobranych od Islandczyków, a następnie poddała wyizolowanego wirusa pełnemu sekwencjonowaniu genomu, co ujawniło pewne dane na temat ewolucji patogenu i łańcucha jego przenoszenia. Dyrektor firmy, Kári Stefánsson, poinformował, że u mieszkańców wyspy udało się wykryć 40 mutacji koronawirusa . Jedna z osób była zakażona dwiema różnymi odmianami.
Wąski i jego mafia.