SARS-CoV-2 i COVID-19

„Unikaj korzystania ze sklepowego koszyka”.

To mam ze swoim przychodzić czy chodzi o to,
tyle brać ile w ręce mi się zmieści.

A te bambusy i muslimy żadnych reguł nie przestrzegają.
Ich to cieszy, że inni im schodzą z drogi.

I tego też nie analizują. Wirusy nie są istotami , komputerami ani androidami.

Nie rozumiesz słowa “unikaj”? Masz napisane “nie używaj”?
Kur** ludzie zacznijcie myśleć

A to już akt rasizmu.

Wychodzić z domu i spotykać się z ludźmi a pójść na spacer z rodziną lub osobą z którą się mieszka gdzieś w miejsce bez ludzi. Naprawdę niespójny przekaz.

Widzisz, bo obywatel nie rozumie, że spacerować to on sobie może w odludnym miejscu. Obywatel widzi, że inni wychodzą, więc on gorszy nie będzie. A przecież idzie sam, więc komu to szkodzi? I efekt tego jest taki, że w ostatni weekend na warszawskich bulwarach wiślanych przechadzały się tłumy SAMOTNYCH spacerowiczów.

To, że ktoś nie potrafi interpretować dosadnych i prostych treści, to nie wina osoby, która te treści formuuje. Dlatego też teraz jest całkowity zakaz i bardzo dobrze.

Dlatego treść powinna być spójna i prosta: siedź w chałupie.

2 polubienia

Krótko i na temat

To nie jest takie proste, całkowity nagły zakaz mógłby mieć negatywny skutki. Społeczeństwo trzeba stopniowe przyzwyczajać i rozwijać ich świadomość w tej kwestii. Zakazy we Włoszech w więzieniu spowodowały bunty i zginęło 6 osób. Jeśli kwaratanna potrwa zbyt długo, może dojść do takich sytuacji na ulicy.

Nie chodzi mi o zakaz, tylko o przekaz. Nie mnóżmy wyjątków kto, kiedy i po co może wychodzić na zewnątrz. Mówmy “siedź w domu” i tego się trzymajmy.

1 polubienie

A manna sama z nieba skapnie…

Ja mam jeszcze zapasów na dwa - trzy dni. I chociaż czuję się jakbym umierał to kiedyś do sklepu będę musiał się wybrać.

Lepiej byś zamilkł, bo bardzo brzydko od Ciebie pachnie.

Ale w czym problem? Komunikat “zostań w domu” nie oznacza, że nie możesz wyjść do sklepu. To sugestia, żeby nie łazić po próżnicy.

1 polubienie

Ale przecież komunikat “zostań w domu” jest od początku i bardzo rozpowszechniony we wszelakich mediach.

Jakby tylko każdy mówił zostań w domu, to by nikt nie został w domu. A jak ktoś powie możesz pójść tylko do lasu, to nikomu się nie będzie chciało iść do lasu i zostanie w domu. Psychologia.

No właśnie niekoniecznie, bo co i rusz słychać głosy, że jeśli wyjść, to do lasu; jeśli pobiegać, to dookoła bloku; jeśli z pieskiem, to szybciutko (siku i do domu). Mnożymy wyjątki i mamy tego efekty.

Zostań w domu… Ale idź do parku, lasu ale ja muszę z psem (cała rodzina 4 osoby), itede

I tak jest stosunkowo dobrze i jakoś ten telewizijny przekaz działa. Wyjątki zawsze będą, ciężko, żeby na 40mln ludzi ich nie było.

Jak myślicie, ile może potrwać ta epidemia?

Nie wiem czy ktoś o tym wspomniał, ale w Chinach podobno nowe zakażenia.

Nawet jeśli uda sie nad tym całkowicie zapanować, to zniosą kwarantanne i może być spowrotem to samo.

Myślę, że z pół roku. Ja jestem preppers, szykuję się na tyle. No a żeby opanować to pewnie do powszechnie dostęnej szczepionki.

Coś czuję, że to są twoi pobratyńcy i dlatego się jeżysz.
Źle ich sobie wychowałeś.

PS. Teraz rozumiem, dlaczego ci nie pasują bezdomni tubylcy.