Sensowna struktura folderów

Witajcie,

Mam pytanie do wszystkich użytkowników swoich Windowsów. Gdy zaczynało się z małymi dyskami do ok.80 GB problemów z porządkowaniem plików, folderów nie było. Ale teraz przy tak ogromnych pojemnościach dysków i ogromnych ilościach danych, u wielu panuje coraz większy nieporządek. Mam pytanie jak wy radzicie sobie z porządkiem, jak wygląda wasza struktura folderów ? Jak to wszystko sensownie ogarnąć ?

Przede wszystkim mądry podział na partycje. Często ludzie niestety mają jedną wielką co utrudnia sensowne zarządzanie danymi i powoduje dodatkowe problemy w czasie awarii. Dla mnie podstawą jest min 3 partycje: Pierwsza dla systemu, Druga na programy (staram się nie instalować wszystkiego jak leci do C:\Program files tylko zakładam foldery tematyczne np: Grafika; Edytory WWW; Edytory Audio - Wideo itp) oraz trzecia na ktorej składuję dokumenty (łatwo przekonfigurować system tak by moje dokumenty były na innym dysku) co w razie konieczności reinstalacji czy przywrócenia systemu z obrazu powoduje że przez zapomnienie nie stracę danych standardowo zapisywanych na dysku c.

no dobra rozumiem dokumenty i dane na innej partycji, sam mam na dysku 750GB 3 partycje na mniejszych dyskach po 2 partycje

tylko po co instalować programy na innych partycjach? jak zostawimy na partycji systemowej wystarczająco duzo miejsca to one nie beda przeszkadzały systemowi

w razie reinstalki partycji systemowej i tak wszystkie informacje z rejestru na temat programów zostają usunięte. Wszystkie powiązania z programem, wiec nie wiem

po co ten zabieg.

Po to, żeby zachować czystość i porządek w całym komputerze i używać go nawet przez wiele lat bez Twojej proponowanej reinstalki.

Bardzo dużo osób ma dysk w postaci jednej partycji i wszystko tam składują jak leci, również na pulpicie (a pulpit to partycja systemowa). Czasami pulpit jest tak zapchany, że nie widać na nim jakie ma tło. W takim układzie ja nie dziwię się, że system długo nie wytrzymuje i po krótkim czasie zaczyna go mulić i potrzebna jest reinstalka.

Ja mam zawsze przynajmniej trzy partycje.

  1. Pierwsza partycja na system. Dla mnie ta partycja jest nietykalna. Absolutnie nic tam nie instaluje. Również pulpit jest dla mnie nietykalny (pulpit jest na partycji systemowej) i nic tam nie daje. Ja używam skrótów w Menu Start i na pasku zadań i uważam, że to jest o wiele szybsze rozwiązanie niż korzystanie z pulpitu.

  2. Druga partycja na programy użytkowe. Wszystkie programy użytkowe instaluje na tej partycji.

  3. Trzecia partycja na inne pliki. Filmy, gry (również instalacja), muzyka, zdjęcia, pobierane pliki z przeglądarek internetowych i inne podobne.

Gwarantuje Ci, że z takim podziałem system będzie Ci chodził bardzo długo bez niepotrzebnej reinstalki systemu.

Więc mam pytanie, czemu nie korzystasz tylko z konsoli bo nie “ogarniam” tego w tym momencie ?

Przykro mi ale nie potrafię skojarzyć o co chodzi w tym pytaniu. Mógłbyś jakoś inaczej sformułować pytanie lub podać więcej szczegółów.

pulpit jest po to aby dać skrót do folderu/pliku na innej partycji

ja ogółem mam 4 partycje + dodatkowa na obrazy partycji

system| programy dokumenty| gry |Filmy |

Czemu ? To proste, nie moja wina, że nie kształciłeś się polskiej szkole. Jeśli odrzucasz desktop to po co używasz startu, dla twojego systemu myślenia w grę powinna wchodzić tylko konsola, tylko ona ma tutaj sens.

A już to instalowanie programów na osobnej partycji jest dla mnie zupełnie pozbawione sensu

ale ja również jak Wy wszystko trzymam na innych partycjach.

||Sysytem + programy||Dokumenty||Zdjęcia+trochę muzyki+instalki+obraz systemu+kilka filmów||

system na XP stoi ponad 3 lata i wszystko śmiga, oczywiście często robię sobie optymalizacje aby chodził możliwie jak najszybciej

dalej nie widzę sensu w instalowaniu programów na innej partycji chyba, ze dla “czystosci”, chociaz ja ją mam mając wszystko na jednej partycji.

Pulpit to miejsce na skróty i potrzebne pliki do których chce miec dostep jak najszybciej a są ogolnie dostepne w necie i w razie czego zawsze mogę je sciagnac np pliki na studia. Nie uzywam pulpitu jako kolejnego folderu systemowego.

Moje dokumenty w ogóle nie używam.

NIe krytykuje Twojego podejscia, ale nie nastawiaj się na moje wrogo, bo brzmi jakby moje postępowanie było głupie a uwazam, ze takie nie jest.

Najpierw prosisz forumowiczów o rady i napisanie jak to u nas wygląda i piszemy Ci dokładnie jak nasze struktury folderów wyglądają wraz z zaleceniami, a teraz np mnie obrażasz, za co, za to, że poprosiłem Cię grzecznie żebyś wyjaśnił lepiej pytanie, które zadałeś. To tylko o Tobie świadczy jak potrafisz się odnosić do innych osób wypowiadających się w internecie.

Tak to prawda i dla wielu osób jest to bardziej wygodny sposób od mojego ale ja nawet tego nie używam. Tak jak pisałem wyżej wszystkie potrzebne skróty do programów i folderów mam w Menu Start i na pasku zadań i tak skonstruowany system skrótów mi absolutnie wystarcza. Ja nikogo na siłę nie przekonuje do mojego sposobu postępowania tylko napisałem z godnie z prośbą w pierwszym poście jak ja mam u siebie (niestety dla autora pierwszego postu to był powód by mnie obrazić).

Twoje postępowanie jest alternatywne do mojego i bardzo dobrze, że tak jest. Istnienie różnorodności opinii sprawia to, że każdy może sam ocenić co dla niego jest najlepsze czytając powyższe posty, a powiem nawet więcej różnorodność opinii i zaleceń w pewnych sytuacjach wyłania tę jedną najlepszą. Jeżeli Cię uraziłem to bardzo przepraszam, absolutnie nie to było moją intencją.

Ja mam jedną partycję, wszystko na pulpicie. Zajęte jakieś 300-400giga. Zawsze jest opcja szukaj ;]

Btw osobne partycje i tak ci nic nie dadzą. Masz 2 partycje jak nie robisz formata to po co ci druga ?, a jak robisz to i tak 90%programów wymaga wpisów do rejestru więc i tak (o ile nie robisz kopi wpisów), nic ci to nie da.

A co może to moja wina, że nie wiesz czym jest konsola ?!

Rozbawiłeś mnie

Nawet jeśli rzeczywiście to nic absolutnie nie daje, to na pewno niczemu nie zaszkodzi posiadanie programów na innej partycji. Dla mnie taka struktura jest bardziej przyjazna i komfortowa w korzystaniu z komputera. Przy dzisiejszych terabajtowych dyskach mała partycja na programy zbytnio nie uszczupli mi miejsca na dysku.

Możesz wskazać tą przyjaźność?

jasne:

  1. wieksza partycja wymaga wiecej miejsca na kopie/obraz,

  2. dyski sa najszybsze na poczatku, tak do 40% pojemnosci, potem odczyt/zapis leci na leb…

  3. najczesciej korzystasz z partycji systemowej - duza oznacza duza fragmentacje danych - ich defragmentacja zajmie wieki na partycji 1TB 8)

  4. format to nie jest lekarstwo na wszystkie bolaczki…

a jakie problemu według Ciebie nie rozwiązuje ?

jak dla mnie, to zadnych… tylko ich doklada wiecej :roll:

mam system z przelomu wieku (okolice '00) i jeszcze zadnego formatowania nie robilem - wystarczy mi obraz co miesiac i 10s. w biosie na zmiane kolejnosci boot’owania dyskow 8)

I tak nic tak naprawdę sensownego nikt nie powiedział, a więc temat do zamknięcia i śmietnika

w sumie, fakt:

:x

racja

40% z 1TB to i tak 400GB, wiec mnóstwo miejsca na programy + system

podobno NTFS nie trzeba defragmentować, bo wg testów tak tylko traci się na wydajnośći

ostatnia droga, ale czasem trzeba jak nie mamy obrazu systemu

Jak mamy obraz systemu to zgodzę się ze zajmuje mniej miejsca, zawsze mozna chciec miec obraz wszystkich swoich aplikacji skonfigurowanych pod siebie, wiadomo wirus nie tylko rzuci się na system.

Starchris

z tą partycją na programy to zależy od podejścia, każdy ma swój komputer i niech robi z nim co chce, moim zdaniem każdy tylko powinien mieć obraz skonfigurowanej partycji aby potem płaczu nie było,

przesadzasz tylko moim zdaniem z tym pulpitem, ale to rzecz gustu :slight_smile: