Sex roboty

Mężczyźni zawsze dążyli do tego/
I jeżeli okaże się, że nie potrzebujemy tego całego feminizmu, bo jesteśmy mądrzejsi?
Były takie filmy SF
I zbudujemy sobie lalki.
Bo tak.
Bo potrafimy.

Dla niektórych takie zabawki to jedyna nadzieja żeby pobzykać.

A no głodnym chleb na myśli :laughing:

Co rozumiesz przez „feminizm”?

Moim zdaniem prędzej rozpowszechni się coś w rodzaju cyber seksu „przez internet” z wykorzystaniem „akcesoriów”. Na roboty (do różnych celów), na które stać przeciętnego człowieka będzie pewnie jeszcze trzeba trochę poczekać.

Co do powodów popularności takich rozwiązań, można długo dyskutować. Myślę, że istotną rolę odegra to, że wielu młodych ludzi nie chce wchodzić w związki czy nie chce mieć dzieci. Z wielu powodów, np z powodu świadomości kosztów, jakie niesie za sobą uczciwe wychowanie dzieci.

Finanse dla wielu młodych osób są też nie bez znaczenia w przypadku posiadania partnerki w „tych celach”. Obecne pokolenia nie rzucają się w wir pracy tak jak poprzednie i nie krytykuję tego. Skłaniam się więc ku tezie, ze jak pojawią się „akcesoria” za 150zł do zabawy po sieci, to będą miały dobrą sprzedaż

Ja tam potomka już mam.
Ale sądzę, że faceci mają już czasami dość i wymyślą sobie maszynę.
A dla ludzi 20-30 lat to jest bardzo istotna przyczyna.
Technologia coraz bardziej na to pozwala.
Postęp napędza wojna i sex - niestety.
Zaczynając od bitwy o Troję.

Często mówi się o tym, że w przyszłości para, która będzie chciała mieć potomstwo, będzie musiała spełnić szereg warunków i przejść drobiazgową i kompletną edukację. Jednym słowem będzie musiała uzyskać pozwolenie na dziecko. Świat postawi na jakość a nie na ilość.

Na tym etapie pewnie będzie potrzebny jakiś substytut, dla osób które wybiorą dla siebie inne ścieżki czy nie będą się chcieli angażować z powodów opisanych przeze mnie w pierwszym wpisie.

Czy takie roboty powstaną? Wg mnie odpowiedź jest oczywista. Pewnie trzeba będzie na to jeszcze trochę poczekać, ale tak powstaną. Tak samo jak powstaną roboty sprzątające, opiekujące się dziećmi czy osobami starszymi.

Z tymi dziećmi to nie jest takie głupie.
Oglądałeś film? co będzie za kilkaset lat?

Debile się mnożą , a my nic.
A co do robotów

oglądałeś Battlestar Galactica?

Tak oglądałem idiokrację :slight_smile: Wizja przejaskrawiona ale w pewnym sensie może się sprawdzić, jeżeli ludzie nie zaczną używać rozsądku.

Co do robotów, to jest ciekawa sprawa, bo np Chińczycy mają w planach "przezwyciężenie’ starzenia się społeczeństwa (które u nich powoli się zaczyna) poprzez produkcję robotów, które mają się zajmować osobami starszymi. To jest oficjalnie w wytycznych partii KPC.

Myślę, że przełomu dokonają tu właśnie Azjaci. Czytałem, że Azjaci mają w rękach już wszystkie przedsiębiorstwa produkujące roboty z Boston Dynamics włącznie The fate of Boston Dynamics – TechTalks

Battlestar Galactica oglądałem ale tak tylko trochę, będę miał więcej czasu to obejrzę cały, bo był ciekawy.

Najpierw dostaną karabiny

Jeszcze brakuje, żeby się ludzie po forach kłócili o to, który seks-robot słuszny…

„Tylko DualCyc Pro!” „Ty niewolniku z własnościową lalą! Używaj wolnej lali GNUnia!”

Fakt, to co pokazuje Boston Dynamics to zapiera dech w piersiach. Jednak z tymi współczesnymi robotami widzę taki problem, że są bardzo skomplikowane technicznie.

Taka wizja społeczeństwa wspomaganego przez roboty była w serialu Lepsi niż my (Serial TV 2018- ) - Filmweb (oczywiście sensacja ale chodzi bardziej o sam pomysł)

Może dojdzie do takiego etapu, gdy „uproszczone” ciało będzie biologiczne, „hodowane” na bazie wcześniej przygotowanego kodu DNA i do tego będzie podłączany mózg, czyli komputer sterujący.

Po pierwsze możliwe to jest jedynie w totalitryźmie. Być może taka jest przyszłość, kto wie.
A po drugie, to Chińczycy, którzy stosowali politykę jednego dziecka przez dekady, jednak od tego odchodzą.

Tez byś odszedł, gdyby kilkadziesiąt milionów facetów było wkurzonych brakiem kobiet. Na byłym pgr jeszcze jakąś Grażynę znajdzie Januszek, ale po chińskich wioskach jest tragedia. O robieniu „rodzinnej zrzutki na żonę zza granicy (Vietnam, Laos, Kambodża)” pewnie słyszałeś. W europejskim społęczeństwie nam to na szczęście nie grozi, w naszej mentalności nie mieści się usuwanie dziewczynek przez płeć, a w chińskiej kulturze kobieta … to zbędna inwestycja!

No i teraz kryzys demograficzny za rogiem, a i tak nie spadli do tak niskiego poziomu jak my.

Ludzi zmieści się 10x tyle. A nawet więcej. Żywności jest cała masa i możliwość produkcji 100x więcej.

Po prostu trzeba zaczekać aż pojawi się technokracja. Bez emocji, oparta na logice i statystyce.

Potomek to rzecz drugorzędna, nie po to przecież się idzie do łóżka z kobietą.
Najważniejsza jest zabawa.

Zapomniał Szanowny Kolega o najważniejszym: o etyce.

Logika i statystyka bez etyki to przepis na ludobójstwo. Proszę sobie uważnie przejrzeć zapis procesu Eichmanna. On był właśnie takim technokratą. I znakomicie umiał organizować transporty ludzi na rzeź.

Etyka jest zmienna. Tym niemniej niema problemu, aby zawrzeć ją w prawie.

Czyją dokładnie etykę chcesz zawrzeć w prawie?
Hitlera, Stalina, a może Kaczyńskiego lub LGBT, wszyscy postrzegają/postrzegali ją inaczej, dlatego jak sam napisałeś:

Najlepiej najbardziej uniwersalną. Wyszedłbym od tego, że chcącemu nie dzieje się krzywda, a wolność jednostki kończy się tam, gdzie jest ograniczana wolność innej jednostki. Reszta to tak naprawdę oddanie swoich swobód w zamian za zarządzanie życiem. Dzisiejsze społeczeństwo to tak jak bezdomni z ulicy, którzy sami nie mieli perspektyw i szli na pańszczyznę w zamian za pewne przywileje. Różnica polega na tym, że powszechna obfitość zapewniona przez technologię pozwoliła na olbrzymie złagodzenie obyczajów bez wielkich konsekwencji gospodarczych.

Myślę, że technokracja to z czasem najsprawiedliwsza forma rządów.
Tak jak SI najlepiej gra w szachy, i wygrywa z każdym, tak samo najlepiej spełni warunki zarządzania społeczeństwem.